W gimnazjum:
katechetka - Mańka
Katechetka nr2- Warchoł (obie od nazwiska)
katechetka(ucząca mnie)- żaba
Ks. nr 1 (nie uczył mnie) - Batman
katecheta ( miał ten zaszczyt) - Jaras
Ks nr2 (również dostąpił zaszczytu) - Malaga ( od nazwiska), bądź też Timon
Matma - Nutria ( z racji zębów)
polski - Kaczka (postura i sposób poruszania się)
Polonista (nie mój) - Zordon
Historia i Wos - Shakira
Wuefista - Czosnek
Rosyjski - Antczakoje (nazwisko + -oje)(moja wychowawczyni)
Liceum: (połowa nauczycieli nie potrzebuje przezwisk, bo mają takie nazwiska, jak np. Rosołek)
Matma - Wróbel (od nazwiska, mój wychowawca, drugi w karierze licealnej, świadomy swojej ksywki)
moja pierwsza polonistka - Miedzianowłosa
mój polonista (w drugiej klasie) - Patryś
moja aktualna polonistka - Elfica (z całą pewnością nie tolkienowska, a jeśli już, to po sporej dawce środków nasennych i obróbce)
mój pierwszy wuefista - Dziadek
aktualny wuefista- Krzyś
Ks (nie uczy mnie) - Neo ( z racji poruszania się w trybie "slow motion", a facet ma ze 2m wzrostu)
Biologica ( nie moja) - Rycina ( często sięga po tego typu pomoce naukowe)
Fizyka ( też nie moja) - Mała Mi (wzrost i charakter)
wuefista chłopaków - Boski Klaudiusz lub Klaudio
Angielski (nie mój) - Mazer Fazer ( wymowa "th")
Niemiecki - Kozieł
geografia (całe szczęście, że moja edukacja z tego przedmiotu zakończyła się na etapie drugiej kl. LO, bo dłużej bym tego nie zniosła) - Kaczka, Kaczucha (postura, sposób poruszania się, a także orientacja w rzeczywistości)
i jest jeszcze wuefista - Toffel, który również nie potrzebuje przezwiska:
Nieszczęsne pierwszaki przychodzą do pokoju nauczycielskiego: " Czy jest pan Toffel?"
Wróbel na matmie: "Jak się nazywa samochód pana Toffla? CarToffel..." itp.