Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[pinczerka_i_Gizmo]

Wiem, że istnieje cos takiego jak kocie wystawy...
Ale chciałam sie zapytać o jedna rzecz...czy koty dachowce to na wystawach są tak jak kundelki na psich wystawach?

[Julia Snake]

Ja się tam za bardzo nie znam, ale chyba są organizowane specjalne wystawy dla dachowców

[bardzo_wkurzona_emilka]

Dachowce (koty wielorasowe) nie moga brac udzialu w wystawach.

[Megi_Oberhexe]

Dachowce (koty wielorasowe) nie moga brac udzialu w wystawach.

Nie masz racji, Emilko, na kocich wystawach jest oddzielna klasa kotów domowych, w której można wystawiać koty europejskie koktailowe  
http://koty.poznan.multinet.pl/zasadywystawy.html - regulamin wystaw, zawierający informacje o możliwościach wystawiania kotów domowych.

[bardzo_wkurzona_emilka]

Naprawde??  nie wiedzialam..ciekawe...moze bym moja kociczke na wystawe zabrala    i przepraszam wszystkich za bledne informacje

[Megi_Oberhexe]

Emilko, cieszę się, ze mogłam pomóc. Z tego co wiem, klasa kotów domowych jest właśnie dla tych, którzy chcą sie pochwalić pieknym kotem bez zdefiniowanej rasy  

[Emilka]

a czy ten kot bez rasowy  mosi byc rzeczywiscie taki jakis...hm...
szczegolnie wyrozniajacy sie?

[Megi_Oberhexe]

Nie wydaje mi się. Chyba wystarczy, jak będzie pieknyw  oczach swojego właściciela    To, jak zostanie oceniony to juz insza inszość.

[dragon_lady1]

zazwyczaj na kocich wystawach jest tych kotów mało(jeden,dwa..albo wcale)więc zazwyczaj z tak zwanego "klucza"są oceniane dobrze i nawet czasami dostają jakieś nagrody(np.puchar),ale...
ludzie się nie decydują na wystawianie kotów domowych ,bo niestety koszt wystawiania jest taki sam jak przy kocie rasowym ,czyli wysoki.
Musisz tego kota zarejestrować w związku,płacić składki,potem opłacić wystawy(ok.140zł,za dwa dni)do tego dochodzi hotel,przejazd.Więc jak sama widzisz wystawy to kosztowne hobby i ludzie wolą wydać taką kase na karmę lub inne rzeczy dla ulubieńca.
Ale jeśli tylko chcesz...

[Emilka]

nie..no..tak sobie tylko zartowalam  

[pinczerka_i_Gizmo]

bo moja koleżanka która ma siostrę Viki to mówi, że nie ma cudniejszego kota od Magdzi(jej kot) i ze chętnie by go wystawiła...dragon_lady, twoja opinia trochę pomogła, ale właścicielka uważa, że dla swojego kota zrobi wszystko-_-

[kicia]

Kochani!Mam do Was pytanko.Otóż moja siostra ma 7mio miesięczną kotkę rasy syjamskiej. Kotka ma już w tym roku drugą ruję. Powtarza się to co 21 dni. Nie wiem czy taka powtarzająca się ciągle ruja nie wpływa żle na koci organizm. Ja osobiście nie znam się na kotach. Hoduję fretkę. Wiem np. że u fretek taka ruja powoduje u samicy białaczkę. Jeśli ktoś mógłby mi odpowiedzieć to będę bardzo wdzięczna.

  Pozdrawiam.EWA

[dragon_lady1]

Mówisz ze jest to kotka syjamska,jesli jest to kot hodowlany to wiadomo że nic z tym zrobić się nie da,trzeba poczekać na ukończenie przez nia 10 miesięcy i po zdobyciu licencji hodowlanej  pokryć.Blokady nie są zalecane przed pierwsza ciążą ,oczywiście wiem ze są stosowane,a le ja wogole nie jestem za antykoncepcją hormonalną.Natomiast jesli nie jest to koteczka hodowlana to spokojnie może być już wysterylizowana.
Oczywiście ze ciągłe ruje(a sezon się zaczął)nie pozostaja bez wpływu na zdrowie kotki.Jedne koteczki przechodza je bezproblemowo inne tak jak kotka znajomych też z częstymi rujami maja problemy.dostała zapalenia macicy ,gdyz jak to wyjaśnil wet ,przy czestych rujach ujście szyjki nie zamyka sie do konca i bardzo łatwo wtedy o wnikniecie do macicy bakterii.Na szczęśćie udało sie to wcześnie zauważyć i wystarczyło samo leczenie(długie)antybiotykami i homeopatią.Za póżna reakcja ,lub ponowne zapalanie mogą sie skonczyć ropomaciczem.

[Dianka]

A ja sama się zastanawiam nad tą rzeczą

[myszka]

Nad jaką rzeczą? Będę kasować posty o bezsensownej treści, przeczytaj regulamin!!!