Świąd może też być spowodowany np nowym płynem do mycia/pastowania podłóg, ale obgryzanie może też być reakcją na stres - warto przeanalizować czy zmieniło się coś w dotychczasowym życiu psiaka (przypomina mi się tu sytuacja, w której któraś z forumowiczek wietrzyła legowiska swoich psiaków przy ładnej pogodzie i jednego z nich to bardzo stresowało, tak więc zmiany z pozoru banalne mogą mieć spory wpływ na psa). Warto iść do weta, żeby zobaczył i opatrzył łapki, do momentu zagojenia konieczne będzie używanie butów (lub czegoś, co w podobny sposób zabezpieczy łapy - zarówno podczas chodzenia jak i przed lizaniem/gryzieniem). Warto też kupić psu jakiś dobry gryzak, jeżeli to sytuacja stresowa, może dać czas na znalezienie czynnika stresującego (w sensie: pies nadal się będzie stresował, ale zamiast gryźć łapy będzie gryzł kość, więc będzie można spokojnie przeanalizować co psa stresuje). W zasadzie, może to też być kwestia nudy, tutaj też gryzak (+dodatkowe zajęcia) mogą pomóc. Ale zdecydowanie trzeba zacząć od wizyty u weterynarza.