bardzo mi sie ksiazka podoba.moze i dla dzieci ale bardzo synmpatyczne czytadlo.
moje opowiadanie :
Było to podczas wakacji, jazda klubowiczów, miały być skoki wiec żebraliśmy się wszyscy na parkurze. Część konno, część pieszo. Dziewczyny rozgrzały konie chwile, jakieś kawaletki, po chwili stanęła stacjonata ok. 80cm. najechała Alicja (zwana Ally przez serial Ally McBill) jechała na młodej kobyłce, która była u nas w stajni od pół roku i dopiero zaczynała skakać. Ładny, prosty najazd choć troszkę za wolny, już podniosła przód ... ale nie jednak koń postawił nogi z powrotem, Alka spadla na szyje ... za którą ja objęła.. a kobyłka ku naszemu zdumieniu skoczyła ze stój!!! a Alicja na szyi... instruktorka nie wytrzymała i zgrzytając zębami krzyknęła: Ally...................McDebil!!!!! ku naszej ogólnej wesołości, chwile później śmiali się już wszyscy,
www.amigo-konie.pl