Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Arla w 2006-05-09, 14:04



Tytuł: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: Arla w 2006-05-09, 14:04
moja koleżanka ma boksera. jest przyjazny, ale raz ugryzł :wampir: jej babcie w obronie kota. czy mam się bać tego psa?   :olaboga:


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-09, 14:12
no niewiem... a wydaje sie być agresywny? bronił kota? a co babcia chciała kotu zrobić? jeżeli znasztego psa to powinnaś sama wywnioskować czy bać się tego psa czy nie... i po co zakładać bezsensowne tematy :roll:


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: kate8828 w 2006-05-09, 14:20
Nie bój sie go w rzadnym wypadku jezlei jest agresywny co wnioskuje  to w żadym wypadku jezlei do niej przyjdziesz nie okazuj strachu w ten sposób jestes bardziej narażona na ugryzienie niz jak sie nie bedziesz bała psa poprostu traktuj jak powietrze a jak sie boisz popros koleżanka aby zamkneła psa kiedy przyjdziesz:)


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-09, 14:22
niestety golden(ka) niektorzy nie mogli jak ulozyc psu np. zepsutej psychiki... mi sie to jakims cudem udało, duzo znalezionych psów już nawet w wieku szczenięcym pamięta te urazy i to juz nie wina nowego właściciela, ale trzeba uczyć psa do skutku albo inaczej bedzie gorzej.

Arla kto wychowuje tego boksera? komu najbardziej sie podporządkuje w ,,stadzie"? Jeżeli jest taka osoba której bokser bardzo słucha niech babcia będzie przy tej osobie razem z bokserem aby ona czuła się pewniej by on podporządkował sie jej na nowo. W przypadku mojej malej kuzynki, tak udało sie z moim psem jak sunia byla przy moim tacie, teraz juz nie warknie na dziecko.


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: Miss Lukusia w 2006-05-09, 17:51
Mam podobny problem. Boję się własnego...


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: Arla w 2006-05-17, 20:02
boisz sie wlasnego? to musiales niezle namieszac though...


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: kavainka w 2006-06-02, 19:16
mam problem z Nuką - juz kiedys pisalam - jest barzo nieufna wobec znajomych strasznie szczeka kiedy ktos przychodzi nie pomaga ani uspokajanie ani dawanie kąska zeby goscie dobrze jej sie kojarzyli nie pomaga nic. :( od pewnego czasu zaczyna straszyc ich zebami. boje sie ze w koncu kogos chapnie. kiedy goscie przychodza po prostu ja zamykam kiedy juz siedza a ona sie uspokoi wypuszczam. zauwazylam ze jak ktos wstaje idzie np do lazienki to ona probuje sie na nich rzucac. do tej pory tego nie robila.. nikt jej nie zrobil krzywdy wiec o co chodzi???? potem nawet macha ogonem ale jak ktos wstaje to juz jest zle. przeciez nie moge jej caly czas trzymac zamknietej.
i nie sadze zeby to byla kwestia tego ze pies NIE WIE o co chodzi - ona wszystko rozumie nawet sika na komende.
pomozcie bo trace wiare w tego psiaka :( moze cos na uspokojenie?? czy strerylka moze kozystnie wplynac - jak o to chodzi?


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: becia w 2006-06-05, 15:43
Kavainka, pierwsza mysl jaka u mnie sie pojawila po przeczytaniu Twojego posta to ta, ze Nuka chyba uwaza, ze jest wyzej w hierarchii od gosci i dlatego gdy ktos nie postepuje tak, jak ona chce (wstaje), zaczyna tego kogos 'upominac'. Poza tym znajduje sie na swoim terenie i czuje sie pewniej, moze ma wedlug siebie obowiazek obrony domu. To chyba tyle co chcialam powiedziec, bo szczerze mowiac nie wiem, jak pozbyc sie tego problemu...


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: zakla w 2006-06-05, 17:14
Tez mi sie wydaje, ze jest to oznaka dominacji. Mala koniecznie usiluje pokazac intruzom, kto tu rzadzi. A jak jest w relacji domownicy-sunia? Czy masz pewnosc, ze suka jest najnizej w hierarchii?


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: kavainka w 2006-06-06, 00:07
jest najnizej jest zdominowana przez nas wstaje kiedy ktos cche przejsc przepuszcza w drzwiach na spacerze woli isc za nami niz przed odda bez oporu nawet swoj najlepszy kasek i jest bardzo usluchana.
 tylko tej jednej rzeczy nie chce zrozumiec
a jak ja nauczyc ze gosc jest ponad nia jesli faktycznie w tym tkwi problem?
wydaje mi sie ze ona zachowuje sie tak ze strachu ale z tym tez nie mam pojecia co zrobic


Tytuł: Odp: potrzebuje rady
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-06-06, 06:36
becia zakla - doczytajcie - ona szczeka na ZNAJOMYCH. nie jest to dominacja, a obrona swojego terenu...

w jakim wieku jest pies? bo jeśli powyżej roku, to musisz się przyzwyczaić do oddzielania jej od znajomych. 

ach - i to ze smakołykami - jeden z gorszych błędów - chwaliliście ja za agresję...