Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Akwarium => Techniczne => Wątek zaczęty przez: storm w 2007-08-11, 18:25



Tytuł: żwir?
Wiadomość wysłana przez: storm w 2007-08-11, 18:25
Mam pytanko, czy warto jest wypażać żwir po jego dokładnym wymyciu (dotyczy nowo zakupionego żwirku) ?


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-08-11, 19:01
warto. niestety wymycie nie gwarantuje pozbycia sie grzybów czy bakterii. wyparzenie lub tez wygotowanie wręcz przeciwnie.  no chyba ze wymyłaś to we wrzątku :)


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-11, 21:20
ja wszystko gotuje ... z roslinami tylko problem... i z termometrem :lol:


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-08-11, 21:48
wiesz, nefra. gotowane roślinki mogą bardziej rybkom smakować ;)


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-11, 21:50
a termometr? :mysli:


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-08-11, 22:10
jeśli nie rtęciowy to możesz próbować z gotowaniem ;)


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-11, 23:48
wygląda na ręciowy ;) :P

a tak przy okazji gotowania... mam małe akwa  takie kwarantannowe - wlewam do niego 12 l - i ciagle jest za niska temp- tak 21 st C.
Oglądnęłam wreszcię tę grzałkę i okazało się ze ona daje 10 W - to chyba przyczyna. Nabyłam więc 20 W - nie ugotuje mi się nic w akwa? Bo jak na razie doszło do 26 st C a jak pójdę spac to moze się jeszcze zwiększy temp?


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-08-12, 11:09
wiesz, ja zawsze kupowałam grzałki z termostarem :)


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-12, 11:21
do małego akwa za duza taka z termostatem :/ chyba by sie nie zmiesciła na długość a jakby nawet to byłaby głowną dekoracją ;)
Przez noc doszło do 30 stopni. Dolałam zimnej wody by zeszło na 26 i przełożyłam dwa bojowniki ( samica i samiec0 tęczankę i nolinezję. I dolałam lekarstwo bo cos jakby plesniawa... bakteryjnego tak na oko. Mam tylko nadzieję ze one wytrzymaja 30 stopni, bo jednak wole ryby smażone niz gotowane. :D
A zwiru w ogóle tam nie dałam - musi być w takim kwarantannowym też czy tylko chodzi o podloże dla roślin? :mysli:



Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-08-12, 20:00
wiesz, ja do małego akwa (dla jednego bojka) tez miałam taką z termostatem :) tylko że była krótka. można takie dostać jakby co ;)


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-12, 21:15
kurcze, wiec pani w sklepie mnie kłamała , bo mi chciała wcisnąc grzałkę duża za prawie 50 zł i mówiła ze mniejsze z termostatem nie istnieją :/


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: storm w 2007-08-16, 16:30
aaa korzenie też wyparzać?


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-16, 16:56
ja wygotowuję - czesto sa w skepach w akwa gdzie była jakaś infekcja - po co przenosić? nie mówiac o jajeczkach slimaków i innych takich... :/


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: storm w 2007-08-16, 17:03
aha wielkie wam dzięki


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: storm w 2007-08-27, 22:28
mam jesze pytanko czy lekko spróchniały korzen po dokładnym wymyciu i wygotowaniu mozna wrzucic do akwa prosze o szybką odpowiedz


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-27, 22:33
ja bym nie wrzucała, ale nie wiem czy można czy nie ;)


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: storm w 2007-08-28, 08:52
bo jest bardzo ładny i mi sie bardzo podoba bo świetnie pasuje wymiarowo i kolorystycznie do mojego akwa


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Estel w 2007-08-28, 09:20
jak trochę spróchniał to nie wiem, ale korzeń powinno sie najpierw spreparować z tego co wiem :)


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-28, 12:56
no dopsz... w zasadzie to kazdy korzeń wyciagnięty z jakiejś sadzawki powinno się z godzine gotowac w wodzie z solą , potem w wodzie bez soli a jeszcze przed tymi zabiegami oczyścić go z jakichkolwiek świństw typu próchnica, kora czy cokolwiek co na nim jest :P

A tak poza tym jeśli korzeń nie jest wyciagnięty z wody, albo jeśli zdążył wyschnąc to i tak nie opadnie na dno tylko będzie pływał po całym akwa ;)


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: storm w 2007-08-28, 13:00
wyciągnąłem go znad morza


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-28, 13:02
no to nie zatonie w akwa :/
sama przytachałam z plazy iles korzeni i chciałam je wsadziś w baniaczek ale wszyscy akwaryści zgodnym chórem oświadczyli ze nie zatonie :(


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: storm w 2007-08-28, 13:14
a ja umiem zrobic zeby zatonol wystarczy go przez tydzien moczyc w misce z wodą korzen trzeba przycisnac kamieniem


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-28, 23:54
no to życzę szczęścia - moze ci się uda - mój korzeń kupiony w sklepie akwarystycznym, woziłam ze 3 godziny w samochodzie i trochę podsechł... juz ponad rok jest pod kamorem w akwa i jesli zdejme kamora to kazda ryba go przesuwa mimo ze duży jest :/


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: storm w 2007-08-29, 09:56
hehe trzy godziny nieżle


Tytuł: Odp: żwir?
Wiadomość wysłana przez: Kar w 2007-09-01, 11:44
U nas w zoologu korzeniee suche leżą na półce, bierzesz, kupujesz, parzysz przez godzinę i jest ciężki jak diabli :)