Forum Zwierzaki

Czy ktos z was ma konie wpensjonatach?
Jelsi tak to ile placicie za jego utrzymanie miesiecznie...nie chce tu zadawac takich nie tego  ;)  pytan ale chcialabym poruwnac.
Poniewaz w jednym osrodku oferuja ceny za boks-600zl a za stanowisko -400zl. czy to drogo..? czy sa tansze osrodki??

Emilko, ja mieszkam w stolicy, a tu wszystko jest drozsze - w klubie w ktorym trzymam konia pensjonat jest drozszy (ni duzo ale jednak)
Zalezy tez co otrzymujesz w ramach pensjonatu, to znaczy nie chodzi mi tu juz o kryta ujezdzalnie, wybieg, wielkosc boksu, ale uslugi, za ktore placisz.
sa bowiem stajnie w ktorych "placisz, zadasz i wymagasz" i jedyne co musisz sama robic przy koniu (oprocz jazdy) to jakies specjalne zabiegi, a reszte robia stajenni (sprzatanie boksu, karmienie - lacznie z przygotowaniem karmy jesli masz jakiesz szczegolne wymagania, np. owies gnieciony + siemie lniane czy cokolwiek innego, wypuszczanie konia na wybieg, i przeczyszczenie go po powrocie z wybiegu, drobne zabiegi pielegnacyjne - np. smarowanie kopyt). Sa takze stajnie (znam takie) gdzie placisz pensjonal ALE musisz sama sprzatac boks (wynoszenie gnoju, scielenie), sama konia wypuszczac na wybieg (o ile jest wolny akurat) i sama przygotowywac obrok (no chyba ze kon dostaje czysty owies), sama wykonywac wszystkie zabiegi pielegnacyjne przy koniu.
Ja trzymam konia takiej "posredniej" stajni, w stosunku do tego co opisalam, mianowicie kon codziennie procz sobot ma sprzatany gnoj i scielony boks, w niedziele tylko doscielany (stajenni maja wolne), codziennie procz sobot i niedziel jest wypuszczany na wybieg, ale cala reszta musze zajac sie ja, czy inni zajmujacy sie Morsem (moj brat, mama i nasza przyjaciolka).
 Wiec nalezy oprocz ceny rozwazyc za jakie uslugi bedziesz placic taka kwote - czasem taniej moze oznaczac gorzej, choc nie musi

Aha, i jeszcze, w niektorych stajniach cena pensjonatu uzalzniona moze byc od stawki owsa ktora kon dziennie zjada

pozdr.

oh...dziekuje..
ale sie rozpisalas :wink: a jak myslisz czy cena ktora wymienilam 600zl za boks jest raczej cena gdzie moge spodziewac sie wlasnorecznego usuwania gnoju ;)  czy raczej mnie ktos wyreczy?

mysle ze cie ktos wyreczy, ale zanim konia wstawisz do stajni, zawsze warto sie wypytac - zarowno wlasciciela (czy kierownika czy z kim tam bedziesz zalatwiac) jak i innych wlascicieli koni prywatnych - oni ci powiedza jak jest :wink:

Na naszym terenie Emilko (tj. śląskie czy małopolskie) 600 zł to już trochę dużo. masz pełne prawo aby wymagać: sprzątania  boksów, karmienia, pojenia, wybiegów (wypuszczania koni), krytej ujeżdżalnia, stajni boksowej. Czyli sporo.
Np. U mnie w stajni jest to wszystko (no z tymi wybiegami jest problem), jest pełnowymiarowa kryta ujeżdżlnia, dwie ujeżdżalnie (30 x 70 m) i ( 70 x 80 m), za używanie przeszkód nie płaci się dodatkowo. Konie mają sprzątane co 2 - 3 dni, dościcielane w razie potrzeby. Cena jest 500 zł. Co prawda jest to między Krkowem a Katowicami i stajnie są zbudowana z drewna. W Krakowie 500 zł płaci się za pensjonat z wybiegami lub bez, lecz bez krytej ujeżdżalni. Z tym,że nie uwzględniam stajni sportowych.
W Zbrosławicach - jest kryta ujeżdżalnia (duża i mała), koni raczej nie wypuszcza się na wybieg (tych sportowych), ale są wybiegi. Pensjonat kosztuje 450 zł, no chyba że ostatnio coś się zmieniło. Z tym, że jest jakaś opłata za światło na ujeżdżalni.

no zapomnialam napisac - u mnie nie ma krytej - za to mamy kryty ring (kolo do lonzowania, spore), sprzatane mamy codziennie i za uczywanie przeszkod czy swiatlo na ujezdzalni (co prawda nie krytej - ale sa za to dwie - jedna b. duza) nie placi sie.
a - i place 640 za przestronny boks

jeszcze sie porozgladam, bo stwierdzilam z rodzinka ze te 600 zl to jednak dla nas troche za drogo...popytam jeszcze w pobliskich pensjonatach

ja znam takie pensjonaty w ktorych sie placi po 300 ale nie ma ujezdzalni konia trzeba samemu wyprowadzac pilnowac dodawanie odzywek(najlepiej robic to samemu) i scielic  a w innej stajni a wlasciwie KJ jest za 600 zeta a do dyspozycji masz ujezdzalnie hale wybiegi karmienie scielenie opieka nad koniem ( jezeli jest zgoda wlasciciela) karuzela nio i lasy sa tuz obok to wszystko miesci sie kolo Lodzi a w wawce jest drogo cena siega czasem nawet do 700 pln a najnizsze to poza warszawa to ponad 400 pln ale to wszystko dotyczy rekreacji

ja prowadze pensjonat cena to 350 zł / mc i w tym:
karmienie (owies gnieciony lub caly 2 razy dziennie + dodatki + siano do woli)
sprzatanie ( w lecie codziennie w zimie wybierane sa tylko nieczystosci i doscielane zeby cieplej bylo)
wypuszczanie ( w lecie na padok łąke trawiasta caly dzien konie maja cien i wode, w zimie chodza na padok gdzie dostaja siano)
oprucz tych najwazniejszych rzeczy ktore wymienilam jest:
ujezdzalni górna
ujezdzalnia dolna
lonzownik (jeszczze nie ogrodzony  :P)
konie stoja w duzych boksach na slomie  :)
no i fajne tereny  :mrgreen:

a doplacic trzeba za takie dodatki jak:
lonzowanie konia - gdy wlasciciel nie moze przyjechac - 10 zł
trening konia - 15 zł

krytej ujezdzalni niestety nie ma, ale za to fajne tereny są wiec w zimie normalnie jezdzimy  :jupi2:

spokalam sie z taka stajnia na slasku gdzie za 600 zł trzeba bylo samemu wywalas gnoj, bo oni wywalali raz w miesiacu jak dobrze poszlo, a boksy byly bardzo ciasne wiec mozecie sobie wyobrazic na czym te konie staly jak komus sie nie chcialo posprzatac szok  :szok2:

u nas w klubie miesięczny "ABONAMENT" kosztuje ok 400 zł. warunki są super, opieka pierwszorzedna.
jezeli cie długo nie mam to konika lazują lub ktos na kogo sie zgodzisz na nim jezdzi...
konie jezeli tego bedziesz chciała to wypuszczają (w lecie ) na pastwisko, (w zimie) na halę zeby sobie pobiegały(puszczają po kilka koników max 5.

polecam (wrocław)

u nas 450 zł utrzymanie - boks, jedzenie, ściółka itp. + 500zł to jak ktoś chce to jeżdżą na jego koniu żeby miał codzienny ruch a jak ty przyjeżdżasz to w tej cenie masz też treningi na swoim koniu

u nas 550zl ;) mamy kryta ujezdzalnie, 3 padoki (jeden z budka, wiec mozna zostawic konia na noc), boksy takie w kit (mogly by byc wieksze, ale konie moga sie spokojnie polozyc i obracac...), a opieka to codzienne wypuszczanie na padok, codzienne wybieranie i scielenie(do wyboru trociny lub sloma), karmienie, dawanie siana, i jak kogos niema to moze poprosic o jazde albo lonzowanie ;) za kozystanie z przeszkod itp nic sie nie placi... calkowity koszt to 550zl... moglo by byc taniej ale nikt nie narzeka ;)

a ty glukaza z wrocławai nei jesteś nie??
ale cóż u was tanio to nie jest.. :D

u nas Lambada,chyba Scout,Wiking 500/mies warunki lambada jak dla mnie nienajlepsze,scou to juz w ogóle masakra,wiking fajne tylko manez troche głupi ale takto wszystko ok.
przymiłowice GHH"Koniczyny" tam gdzie jeżdże 800-1000 jak dla mnie to bardzo dużo ale sa ludzie którzy płacą taką cene.

W mojej stajni 400

a ty glukaza z wrocławai nei jeste¶ nie??
ale cóż u was tanio to nie jest.. :D

z gdanska ;) tanio nie jest... to fakt... ale nikt nie narzeka ;) otomin wymiata :lol:

hmm no ja w poprzedniej stajni placilam 400zl warunki wsomie ok, duze padoki, olbzymi manez, parcour, boskie tereny, stajnie w ktorej stala Nemi odremontowana w tym roku wady brak pastwisk, hali i znajdowala sie ona strasznie daleko od mojego domu takze duzo czasu na dojazdy tracilam jak jechalam z ojcem autem to ok 30min no a jak musialam jechac sama czyli najpier autobusem do centrum pozniej przesiadka na busa i pozniej kawal drogi na piechote to czasem nawet i 1,5h w jedna strone:i teraz na zime przenioslam sie do stajni ktora jest dosc bisko mnie autem jade ok 10min i autobusem ok 20-30 jest hala pastwiska stajnie sama w sobie tez zla nie jest, minusy: maly manez, brak parcouru jest kilka przeszkod sa dos wyblakle wiec pozniej moga byc problemy z jaskrawymi kolorowymi rozbudowanymi przeszkodami, na manez trzeba przechodzic przez jezdznie coprawda malo ruchlowa ale zawsze to jezdnia no i tereny slabe cena za ten pensjonat to bodajze 550zl choc pewna nie jestem

U nas 550 zł a na Woli na dziś 730 zł (Poznań i okolice)

no na woli biorą najwięcej. Tam gdzie ja jezdze ( miejscowość pod Poznaniem)  chyba z 650 zl. hala jest, pare maneży, pastwiska, karuzela, solarium i blisko miasta. Ehhh no cos za cos ;)

Najwiecej to chyba jednak w pensjonacie niedaleko Woli u Witka Krygiera.. nie pamiętam dokłądnie ale chyba znacznie więcej.. W kazdym razie do boksów u nich stale sa kolejki..
Ja w każdym razie mając mozliwość wyboru poszłabym jednak na Wolę bo mieszkam po drugiej stronie ulicy ;)

W Sopocie na Hipodromie bodajże 700 zł ;)

w Strzeszynku gdzies? faktycznie, zapomniałam ;) ostatnio slyszalam ze cos ok 1000? Ja na wole nigdy w życiu, cale miasto do przejechania ;)

No w jakiejs stajni, gdzie Zagor trzyma konie, to podobno kolo 2000 zł :|
I ja mowie , ze 500 to duzo :lol:

w warszawskich łazienkach tez czytałam ze ok 2000 ;) A warunki tam jak za taką kase to niezbyt :|

Hyh z opowieści koleżanki (sory pomylilam sie, 2500 chyba :P) to tam sprawia wrazenie luksusowego hotelu :P
Hyh, ale czy ja wiem czy koniu tkaie luksusy potrzebne? No, ale jak ktos nie ma co z kasa robic :P

Żeby się pochwalić? Snoby i tyle. Zamiast wydawac tyle kasy możnaby odkładać na jakąś fundację jak Tara itp.

Taaa, ale to siara jak ktos bogaty i ma w jakiejs malo slynnej stajni (Mysle ich tokiem oczywiscie ;)).
tara potrzebuje pomocy, ale w sumie najmniej ich to obchodzi :|
Hyh zreszta koniarze maja sklonnosci do picia jak zauwazylam ;)

Hyh zreszta koniarze maja sklonnosci do picia jak zauwazylam ;)

Viz czyzby? :lol:

Hyh na dodatek sporo z nich sie zna :P I sporo sie nasluchalo :P
HTMLA MI PISZ!

a u nas z pensjonatem bardzo różnie. Ludzie z pensjonatu płacą 550zł, klubowicze różnie, bo zależnie od tego ile pomagają na zawodach. Z reguły to 450zł. No a jeśli się ma pare koni to jeszcze taniej. W cene wchodzi korzystanie ze wszystkiego, zmiana ściółki raz na tydzień, codzienne poprawianie w boksie. Owies 3 razy dziennie, a jako dodatki dają mesz, kukurydze, płatki owsiane :)

nie badzcie zawistne... kazdy robi z kasa co chce... i mysle ze gdyby was/waszych rodzicow bylo by stac na trzymanie konia w wypasionej stajni za 2000 to byscie go tam trzymaly a nie w jakiejs tam stence bez hali i padokami ogrodonymi starymi spruchnialymi zerdziemi... pozatym skad mozecie wiedziec ze osoby ktore trzymaja konie w luksusowych stajniach nie wspieraja np. tary... pozatym to rowniez jest indywiudalan sprawa czy ktos woli wspomoc jakas fundacje cczy woli wydac to na siebie ew. swoje konie...

podobno najtaniej jest na mazurach a najdrozej naturalnie w wawie. wiem ze ceny wchaja sie od 300 pln do... 2000pln heh w lazienkach. j

heh ja będe płacić 150zł :lol: grunt to dobre znajomości  :wink: