jesli w zeszłym roku tak nie obrastal, a stał w tym samym miejscu, to może ma to jakieś dziwaczne podłoża. ale jeśli zeszłej zimki tyz mu siem puch zrobił, to najprawdopodobniej "ma to w genach", a może poprostu jest mu zimno. w końcu sam wie najlepiej ile futerka jest mu potzrebnego do przetrwania zimy.
co prawda moje maleństwo jeszcze nie obrosło tak drastycznie, ale przypuszczam, że ze względu na to, że do listopada bedzie stał na pastwisku ok10h dziennie, to pewnie jeszcze go przybedzie...
barszcz