A co do opisu wrażń, to może dam raven pole do popisu
Spasiba za łaskawość Justa
Więc tak:
Wystawa była naprawdę super, było mnóstwo kotów najróżniejszych ras, a nie tak jak Maxim pisała, tylko rosyjskie niebieskie. Otóż były Sfinksy, Rexy, Persy, Maine Coony, Norweskie Leśne, Syjamskie, Brytyjskie i wielu, wielu innych przedstawicieli kociej arystokracji
Koty były naprawdę piękne i zadbane, ale wiele kotów było bardzo zestresowanych przebywaniem w klatce i obecnością gapiów...
Mnóstwo kociaków łasiło się do widzów i wprowadzały wiele sentymentu
Mnie i Juście107 spodobał się mały Sfinksik, wyjątkowo znudzony przebywaniem w klatce, więc na wszystkie sposoby próbował się czymś zająć
. Wyjątkowy był też rudy Maine Coon, który niezwykle głośno i piskliwie płakał, by ktos się nim zainteresował
No i oczywiście, największą uwagę przyciągały 2 koty Norweskie Leśne, które wyraźnie przeprowadzały gody...
Nie będę wdawać się w szczegóły...
Było sporo stoisk z kocimi gadżetami i karmami.
Z wystawy jestem bardzo zadowolona, kto nie był ma czego żałować