Forum Zwierzaki

Ankiety i konkursy => Ankiety zwierzęce => Wątek zaczęty przez: KuKi w 2008-03-25, 08:58



Tytuł: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2008-03-25, 08:58
Cześć!
Postanowiłem zrobić ankietę na temat wędkowania, ponieważ nie wiadomo do końca czy to dobre hobby dla miłośnika przyrody czy nie... ja nie dokońca jestem pewien czy to DOBRE hobby ponieważ gdy ryba się znajduje na aczyku musi ją to boleć a myślę że aden miłośnik przyrody nie chciałby sprawiać cierpienia zwierzętom, które go fascynują lub poprostu które lubi, ale z drugiej strony jest to swietny wypoczynek na łonie natury i można mieć... no... ryby na widoku co przynajmniej mi zrobiło by dużą radość - taka obserwacja słodkowodnych bądź słonowodnych ryb zimnowodnych.
Chchiałbym poznać Wasze zndania na ten temat. :)


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: Estel w 2008-03-25, 12:02
nie uznaje wędkarstwa, ponieważ jest to dla mnie prawie to samo co myślistwo ; zwierzęta cierpią są masowo zabijane itp.


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2008-03-25, 12:42
Czy głosowałeś?

PS: UWAGA do wszystkich odwiedzających ankietę, proszę zagłosować!


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: Estel w 2008-03-25, 13:55
głosowałam; ostatnia opcja Nie nie uznaje wędkarstwa.


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2008-03-25, 16:38
Wporządku...:)


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: Kar w 2008-03-25, 17:15
Ja takze jakoś szczególnie nie popieram wędkarstwa...

Bo kto by chciał żeby mu wbić jakiś hak w policzek, i potem wyciągać... brrr


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2008-03-26, 19:28
No racja... i jeszcze kiedyś ja wędkowałem z moim tatą :(


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2008-03-29, 19:08
oj ja kiedyś wędkowałam, pare lat temu. lubiałam to. teraz nie wędkuję. ale lubię jeść ryby.


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2008-03-29, 19:17
No ryby to ja też jem... jeśli ktoś jest maniakiem zwierząt to to nie oznacza że nie może  jeść mięsa, przynajmniej dla mnie, chociaż jak sobie pomyślę co teraz jem to...


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: Spyder w 2008-05-08, 17:34
baredzo lubie to zajecie czesto wyjezdzam nad jeziora i wtedy sobie lowie :)


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2008-05-08, 20:44
no... ja mam wędki i też łowie no i strach się przyznać ale też dość lubie to zajęcie, ale naszczęście żadko kiedy jakaś rybka podejdzie;p


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: mitrandir w 2008-05-09, 23:24
ja kiedyś łowiłem....teraz jakoś rzadziej....


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: Spyder w 2008-05-10, 21:02
ale ja lowie rekreacyjnie , no nie ?? ze zlapie i wypuszczam a rana na pysku czy czymstam ryby w wodzie goi sie po 5 minutach :)


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-05-11, 00:15
ale ja lowie rekreacyjnie , no nie ?? ze zlapie i wypuszczam a rana na pysku czy czymstam ryby w wodzie goi sie po 5 minutach :)

po 5 minutach co najwyzej przestanie krwawic - goi sie dopiero po 7 - 10 dniach... o ile ryba dozyje - bo z rozcharatanym pyskiem trudno jesc, a bardzo czesto rowniez skrzela obrywaja...


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2008-05-11, 09:28
Kiedyś często wyjeżdżałam na ryby z moim tatą- tyle, że zajmowałam się głównie pływaniem(i wysłuchiwaniem wrzasków od wędkarzy zarzucających wędki), włóczeniem się, a także niby przypadkowym wypuszczaniem rybek przeznaczonych na żywca.
Odpowiedź 3.


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2008-05-11, 18:42
Ja niestety raz złowiłem okonia małego:( biedak taak się rzucał że połowe pyszczka miał rozcharataną:( potem zjadła go jakaś większa ryba jak "pływał" na powierzchni wody:(


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2008-05-18, 20:06
zdecydowanie 3.


Tytuł: Odp: Wędkarstwo
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-26, 14:06
Wybrałam odpowiedź nr.3.. choć przyznam się że kiedyś bardzo lubiłam łowić ryby... Mój ojciec jest zapalonym wędkarzem... ja jednak nie popieram tej ''formy wypoczynku''... Przyznam się że żal mi tych ryb ale jeszcze bardziej żal mi tych różnych żywych form przynęty... to tak jakby któregoś z nas zachaczono na haczyk i wrzucono do wody... a my musielibyśmy czekać aż taka rybka nas zje...! (mam gęsią skórke na samą myśl)