a ja o tym pierwsze słysze. Pamiętam jak mój pies był zapchlony. Poszłam z nim do weta (pierwsza wizyta
) i jak on psiukną tym frontlinem to one na rozkaz zaczęły wyskakiwać :O Całe stado :O
Od 5 lat stosuje tylko ten preparat i na obydwu psach nie ma ani jedej pchły
problemu z kleszczami też nie ma
dobre są także krople bayera, tylko nie pamiętam jak się nazywały...chyba coś na A...advance czy jakoś tak, ale głowy sobie za to nie dam uciąć
Edi a frontline stosowałaś w kroplach (pipecie) czy spreyu ??