A ja nigdy nie wrzucam, bo wiem co robią z tą kasą, niby czemu szef jeździ mercedesem? Te pieniądze nie idą na zwierzęta tak samo jak Caristas nie zbiera odzieży dla potrzebujących, puźniej sprzedaje to wszystko do ciucholandów. Wole zrobić sama coś co pomoże zwierzęciu, nie tylko psom lub kotom. Przez mój dom przewineło sie naprawde dużo biedaków, wyrzutków, połamańców itp. od gołębi, wróbli, po zające, gawrony, dzięcioły i ptaki drapieżne. Wszystkie wyzdrowiały i wróciły na wolność całe i zdrowe, jeżeli był jakiś ptak np. pustułka to zawoziłam do ogrodu po wstępnym wykurowaniu ptaka.