Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 10
 51 
 : 2024-01-05, 16:37 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Wspominałam, że mam dodatkowego kotka znowu? Chyba nie :P Znowu rudy. Znalazłam na mieście, ma jakieś 4,5 miesiąca, płakał strasznie. Miał przycięte pazury, więc myślałam, że się ktoś zgłosi, ale ani starego, ani nowego właściciela na horyzoncie. Kicia z gatunku tych co dają się lubić, milaśna i mrucząca. Wczoraj zrobiłam mu testy na białaczkę - mruczał nawet w czasie pobierania krwi.

 52 
 : 2023-12-22, 15:24 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG
Się Kościa nie wykręcaj ;)

U mnie na podwórku wiatr przewraca wielkie kontenery na odpadki... Strach z domu wyjść :roll: Nawet psy nie chcą spacerować... Przedziwna pogoda.

 53 
 : 2023-12-18, 16:25 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka
musiałabym zarezerwować dwa dni na same przejazdy :P a juz miesiąc temu mialam zawrotną 6h jazde pociągiem i póki co wystarczy :lol:

 54 
 : 2023-12-18, 14:59 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG
Kość, nie wybierasz się do mnie w odwiedziny? Zapraszam razem z likierkiem ;p :lol:

Biedne te schroniskowe psiaki, pozbawione spacerów :| Pamiętam pierwsze wyjście z Kropisią, od razu wzięła się za robienie kilku kup, widać krępowała się robić w boksie... A Piegusek jaki był spragniony łazikowania... Akurat była zima i czas dość ostrych mrozów, a my chodziliśmy na długie spacery nad Odrę... Ale mu to pasowało, po kilku tygodniach kwarantanny wreszcie spacerował do woli, a że mróz i śnieg nie były mu straszne, to miał uciechę nie lada :) Zawsze bardzo się cieszył, kiedy po wyjściu z domu skręcaliśmy na lewo, bo wiedział, że będzie długi spacer nad rzeką... Ech, wspominki...

Wczoraj pochwaliła mnie sąsiadka, pańcia tłuściutkiego jamniczka Benia. Benio miał jakieś starcie z Dianą, wiem od Krysi, że Beniowy pańcio raz ją kopnął (znaczy, Dianę), a zrobił to ze strachu przed uszkodzeniem jamniczka przez narwaną Dianę... Suczka potrafi skakać z łapskami do zabawy, ale przecież to może się skończyć tragicznie dla małego zwierza... No i wczoraj wychodzę z Dianką, a w pobliżu stoją państwo Beniowi z pieskiem. Benio zaczął szczekać (od jakiegos czasu tak reaguje na Dianę), suczka raz pysknęła i szarpnęła w jego stronę, ale po mojej reprymendzie natychmiast się uspokoiła i przeszła obok ze stoickim spokojem... Pani Beniowa stwierdziła, że niesamowicie sobie radzę z agresorką... Sama jestem zdziwiona, a może po prostu z wiekiem psinka nabiera stateczności :D

 55 
 : 2023-12-18, 10:59 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Co do parowozów - wzięłam wczoraj psa przytuliskowego na spacer (wysoki rudzielec ok 22 kg). Nawet się na mnie nie oglądnął, taki był w amoku, że na spacer idzie. Nie szarpał, ale ciągnął ze stałą siłą.

Dopiero na koniec spaceru (a spacerowaliśmy godzinę) zobaczyłam jak on od przodu wygląda, tak to tylko jego tyłek widziałam.

 56 
 : 2023-12-16, 22:40 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka
O, no to ja teraz dostałam sheridana, to drugi prezentowy sheridan jaki zimuje w szafce, poprzedniego też nawet nie zaczęłam :P

 57 
 : 2023-12-16, 18:51 
Zaczęty przez ŁukaszFundacja - Ostatni post autor ŁukaszFundacja
Fundacja Kraina Zwierząt powstała z miłości do zwierząt i z wiary, że dzięki potędze ludzkiego dobra można zmienić na lepsze los wielu istot skazanych na cierpienie. Zajmujemy się zwierzętami, bo one są zupełnie zależne od woli i działań człowieka. Naszym celem jest niesienie pomocy krzywdzonym, chorym i porzuconym zwierzętom. Pragniemy ratować przed śmiercią te zwierzęta, które zostały skazane na rzeź.

Jeżeli ktoś z Was chciałby się włączyć w pomoc Fundacji, zachęcamy do udziału w zbiórce na jej rzecz https://zrzutka.pl/zkp4at

 58 
 : 2023-12-16, 18:42 
Zaczęty przez ŁukaszFundacja - Ostatni post autor ŁukaszFundacja
Fundacja Kraina Zwierząt powstała z miłości do zwierząt i z wiary, że dzięki potędze ludzkiego dobra można zmienić na lepsze los wielu istot skazanych na cierpienie. Zajmujemy się zwierzętami, bo one są zupełnie zależne od woli i działań człowieka. Naszym celem jest niesienie pomocy krzywdzonym, chorym i porzuconym zwierzętom. Pragniemy ratować przed śmiercią te zwierzęta, które zostały skazane na rzeź.

Jeżeli ktoś z Was chciałby się włączyć w pomoc Fundacji, zachęcamy do udziału w zbiórce na jej rzecz https://zrzutka.pl/zkp4at

 59 
 : 2023-12-16, 14:53 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG
Dziewczyny, jak dają, to trzeba pić, żeby się nie zmarnowało :lol:

Wódki nie piłam od niepamiętnych czasów, wino też bardzo dawno temu, podobnie jak jakieś whisky czy inne giny... Za to likierek owszem, lubię :kocham: Chyba pójdę po Sheridana, którego piłam może na początku roku, a może w zeszłym, a po Waszych wyliczankach mi się przypomniało ;)

Parę razy Tomek dostał alkoholowy prezent i niedobitki jeszcze stały w barku i się kurzyły, więc je rozdałam znajomym i z głowy.

Miałam "epizod alkoholowy", związany z opieką, jaką moja mama sprawuje nad mieszkaniem zmarłego sąsiada. Córki mieszkają za granicą, więc mama ma klucze i wietrzy/wpuszcza kontrole gazu itd. W tym roku w budynku była wymiana kabli, trzeba było wpuścić ekipę, więc mama zajrzała do regałów, żeby sprawdzić, czy nie ma w nich czegoś cennego, bo siedzieć przez godzinę czy dwie z majstrami jej się nie chciało. Mieszkanie częściowo opróżnione, ale sporo rzeczy jeszcze jest, choć minęło 5-6 lat... No i w jednym z regałów odkryła mnóstwo butelek z różnymi alkoholami... Bała się je zostawić, bo raz, że panowie mogą podprowadzić, a będzie na nas ;) a dwa, jeszcze się upiją i źle podłączą prąd :lol: Wzięłyśmy więc torbę na kółkach, żeby nie dźwigać i zrobiłyśmy kilka rundek, przewożąc butelki do mamy, a po skończonej robocie z powrotem :lol:

Z tego wypływa wniosek, masz, to wypij i nie rób zamieszania :D

 60 
 : 2023-12-15, 18:50 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka
Jeżeli miałabym wybór to wolałabym dostać czekoladę, chociaż nie jem słodyczy, bo co ja teraz zrobię z 0,5l czystej i 0,5l likieru kawowego :P Ja piję kilka razy w roku, ale to zazwyczaj jest piwo, wino i whisky z barku zużywam do gotowania/pieczenia

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 10

Strona wygenerowana w 0.125 sekund z 20 zapytaniami.