Ja sie juz wypisalam na ten temat w dziale "fantastyka", wiec powtorze tylko, ze jestem strasznie szczesliwa, ze LOTR tak miazdzaco pokazal swoja przewage nad innymi
Co do Zellweger-tez uwazam, ze statuetka jej sie nalezala
Troche zal mi, ze Niepokonany Seabiscuit nic nie dostal-jako "koniara" na jakies wyroznienie liczylam
No i nastepna sprawa-ceremonia byla smiertelnie, zenujaco nudna