Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 236   Do dołu

Autor Wątek: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...  (Przeczytany 887825 razy)

0 Użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #150 : 2003-09-22, 20:07 »
tak, a ubrania i czasopisam itp. poprostu pomagaja. Z tad mysliwi wiedza, na o jest teraz sezon, a idz w jaskrawozoltym ubraniu do lasu :?
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #151 : 2003-09-22, 20:15 »
ale odpowiedz czym jest myślistwo jak nie hobby, poco to kupują, zabijają? bo muszą?
Zawsze chodze w lesie w jaskrawych kolorach, dzięki czemu jestem spokojna że żadne zwierze nie dostanie zawału jak go zaskocze.
Zapisane

Asia Evenstar

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #152 : 2003-09-22, 21:28 »
Ja jestem przeciwna ingerowaniu w środowisko naturalne (poza ewentualną pomocą przy naprawie jakiś szkód - co człowiek zniszczył niech naprawi). Nie znoszę zabijania zwierząt, co nie znaczy, że każdego myśliwego obrzuce mięsem...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #152 : 2003-09-22, 21:28 »

siba

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #153 : 2003-09-23, 00:18 »
Ja w sumie miesem obrzucac tez nie bede , ale jak mi jakis znajomy ( nawet bardzo dobry)lub klient wyjawi , ze poluje to koniec. Nie moge sie juz do tego czlowieka normalnie odnosic.Zabijanie to zabijanie- nie wazne jaka ideologie sie do tego dorobi.  Zeby zabic trzeba miec predyspozycje , nie kazdy moze byc katem i nie kazdy moze byc mysliwym.
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #154 : 2003-09-23, 19:29 »
Nie ulega dla mnie watpliwości, że myślistwo to hobby. Myśliwi po prostu lubią zabijać. Nie liczą się dla nich cierpienia zwierząt. Dla nich są ważne jak najwspanialsze trofea, którymi mogą się pochwalić swoim znajomym.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #155 : 2003-09-24, 18:09 »
Czy wy myslicie, ze tylko trofea sie licza? Wy chyba jacys... jestescie... . Mysliwy nie tylko zabija bo lubi, poprostu trzeba. Nie mozna powiedziec, ze robi to bo musi, bo to nie jest do konca prawda. Moze czesciowo poprostu lubi, ale to nie znaczy, ze jest bezwzgledna bestia :? Strzekla do tego co moze. Jelsi nie wierzycie mi, ze mysliwi sa potrzebni, to pogadajcie z pierwszym lepszym lesnikiem. On wam powie to, czego ja nie potrafie wam przelozyc na 'wasz' jezyk.
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #156 : 2003-09-24, 18:26 »
Cytat: Anilewe
Mysliwy nie tylko zabija bo lubi, poprostu trzeba. Nie mozna powiedziec, ze robi to bo musi, bo to nie jest do konca prawda. Moze czesciowo poprostu lubi


Możesz to przełożyć na "nasz" język?
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #157 : 2003-09-24, 18:47 »
Nie umiem
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #158 : 2003-09-25, 19:49 »
Anilewe naprawdę nie trzeba zabijać zwierząt. Od dawna usiłujemy Ci to wytłumaczyć. Mechanizmy funkcjonowania przyrody są takie, że nie potrzebuje ona myśliwych. W przyrodzie ważne jest każde ogniwo. Są one połączone ze sobą rozmaitymi związkami. Myśliwi niestety zaburzają te zależności. Można powiedzieć, że psują doskonałość tych związków. Załóżmy, że ginie jakiś gatunek drapieżnika, który żywi się tylko jednym gatunkiem ofiary. Myślisz, że temu gatunkowi się przez to polepszy? Otóż nie. Gatunek ów rozmnoży się ponad możliwości pokarmowe jego siedliska. Będą dręczyły go choroby i głód.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #158 : 2003-09-25, 19:49 »

Talagia

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #159 : 2003-09-25, 20:17 »
Przecież to bezsensowne, myśliwi lubią zabijać to oczywiste, a zabijać lubią mordercy, sadyści albo psychopaci, ja tak to przyjmuje, gdyby było inaczej odeszli by z tej pracy, to jest poprostu drastyczne hobby,
Dla uciechy człowieka morduje się zwerze, ja tak to odbieram i zdania nie zmienie.
Zwierząt i tak jest coraz mniej a ludzie jeszcze je zabijaja to już jest straszne :(
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #160 : 2003-09-25, 20:26 »
Sluchaj, to nie mysliwi zaburzyli te rownowage w przyrodzie, tylko inni ludzie, gdyby nie mysliwi, kilka gatunkow zwierrzat by juz wiginelo. Co ci da, jak mi wytlumaczysz? Ja tez od samego poczatku probuje wam wyjasnic, ze zaburzenie w przyrodzie, to nie jest wina mysliwych. Mysliwy nie jest psychopata. Moj tata naprzyklad lubi jezdzic na polowania, lae nie w konkretnym celu zabicia zwierzecia. On poprostu lubi posiedziec na ambonie, popatrzec. A jak przyjdzie zwierze chore, czy takie na jakie jest teraz sezon, to strzela.
Zapisane

Asia Evenstar

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #161 : 2003-09-25, 20:26 »
Zgadzam się z zoologiem. Aby zabijać zwierzęta (nie ważne w jakim celu) trzeba być pozbawionym pewnego rodzaju uczucia.... nie umiem dokładnie tego opisać, chodzi mi o to, że taki człowiek różni się od innych myśląc przy zabijaniu np. wilka, że dobrze postępuje i robi to bez oporów... Zabijanie to zabijanie, odbieranie życia to poważna sprawa, myśliwy nie jest Bogiem aby wybierać które zwierze ze stada może dalej cieszyć się życiem, a które ma umrzeć...
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #162 : 2003-09-25, 20:54 »
Eh.... jeszcze raz powiem, pogadajcie z pierwszym lepszym lesnikiem na temat mysliwych :?
Zapisane

Ciri

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #163 : 2003-09-25, 21:36 »
Mam znajomego mysliwego...Tez mi probuje tlumaczyc ze tak trzeba itd. Nigdy sie z tym nie zgodze. Anilewe powiedz mi z jakim arsenalem chodzi twoj tata na polowanie? Pewnie ma sztucer z luneta, ubiera sie w moro, czai sie na ambonie...Powiedz mi jakie szanse w starciu z twoim tata ma jakiekolwiek zwierze?!
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #164 : 2003-09-26, 18:35 »
Ale wez pod uwage to, ze nie zawsze przychodzi zwierze, do ktorego sie strzela. A wyobraz sobie, siedzenie na ambonie, w jaskrawym ubraniu z proca w reku. Mysliwy daje szanse zwierzeciu, to nie jest tak, ze nie daje mu szansu ucieczki. Nie zawsze trafi, moze sie trafic niewypal. To nie jest powiedziane, ze zwierze musi zginac. Mysliwy poprostu wedlug mnie jest potrebny i juz. To moja sprawa, ze ja mysle tak, a nie inaczej. Kiedys tak myslalam jak wy o mysliwych, ale jak moj tata nim zostal, zrozumialam ze sie mylilam. Tata mi powiedzial takie cos: niekt dokladnie nie wie co to jest myslistwo, bo nie ma i nikt poprostu nie zna, definicji tego slowa. Ja tez wam teraz ine potrafie dokladnie powiedziec, co do jest dokladnie. Poprostu ja tez nie znam tej definicji, ale z tych rzeczy, ktore uslyszalam od taty, to zmienilam zdanie na ten temat. Poprostu wy dokladnie nie wiecie co to jest. Jeszcze raz mowie, ja wam nie moge podac dokladnej definicji, bo nie umiem. Ja poprostu przez te kilka miesiecy poznawalam myslistwo. To nie jest tak, jak niektorzy mysla, ze ja popieram myslistwo tylko dlatego za tato jest mysliwym, ja poprostu zrozumialam dokladnie co to jest, czym sie to zajmuje. Nie rovbcie tak, ze mysliwy to znaczy nienormalny. Jelsi wam cos nie pasuje, jesli czegos nie wiecie, dopytajcie sie jego. Porozmawiajcie z nim, on wam powie cala prawde. Lesniczy to samo. Nie oceniajcie pochopnie nie znajac wszystkich faktow.
Pozdrawiam
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #164 : 2003-09-26, 18:35 »

Tafta

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #165 : 2003-09-26, 18:59 »
Ewelina, Ty nawet nie próbujesz spojrzeć na całą sprawę z innego niż Twój (a raczej Twojego Taty) punktu widzenia.

Naukowo udowodnione jest, że każdy z nas ma w sobie mordercze instynkty, które są przez większość z nas tłumione. Niektórzy jednak nie potrafią/nie chcą z nimi walczyć i pomijając zbrodnie - popełniane na innych ludziach - zupełnie legalnie MORDUJĄ w lesie. Bo to przecież tylko nierozumne zwierzęta.
A tłumaczenia, że zaburzenia w przyrodzie nie są winą myśliwych to totalna ignorancja. Oczywiście to nie jest tylko i wyłącznie wina myśliwych, ale mówienie o nich jako o sprzymierzeńcach zwierząt, ludzi którzy 'naprawiają' przyrodę po prostu mnie osłabia i powoduje wybuch pustego śmiechu. Takiego bezsilnego.

A na koniec zacytuję Twoje własne słowa Ewelinko: "To moja sprawa, że ja myślę tak, a nie inaczej."
Czy potrafisz zrozumieć chociaż to, że to nasza sprawa, że my myślimy inaczej niż Ty?
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #166 : 2003-09-26, 20:15 »
Piszesz Anilewe, że myśliwi dają szansę zwierzętom. Dla mnie jest to po prostu śmieszne. Jaką szansę ma zwierzę przy obecnie stosowanej broni myśliwskiej? Żadnych szans! Dla mnie myślistwo jest czerpaniem przyjemności z zabijania czujących stworzeń. Wyzwala ono najgorsze instynkty w człowieku. Pomyśl o tym co napisała Tafta. To naprawdę mądre i ważne słowa. Spójrz na myśliwych okiem zwierząt, a nie ich samych.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #167 : 2003-09-26, 20:58 »
Co wam do tego, ze ja mysle inaczej? Mysliwy nie jest bezwzgledny, dokarmia zwierzeta i dokonuje selekcji, zwierzeta z mysliwych tez czerpia korzysci. Oczywiste jest to, ze wiecej zjedza, niz zostanie ich zabitych.
Zapisane

Tafta

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #168 : 2003-09-26, 21:13 »
Ewelina, umiesz czytać ze zrozumieniem???


A jeśli chodzi o leśników to są oni specjalistami w produkcji surowca dla przemysłu drzewnego. Fachowcami w sprawach lasu są tak naprawdę biolodzy, przyrodnicy i to z ich opiniami powinniśmy się liczyć.
Gdy jak obecnie sprawy lasów są w rękach "fachowców" rocznie ginie 50 tysięcy gatunków roślin i zwierząt, a wycinanych jest 16 mln hektarów lasu.
Leśnicy są podporządkowani polityce państwowej, a jej celem jest zarabianie!
A poza tym leśnicy to prawdziwi "fachowcy" i "fachowo" zmienili bogate w gatunki, zdrowe lasy w ubogie i wrażliwe na choroby oraz szkodniki monokultury sosnowo-świerkowe.
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #169 : 2003-09-26, 21:18 »
o wlasnie, drezewa tez zyja! tez czuja! nie powinno sie ich wycinac! nie powinno sie tepic robactwa, przeciez to wszystko czuje!




(czytalam na forum, jak to sie tepi owady, a teraz powiem, ja my tak mozemy?! przeciez one tez zyja i czuja! wszyscy jestesmy bezwzgledne potwory i bestkie!!!)
Zapisane

Tafta

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #170 : 2003-09-26, 21:30 »
A czy ktoś tutaj twierdzi inaczej?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #170 : 2003-09-26, 21:30 »

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #171 : 2003-09-26, 21:36 »
nie wiem, ale pisze tak jak wy, ze niektorzy sa niby takimi obroncami i milosnikami.


Ja juz mam dosc tej bezsensownej dyskusji i tak ani ja ani wy nie dacie sie przekonac, wiec po co dyskutowac?
Zapisane

Tafta

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #172 : 2003-09-26, 21:58 »
jak nie wiesz, to najpierw sie zastanów :?



A tak jeszcze a propo tego, iż myśliwi 'naprawiają' przyrodę.
Jak ktoś ma siłę i chęci niech przeczyta ;)

"Najbardziej przerażający jest fakt, iż myśliwi ‘wnioskują o prawo odstrzeliwania ptaków drapieżnych!’.
„Spotykamy się niekiedy z przypadkami zabijania ptaków drapieżnych i zawsze zadajemy sobie pytanie dlaczego? Dlaczego myśliwy strzelał do chronionego i rzadkiego gatunku? W rozmowach z myśliwymi słyszymy, że „strzelali, by ochronić ginące zające, kuropatwy etc”. Dziwimy się, skąd się biorą takie poglądy. Warto zapoznać się z wynikami konferencji, gdzie prominentni przedstawiciele środowisk łowieckich wyrazili swoje opinie:
„Referenci w swoich wystąpieniach w sposób naukowy wykazali przyczyny spadku pogłowia zwierzyny drobnej w obwodach łowieckich wskazując, między innymi, na skutki nieracjonalnej ingerencji człowieka w procesy hodowlane /.../ Równowaga ekosystemów została zachwiana na korzyść drapieżników lisa, kuny, jenota. Bezpańskie psy i koty stanowią także duże zagrożenie hodowlane, podobnie jak niektóre gatunki ptaków drapieżnych, poprzez nadmierny ich rozwój w wyniku wadliwych okresów ochronnych” (Sz. Kubiak)

G. Wiśniewski pisze dosłownie „/.../ pospolicie występującego myszołowa zwyczajnego i, przynajmniej lokalnie (na przeważającej części kraju), jastrzębia gołębiarza oraz błotniaka łąkowego, których liczebność, po poważnym załamaniu na przełomie lat 70., aktualnie nie budzi żadnych obaw o ich dalszą egzystencję, a wręcz przeciwnie”. Oczywiście autor nie przytacza żadnych konkretnych danych o liczbie ptaków drapieżnych, trendach, a tym bardziej o składzie ich pokarmu. Nie sposób się również zgodzić z poglądem jakoby wymienione gatunki ptaków drapieżnych były tak liczne, iż nie należałoby się troszczyć o ich dalszą egzystencję.
Warto również przedstawić powód, dla którego powstał pomysł ograniczenia liczebności drapieżników. Prowadzone przez myśliwych akcje reintrodukcji kuropatw kończą się zazwyczaj niepowodzeniem. W opinii myśliwych, „winowajcą” jest drapieżnik, który gromadzi się w miejscach wsiedleń i wykorzystuje swój instynkt. G. Wiśniewski dochodzi do wniosku, że „wysiłki podejmowane przez myśliwych [w celu odbudowy populacji kuropatw] nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, stanowią natomiast jedną z form najdroższego dokarmiania drapieżników objętych w wielu przypadkach niczym nieuzasadnioną ochroną”.
Tylko dlaczego mają na tym ucierpieć ptaki drapieżne? Również z góry można przewidzieć, że w ten sposób odstrzelone zostaną ostatnie lęgowe błotniaki zbożowe, a błotniak łąkowy ponownie stanie się gatunkiem skrajnie zagrożonym. Kto da gwarancję, że nie zostaną odstrzelone w wyniku „pomyłki myśliwego” sokoły wędrowne, które z tak ogromnym wysiłkiem PZŁ zostały wyhodowane i reintrodukowane w naszym kraju?

By móc zgłosić tak radykalne i daleko idące postulaty w stosunku do ptaków drapieżnych niezbędne jest zebranie obiektywnych danych, wynikających zwłaszcza z prezentowanych referatów. Tych niestety brak. Wbrew wynikom badań, postanowiono oskarżyć ptaki drapieżne. Nie patrząc na fakty, dorobiono teorię do z góry zaplanowanej koncepcji – pozbycia się drapieżników z łowiska. Z powyżej przytaczanych cytatów wynika jedynie, że środowisko myśliwych traktuje ptaki drapieżne jak szkodliwych konkurentów, których trzeba się pozbyć, a niestety całkowicie nie dostrzega ich roli w środowisku. Wprowadzenie postulatów myśliwych w życie cofnie nas co najmniej o 50 lat w zakresie ochrony fauny i przyniesie niepowetowane straty. Poglądom takim trzeba się zdecydowanie przeciwstawić.
Tak sformułowana rezolucja smuci. Wskazuje, jak daleko część środowiska myśliwych odeszła od współczesnych zasad ochrony przyrody."

Tadeusz Mizera
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #173 : 2003-09-27, 20:00 »
Jakiej selekcji dokonują myśliwi? Zabijają przecież tylko najwspanialsze i najzdrowsze osobniki. Jeżeli jest to selekcja to negatywna.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #174 : 2003-09-27, 22:26 »
Nie, strzelaja do slabych, nie oczerniajcie myslistwa, przez postawe kilku mysliwych.
Zapisane

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #175 : 2003-10-07, 21:56 »
anilewe uogulniasz wszystko. ale spróbój spojrzeć na to oczam pojedynczej jednostki np. jelenia. pasie się pod amboną .myśliwy akurat chybi i nie zabije, tylko powarznie zrani. rzeczywiście daje mu szansę... jeleń przerażony i zdezorientowany ucieka. ale nie ma siły biec i zdych gdzieś w krzakach. a myśliwy albo sobie odpuszcza i czeka na inne zwierzę, albo szuka tamtego i czeka aż się wykrwawi naśmierć, bo nie chce marnować amunicji żeby skrucić cierpienier zwierza.




mówisz, że twój tata nie jedzie w celu zabicia zwierzęcia, ale jednocześnie piszesz,że jedzie strzelac do zwierząt na które jest sezon.
a może w sezonie zwirzęta zmieniają status i stają się nic nie czującymi przedmiotami? a po sezonie znów są pięknymi, wrażliwymi istotam, które trzeba dokarmiać żeby dobrze im się żyło i żeby było na co polować?
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

AniaL

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #176 : 2003-10-14, 00:14 »
Byłam kiedyś na stronie internetowej myśliwego, który wyjechał na wschód, bo tam mógł zapolować na głuszca. Taki był z tego dumny, no, żeby nie pękł z dumy, jaka to cudna opowieść była. A w Polsce sobie nie postrzela, bo głuszce są pod ochroną (nie wiadomo, czy już nie za późno były pod nią wzięte). Tak, myśliwi chronią zwierzęta... bażnty by wyginęły... Srutututu
Zapisane

Mami

  • *
  • Wiadomości: 185
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #177 : 2003-10-14, 00:45 »
Nie cierpie mysliwych, co napisalam juz w temacie o Wilkach.
W tym roku widzialam, jak szkoli sie psy do polowan na niedzwiedzie.
To naprawde nie sa przyjemne widoki, ludzie wypuszczaja mlode, jeszcze nieszkolone zwierzaki - domyslacie sie jaki jest final. Czesc przezyje, a czesc...niestety..  :?

 :evil:  :grr:
Zapisane
Nie boje sie obietnic
Nie lekam sie zazdrosci
Nie dbam o nagrody
Kpie z przyzwoitosci

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #177 : 2003-10-14, 00:45 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #179 : 2003-11-03, 10:58 »
Cytuję z powyższego artykułu:
"Utarło się, że w przeciwieństwie do kłusowników myśliwy poluje w sposób "elegancki". To kłusownicy stosują wyrafinowane pułapki, zwierzę męczy się w nich kilka godzin. Tylko że motywacja kłusownika jest szlachetniejsza: kłusownik działa dla chleba, a myśliwy dla zabawy. W sposób równie obrzydliwy."

Poza tym- kto ma nowego "Mojego Psa"? Tam jest trochę o myśliwych.
Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 236   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.087 sekund z 27 zapytaniami.