Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3 ... 10
 1 
 : 2024-11-12, 14:49 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Odzyskałam wiarę, ale musiałam się z tym przespać ;p Kurs mam wciąż ważny, czyli teoretycznie nie musze na niego chodzić, ale egzamin teoretyczny mam nieważny bo zdawałam przed 2014.  Czyli muszę zdawać jeszcze raz.

30 h jazdy osobno wyniosłoby mnie drożej niż sam kurs, więc i tak na kurs chodzę, ale nieoficjalnie. Jedyne co, to jestem 2 stówy do tyłu za badania lekarskie - nie wpadłam na to, ze akurat one będą wciąż ważne, a mieli mnie w ewidencji i nie musiałam ich robić.  Trudno się mówi i nie leci się na hurra następnym razem ;p




 2 
 : 2024-11-10, 21:29 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Jakby Cię jednak życie przymusilo koło 60 ki tak jak moją byłą nieteściową, to będziesz mieć łatwiej :P


Ja dziś zwątpienie na całego.

 3 
 : 2024-11-09, 22:24 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka
Dla mnie to bez różnicy, bo i tak nie wsiądę i nie pojadę, czy mam czy nie mam

 4 
 : 2024-11-09, 15:47 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG
Zgadzam się, lepiej mieć i nie jeździć, niż nie mieć. Powiedziała ta, która nie ma ;) Za to mam garaż :lol:

 5 
 : 2024-11-08, 13:38 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
To zależy wszystko - czy Ci potrzeba, czy nie.  W dużych dobrze skomunikowanych miastach własny pojazd może bardziej przeszkadzać. Jeden mój znajomy za robienie prawka wziął się jak ja grubo po 30tce, bo dopóki go nie wyniosło na zadupia Krakowa to nie odczuwał braku nawet.
Gdyby miał na podorędziu kogoś zmotoryzowanego, kto w razie potrzeby podrzuci gdzie trzeba, to mówi, że do tej pory by nie miał samochodu i prawka, ale jest sam i musi zdać się na siebie. To też jest moja motywacja.


Matka mojego ex za młodu się maluchem do rowu wrąbała i 35 lat nie jezdziła, bo się bała. Tam są 2 autobusy do miasta dziennie, w weekendy chyba nie ma, ale woził ją maż (pracowali w tej samej firmie) potem jeszcze syn i córka. Długo to tak funkcjonowało, ale dzieci się wyprowadziły, maż pracę zmienił i problem powstał - bo uwiązana. Kupili jej cinquecento do treningów, przerażona była, ale teraz śmiga.

Dla mnie to jednak sprawa, że lepiej mieć i nie jezdzić, bo się nie lubi/nie ma potrzeby niż nie mieć.

 6 
 : 2024-11-07, 14:37 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka
ja mam prawo jazdy od parunastu lat i tyle samo lat nie jeździłam samochodem :lol: żałuję, ze uległam presji, że mam je zrobić "bo kiedyś będę żałować", a teraz tylko się zastanawiam na co bym spożytkowała te tysiace wydane na kurs i dodatkowe egzaminy, bo zdałam za 3 razem

dostęp do samochodu mam na luzie, żeby nie było :p gdybym chciała jeździć to w tej chwili biorę kluczyki i śmigam, no ale podziękuję :lol:

 7 
 : 2024-11-06, 09:50 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Wzięłam się ponownie za prawo jazdy. Kiedyś się uczyłam, trauma to była, nie zdałam, rzuciłam w diabły. Stwierdziłam, że spróbuję jeszcze raz przed 40 ;). Wczoraj miałam pierwsze wykłady, bolała mnie głowa od nastoletnich samczych feromonów :lol:


Cóż, przydatna sprawa, szczegónie w małym mieście bez komunikacji. Kotka sobie samej do weta zawieźć bez zawracania ludziom dupy, 25 kg kamieni z brico na działkę zawieźć bez dzwonienia i proszenia kto ma czas...aczkolwiek się nie napalam, bo nie widzę się w tej roli.

 8 
 : 2024-11-04, 17:04 
Zaczęty przez pysy - Ostatni post autor Adam85
Cześć! Super, że chcesz dokarmiać ptaki zimą i że karmnik jest ręcznie robiony! Jeśli farba jest ekologiczną, na bazie naturalnych składników (np. wodna), to po całkowitym wyschnięciu powinna być bezpieczna dla ptaków. Jednak, jeśli środek karmnika jest pomalowany, warto obserwować, czy farba nie odpryskuje, zwłaszcza po wystawieniu karmnika na wilgoć. Alternatywnie, możesz wyłożyć dno karmnika cienką warstwą naturalnego materiału, jak np. słoma, która będzie barierą między jedzeniem a farbą.

 9 
 : 2024-11-04, 17:02 
Zaczęty przez baluty - Ostatni post autor Adam85
Szukasz piosenki Cher, której teledysk zawiera rysunkowego wilka. Najprawdopodobniej chodzi o utwór "The Shoop Shoop Song (It's in His Kiss)" z 1990 roku. Teledysk do tej piosenki zawiera animowane elementy, w tym postać wilka, co może odpowiadać Twojemu opisowi.

"The Shoop Shoop Song" to cover oryginalnej piosenki Betty Everett z 1964 roku, który Cher nagrała na potrzeby filmu "Syreny" ("Mermaids"). Utwór stał się jednym z jej największych przebojów, osiągając wysokie pozycje na listach przebojów w wielu krajach.

Możesz obejrzeć teledysk do "The Shoop Shoop Song" na oficjalnym kanale YouTube Cher

 10 
 : 2024-11-04, 16:59 
Zaczęty przez James1981 - Ostatni post autor Adam85
ja używam balsam nivea od lat i dla mnie jest najlepszy

Strony: [1] 2 3 ... 10

Strona wygenerowana w 0.055 sekund z 19 zapytaniami.