Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !  (Przeczytany 68546 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Asinka 22

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« : 2004-05-04, 12:18 »
Co zrobić w takim przypadku, sama wyjdzie ?
Pytałam pani wet (ale jej nie ufam - a mój Pan doktor ma urlop), powiedziała żeby zostawić - jak wy radziliście sobie z takim problemem ?
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #1 : 2004-05-04, 13:26 »
Wyciągałam i reszte, trudne to nie jest. Trzeba tylko mieć cholernie cierpliwego psa.
Zapisane

AgaŚ

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #2 : 2004-05-04, 14:24 »
Cholernie cierpliwego psa i pensetke  :wink: (to 2 mam ale 1...  :roll: )
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedz #2 : 2004-05-04, 14:24 »

absencja

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #3 : 2004-05-04, 14:51 »
ja też bym wyciągnela. nie wiem, dlaczego mialoby samo wyjść, to juz nie żyje i tylko zatruwa psa. Na zdrowy rozum powinno się rozbabrać...więc może jednak spróbować? bo wyjęcie nie zaszkodzi.
Zapisane

Agatra

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #4 : 2004-05-04, 15:06 »
próbuj wyciągać, mojemu psu też została główka (tzn kleszczowi) i to tak ze nie dało się wyciągnąc i nic się nie dzieje
Zapisane

Flaś

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #5 : 2004-05-04, 17:22 »
Ja z kleszczem do weta latam :roll: Jestem przewrazliwiona :P
Zapisane

Agatra

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #6 : 2004-05-04, 17:58 »
Aha i moze to czymś odkaź ...
Zapisane

Apiska

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #7 : 2004-05-04, 18:00 »
ja odkażam perfumami ojca :) gulka zostaje, ale jest ok :)
Zapisane

Agatra

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #8 : 2004-05-04, 18:09 »
Gulka zawsze zostaje, a odkarzam spirytem :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedz #8 : 2004-05-04, 18:09 »

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #9 : 2004-05-04, 19:20 »
A mi się w tym tygodniu udało pięknie wyjąć kleszczysko, z główką, żywe potem z satysfakcją go zabiłam, że się mojej suni czepiał :ogien:
Wykręciłam go po prostu w przeciwnym kierunku niż wskazówki zegara i wyszedł idealnie :)
Zapisane

misiakonisia

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #10 : 2004-05-04, 20:09 »
Mój kot tez miał zle wyciagniętego kleszcza :roll: i zostawiłam go ropiało ropiało az wkońcy wylazło. potem znowu zle wyciągnęłam i 2 dni meczyłam sie zeby go wyciągnąć ale opłacało zaoszczedziłam jej bulu!! :wink:
Zapisane

Flaś

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #11 : 2004-05-05, 07:50 »
Kurcze, przeciez takie kawałki mogą być niebezpieczne !!! :roll: Na twoim miejscu, jesłiby coś Toffiemu zostało, szła bym do weta :roll:
Zapisane

ilia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1017
  • ...
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #12 : 2004-05-05, 08:17 »
Ja też bym wyciągneła. To tylko zatruwa psiaka..
Zapisane
Now sacrifice your apples to Ryuuk!

Johny

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #13 : 2004-05-05, 08:45 »
Do weta,kleszcza się wykręca,moja suka też miała już pare,uważajcie w wysokich trawach,kleszcze wchodzą na czupki i czekają na ofiarę,po powrocie ze spaceru najlepiej pooglądać kota,czy psa
Zapisane

Flaś

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #14 : 2004-05-05, 09:11 »
Np ostatnio , kapię malucha , po spacerku ( wytarzał sie w goownie :P ) patrze , a tam kleszczor się po nim przechadza :szok:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedz #14 : 2004-05-05, 09:11 »

Wiedźma

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #15 : 2004-05-05, 11:49 »
Urwana glowke tez trzeba usunac, tak jak radza inni! Inaczej bedzie sie babracProponuje tez kupic psu obroze przeciwkleszczowa, a nawet dodatkowo psikac repelentami przeciw kleszczom. Bo usuniecie kleszcza to pestka, ale te male paskudztwa niestety roznosza choroby.
Zapisane

Asinka 22

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #16 : 2004-05-05, 12:01 »
wyciągnąć - no tak ale jak ? To jest głęboko i widać tylko czarną kropeczkę, nie ma za co chwycić, trzeba by było naciąć skórę.

Co do zabezpieczeń mam frontlaina, ale i to nie wiele pomaga po spacerze codziennie zbieram jakieś łażące kleszczeyska, co parę dni wyciągam wbite - w najgorszym momęcie zdjęłam z psa (popsikanego frontlainem) 15 (!!!!) kleszczy, łażących.
Zapisane

Johny

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #17 : 2004-05-05, 12:03 »
Ja też kupiłem obroże przeciwpchelną i przeciwkleszczową,mimo to i tak trzeba oglądać psa,kleszcze siadają tam,gdzie obroża ma utrudnione działanie,koło głowy,na pachwinach,ale gdyby tego nie miała,więcej kleszczy trzeba by było wyciągać
Zapisane

emyla

  • *
  • Wiadomości: 1311
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #18 : 2004-05-05, 12:05 »
a jakie polecacie preparaty od kleszczy - skuteczne
Zapisane

Asinka 22

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #19 : 2004-05-05, 12:09 »
najlepsze są takie do stosowania na skórę, nie spreye, ani obroże - chm chociaż w moim przypadku, to tylko grzebień po spacerze i przeszukiwanie sierści.
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #20 : 2004-05-05, 13:07 »
Asinka-wyjecie tej glowki nie bedzie pewnie latwe. Moze przejdz sie do weta.
A wbite kleszcze czesciej wyciagaj niz co kilka dni. Jesli zrobi sie to szybko (nie pamietam, ale jest na to kilka czy kilkanascie godzin), to jesli kleszcz jest nosicielem jakiegos chorobska, to jeszcze nie zdazy nim zarazic.
To nie zarty. U nas w stajni jeden pies padl, a drugi ledwo zostal odratowany po boreliozie.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedz #20 : 2004-05-05, 13:07 »

DorotaP

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #21 : 2004-05-05, 14:10 »
Ja jestem histeryczką jeśli chodzi o kleszcze...
Już zaaplikowałam mojej psince "Frontline" i jestem już troszkę spokojniejsza.
Pani weterynarz powiedziała że w tym roku kleszcze są wyjątkowo "złośliwe" i trzeba się mocno zabezpieczać. Choroba "odkleszczowa" u piesków, nazywa się chyba "babeszia", podobno jest w tym roku nieuleczalna...
My używamy preparatów które zakrapla się na karku pieska. Sprawdziłyśmy to zeszłego lata - nie miałyśmy spotkania z kleszczem (choć byłyśmy między innymi na Mazurach). Taki preparacik starcza na miesiąc, no kosztuje około 20 zł., ale co się nie robi dla świętego spokoju i bezpieczeństwa...
A co do spokojnego zostawiania główki kleszcza ... ojej aż mi ciarki po plecach przeszły - iść do innego weterynarza jeśli ulubiony ma urlop!!!
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #22 : 2004-05-05, 14:14 »
No, nie pamietam, jak sie ta choroba u psow nazywa, moze babeszia ;)
Zapisane

R

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #23 : 2004-05-05, 14:46 »
Idż z tym do weterynarza n iech to pieroństwo usunie
Zapisane

Flaś

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #24 : 2004-05-05, 14:58 »
Cytat: DorotaP
Choroba "odkleszczowa" u piesków, nazywa się chyba "babeszia", podobno jest w tym roku nieuleczalna...


Choroba odkleszczczowa nazywa się babeszjoza ... Tina Poli ( od Beaglomaniaków ) miała ... :? Na szczeście została wyleczona ...
Zapisane

Klaudia i Dino

  • *
  • Wiadomości: 96
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #25 : 2004-05-06, 00:42 »
W ubieglym roku,jak wyciagalam z psa kleszcze kilka sztuk sie przyrwalo.Mimo moich staran glowki nie dalo sie za bardzo wyciagnac.Wedlug mnie najlepszym sposobem jest posmarowac to miejsce mascia ichtiolowa.Nic sie nie grzebalo,nie zostawaly grudki,a po kilku dniach po glowce kleszcza nie bylo ani sladu.Z wlasnego doswiadczenia wiem,ze nie
najlepszym sposobem jest smarowanie tego miejsca spirytusem(lub perfumem),poniewaz szczypie i ma bardzo intensywny i nieprzyjemny dla psa zapach,co jeszcze bardziej go zniecheca do grzecznego siedzenia...
Jeszcze jedna ciekawostka-nie stosuje sie u psow jednoczesnie dwoch preparatow antykleszczowych,np.obrozy i frontline ,poniewaz moga zaszkodzic.
Zapisane

pola

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #26 : 2004-05-06, 21:56 »
ooj tak Flaszeczka dobrze powiedziała ... Tinuś była bardzo chora

tu jest pare słow o babeszjozie -
Babeszjoza psów (babesiosis canum) jest chorobą pasożytniczą psów o różnym przebiegu i dotyczącą wielu narządów i układów. Występuje przede wszystkim w rejonach świata o ciepłym klimacie; w Afryce i Azji a w Europie obserwowana jest najczęściej w rejonie śródziemnomorskim. W klimacie umiarkowanym a także w Polsce odnotowywana jest sporadycznie i bez znaczenia epizootycznego. Czynnikiem odpowiedzialnym za wywołanie tej inwazji jest pierwotniak Babesia canis należący do rodziny Babesiidae. Jest to pasożyt wewnątrzkomórkowy - bytuje, najczęściej parami, w czerwonych komórkach krwi - erytrocytach. Jeden z większych przedstawicieli swojej rodziny, bowiem wielkość jego owalnej lub gruszkowatej komórki dochodzi do 6 mi. Pierwotniak ten jest pasożytem dwużywicielowym. Pierwszymi żywicielami są psy lub wilki, drugimi (i zarazem przenosicielami) kleszcze. Okres inkubacji choroby wynosi od 8 do 21 dni. Rozwojowi ostrej postaci babeszjozy towarzyszą objawy ogólne (podwyższenie temperatury ciała, utrata apetytu, osłabienie, apatia, szybki spadek kondycji i masy ciała). Pojawia się niedokrwistość, żółtaczka, bolesne oddawanie krwawego moczu, biegunka z krwią i wymioty. Omacywaniem stwierdza się bolesność nerek i powiększenie śledziony. Rozwijające się objawy niedomogi układu krążenia prowadzą do powstawania obrzęków, wodobrzusza i duszności. Mogą pojawiać się zmiany zapalne w obrębie gałki ocznej. W postaci przewlekłej tej choroby, zmiany kliniczne są mniej nasilone, a na czoło objawów wysuwają się: ogólne osłabienie, wychudzenie i niedokrwistość. Rozpoznanie jest dosyć trudne i sprowadza się do stwierdzenia obecności pierwotniaków wewnątrz erytrocytów w badaniu rozmazów krwi. Leczenie efektywne jest tylko w pierwszym okresie choroby. Swoistej profialaktyki brak.

a na końcu jest zdanko że tylko w pierwszym okresie choroby jest efektywne leczenie a jak mój tatuś poszedł o 20 do weta z nią to wet powiedział że jakbyśmy chcieli rano przyjśćto moglibyśmy nieżywego psa znalźć na posłaniu :roll:
 :cry:
Zapisane

DorotaP

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #27 : 2004-05-07, 14:14 »
Cytuj

a na końcu jest zdanko że tylko w pierwszym okresie choroby jest efektywne leczenie a jak mój tatuś poszedł o 20 do weta z nią to wet powiedział że jakbyśmy chcieli rano przyjśćto moglibyśmy nieżywego psa znalźć na posłaniu

To straszne , ale to prawda. Dlatego nie chcę wcale spotkań z kleszczami. :evill:
Piesek mojego sąsiąda też był w bardzo ciężkim stanie i gdyby czekał jeszcze troszkę to dziś Miśka nie byłoby... :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedz #27 : 2004-05-07, 14:14 »

ewaf

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #28 : 2004-05-08, 13:48 »
Żeby uniknąć powikłań po kleszczu wet moze podac antybiotyk.
Teraz zeby nie urwac głowy kleszcza najpierw psikam kleszcza frontline w spray i czekam ok 5-10 min, potem wykrecam. Jeszcze nie udało mi sie urwac kleszcza robiąc tak, wczesniej urywałam bardzo czesto.
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Kleszcz - ZOSTAŁA GŁOWA !
« Odpowiedź #29 : 2004-05-08, 18:20 »
Ja polecam Frontline czy jakoś tak, nawet jak coś zostanie to spryskać i zwierzaczkowi nic nie będzie (tak jest przynajmiej w przypadku moich psiaków)  :wink:
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.245 sekund z 28 zapytaniami.