Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: anoreksja?  (Przeczytany 8559 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Olka1992

  • Gość
anoreksja?
« : 2004-04-26, 18:31 »
Straszliwie boje się o moją przyjaciółkę, Kaśkę. Jest wysoka a waży tylko 41 kg. I często uparcie powtarza, że jest gruba. Ostatnio dowiedziałam się, że nie je śniadań ani obiadów. Czasami jakąś lekką kolacyjkę. Boje się, żeby nie została anorektyczką. Mimo, że tułmacze jej jakie to może być niebezpieczne to nic do niej nie dociera i patrzy na mnie jak na wariatkę. Pomocy!!!!!
Zapisane

magia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 853
anoreksja?
« Odpowiedź #1 : 2004-04-26, 19:21 »
Hmm ja niejestem psychologiem ale jeżeli już nie jest anorektyczką to niedaleko jej do tego. Ja bym ja siłą zaciągnęła do lekarza albo z jej rodzicami porozmawiała.
Zapisane
sorki za błędy...
www.gangolsena.za.pl

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
anoreksja?
« Odpowiedź #2 : 2004-04-26, 19:29 »
A ile ma wzorstu..? Ja mam inny problem. Mam 165 cm i waze 42 kilo, jem sniadania, obiady, kolacje słodycze i cio? I dalej to samoo...
Zapisane

Forum Zwierzaki

anoreksja?
« Odpowiedz #2 : 2004-04-26, 19:29 »

Mlody

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #3 : 2004-04-26, 20:01 »
przez nie jedzenie nie chudnie sie :P organizm broni sie przed strata tluszczu zwolnieniem metabolizmu :P.... czy jakos tak ;) przez niejedzenie mozna sie chyba bardziej doprowadzic do anemi :)
przynajmniej tak mi sie wydaje ;)
Zapisane

golden

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #4 : 2004-04-26, 20:14 »
Ale jesli przez niejedzenie dostanie sie wstretu do wszelkiego rodzaju pokarmow i spozywania ich, to moze byc gorzej... :roll:

Poszedlbym z Twoja kolezanka, Olka1992, do psychologa... Zalezy jeszcze w jakim jest wieku... moze tylko porzadna rozmowa z rodzicami wystarczy ;) Kto wie, moze Twoja kumpela tak bardzo chce np upodobnic sie do jakiejs topmodelki, ze przestala jesc :roll: (aby schudnac? :| )
Zapisane

Olka1992

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #5 : 2004-04-26, 20:53 »
Tylko, że mieszkamy w takiej miejscowości (malutkiej) w której psychologa nie uświadczysz, a nawet jeśli to ona tylko by się na mnie wściekła. Jej rodzice chyba o tym wiedzą. Inny kolega (jej sąsiad) mówił mi, że  ojciec wmusza w nią obiady. A ona i tak tylko podziubdzie w tym wszystkim widelcem.
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #6 : 2004-04-26, 21:09 »
Niestety, jesli to jest juz anoreksja, to rozmowa ani wmuszanie jedzenia nie pomoze. I zadne argumenty kolezanki nie przekonaja.
Moim zdaniem nie ma wyjscia-trzeba isc do lekarza. Leczenie anoreksji to nielatwa sprawa i odbywa sie pod kontrola zespolu specjalistow (m.in. psychologa i dietetyka), w dodatku pierwszy etap powinien sie odbywac w specjalnym osrodku.
Tlumaczenie, ze w Waszej miejscowosci psychologa nie ma, jest smieszne, chyba nie jestescie odcieci od swiata i mozecie gdzies pojechac? Tu niestety musza zadzialac rodzice kolezanki, moze sprobuj z nimi powaznie porozmawiac.
Zapisane

Ciapka

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #7 : 2004-04-26, 21:19 »
olka..masz problem..nie mzoesz tago tak zosatwic..porozmiwajz jej rodizcami  ..zaoacz jak oni an to patrz pokaz im zjdieca i opisy ludizchorych na anoreksje..czesto rodzicie nie wierz ze ich dziecko..wiadomo..a to moze spotkac kaedzego..trzba dziląc zanim ebdiz apusno
magadland..jetes mloda jescz zdazysz przytyc:)
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
anoreksja?
« Odpowiedź #8 : 2004-04-26, 21:46 »
Trzeba wziac sie za kumpele, ta anoreksja jest okropna. Jak widze te osoby, troche skóry i kości.. Aż sie żal robi.. W kazdym razie ja wolałabym byc za gruba niz za chuda bo wydaje mi sie ze łatwiej jest schudnąc niz przytyć, ale według niektórych na pewno się mylę  :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

anoreksja?
« Odpowiedz #8 : 2004-04-26, 21:46 »

Mlody

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #9 : 2004-04-26, 22:19 »
moim zdaniem obydwie rzeczy wymagaja poswiecenia tyle ze np. mi diety na mase wydaja sie byc cholernie smakowite a niestety te odchydzajace nie <_<....
Zapisane

Sal

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #10 : 2004-04-27, 08:33 »
Ma pewno jest psychiatra, jeśli nie ma w waszej miejscowości psychologa. Anoreksję leczy się psychiatrycznie, a leczenie jest niestety bardzo trudne.
Poza tym jest chyba pedagog szkolny. On powinien wiedzieć, gdzie można się udac po pomoc. Na pewno punktem wyjścia jest romowa z rodzicami koleżanki.

Widziałam w swoim życiu dwoje anorektyków: dziewczyne na ulicy w miescie i faceta na basenie na Węgrzech.
Widok był przerażający... Straszna choroba, nieleczona prowadzi do śmierci.
Zapisane

hexe

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #11 : 2004-04-27, 10:20 »
no to i ja sie wypowiem na temat tej choroby...
ok 3 lat temu pod wplywem duzego wstrzasu i mojego poprzedniego partnera przeszlam ta chorobe :( i nie ma co ukrywac jej skutki lecze do dnia dzisiejszego i do dnia dzisiejszego jestem pod opieka lekarska...
glodzilam sie tak bardzo ze w ciagu naprawde niedlugiego okresu schudlam 20 kg a efekt wizualny byl okrutny...
to co pisze wiedzma to prawda i trzeba z ta osoba koniecznie pojsc do lekarza...ale od razu mowie ze zaklad zamkniety bo wlasnie w takim bylam to cos strasznego....zarowno widoki jakie tam byly jak i ekipa ktora sie mna opiekowala.....mam potezny uraz do tego i ze tak powiem boje sie szpitala jak ognia...czlowiek przy tej chorobie czuje sie bezsilny bo mimo ze czasem ma przeblyski woli walki z nia to nic nie daje bo psychiki samemu nie da sie uleczyc...
mi pomogli przyjaciele,to dzieki nim zdecydowalam sie na leczenie i to dzieki nim do dnia dzisiejszego chodze do lekarza(w tym momencie mojego wielkiego przyjaciela)...mam bardzo ostra anemie i wystarczy ze pare kg idzie mi w dol juz mam skierowania do szpitala...eh chyba najgorsze w tym wszystkim jest to ze nikt ci juz nie ufa,ze ciagle kazdy podejrzewa ze nadal nie jesz.....teraz radze sobie z tym o wiele bardziej niz wczesniej...mam kalendarzyk i komorke nastawiona na pory posilkow i nie ma bata jesc musze i mam nadzieje ze kiedys bede miala taki apetyt by moc w koncu wyczuc smak potrawy i powiedziec dobre to :wink:
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #12 : 2004-04-27, 10:29 »
Hexe-bardzo sie przyda taki glos ze strony osoby, ktora przez to przeszla. Ciesze sie, ze Ci sie udalo :)

Na studiach na roku byla z nami dziewczyna, ktora tez przez to przeszla. Jeden czy dwa lata studiow zawalila, byla naprawde w bardzo kiepskim stanie, jej chlopak musial ja wnosic po schodach, bo sama nie miala sily chodzic. Ale  w koncu zaczela sie leczyc i sie udalo. Wrocila na studia. A na zajeciach o anoreksji opowiadala nam o swoich doswiadczeniach z tym problemem.
Zapisane

Sal

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #13 : 2004-04-27, 11:19 »
Hexe, gratulacje  :wink:
Z powodu wygranej z chorobą i odwagi w przyznaniu się nam do problemu.
Zapisane

Aszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3553
  • klient w krawacie jest mniej awanturujacy sie.. :P
anoreksja?
« Odpowiedź #14 : 2004-04-27, 12:27 »
Cytuj

Hexe, gratulacje  
Z powodu wygranej z chorobą i odwagi w przyznaniu się nam do problemu.

Dolacze sie do tych gratulacji :wink: i gratuluje rowniez wspanialych przyjaciol :wink:
Zapisane
w przeciwienstwie do Megi ( Szlachetnej Cholery) pozdrawiam...tylko nie wiem kogo...tzn. wiem, ze pozdrawiam Szlachetna Stara Karton i Szlachetna Kluche oraz Szlachetnego Milczacego z Wilkami. Podpisano: Szlachetna Jedza

Forum Zwierzaki

anoreksja?
« Odpowiedz #14 : 2004-04-27, 12:27 »

hexe

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #15 : 2004-04-27, 12:28 »
dziekuje wam bardzo za te slowa...ale czy mozna tu mowic o wygranej to sama nie wiem...wydaje mi sie ze skutki tej choroby bede miala do konca zycia a tamte mysli czasem powracaja.....anoreksja prowadzi do bardzo wielu chorob i nie kazdy zdaje sobie z tego sprawe....ja zawdzieczam jej gleboka depresje,chore serduszko i schorowany zoladek(i tu mam wielkie postepy :wink: bo jest z nim coraz lepiej)...przyznac sie do tej choroby komus to jest w miare prosta sprawa,ale przyznac sie przed sama soba to juz sukces....najwazniejsze jest to by zaakceptowac siebie by kazdego dnia usmiechac sie w duszy i mowic sobie ze jest dobrze....
ja juz mam w sobie na tyle sily by nie dupuscic do tamtej sytuacji, z tym ze ja mam swoj wiek,dojrzalosc i sile by zrozumiec,niestety coraz mlodsze osoby choruja a tym moze byc juz trudniej....
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
anoreksja?
« Odpowiedź #16 : 2004-04-27, 15:49 »
Hexe, ja też Ci gratuluję :)
Dobrze mieć takich przyjaciół. Moja przyjaciółka też mówi, że się odchudza, ale nie wprowadza tego w czyn :P I dobrze, bo jak by wprowadziła, to by było źle. Trzymam kciuki za Twoją przyjaciółkę, Ola.
Zapisane

Olka1992

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #17 : 2004-04-27, 19:51 »
W naszej szkółce (liczącej 60 coś osób) nie ma pedagoga. Zaś z rodzicami będę się widzieć dopiero w sobotę.
Zapisane

Aszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3553
  • klient w krawacie jest mniej awanturujacy sie.. :P
anoreksja?
« Odpowiedź #18 : 2004-04-27, 23:22 »
Moze wydrukuj to co napisala hexe,moze sie przydac,albo jesli maja internet to im pokaz co tu zostalo napisane na ten temat.
Powodzenia zycze :wink: O Tobie,jako przyjaciolce tez dobrze swiadczy,ze probujesz jej pomoc :)
Zapisane
w przeciwienstwie do Megi ( Szlachetnej Cholery) pozdrawiam...tylko nie wiem kogo...tzn. wiem, ze pozdrawiam Szlachetna Stara Karton i Szlachetna Kluche oraz Szlachetnego Milczacego z Wilkami. Podpisano: Szlachetna Jedza

Fiona

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1704
  • "We are walking on a thin line"
anoreksja?
« Odpowiedź #19 : 2004-04-27, 23:30 »
powazna sprawa.....
jak wspominaly poprzedniczki,tu juz jest (raczej) anoreksja......Jak bylam w szpitalu, to tam byla taka gdziewczyna chora na ta chorobe, ale ona juz byla swiadoma, ze jest chora....
Wiesz, moze porozzmawiajz ta kumpela i spytaj sie czemu ona nie je.......wytlumacz jej ,z e nie jest guba i ma nawet niedoawge (to sie jakos tam oblicza ile sie pwinno wazyc przy jakims tam wzroscie)....
Informuj nas oTwojej przjaciolce....
Zapisane
"Hej,
Ciut za mało jest
Tego życia
Żeby żyć
Bo pstryk i nie ma nic."
/Leżę tu-Hey/


Pusia za tęczowym mostem ;( [']['][']
Na zawsze w moim sercu <3
KC aniołku ;*

Sal

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #20 : 2004-04-28, 12:26 »
Wydaje mi się, że może komplementy kolegów by pomogły?
Olko, pogadaj z kumplami, niech zaczną koleżankę chwalić za urodę, figurę, wygląd.
Ale w taki sposób, aby dac jej do zrozumienia, że jest odrobinkę za chuda. Niech niby przypadkiem dyskutują (tak żeby ona słyszała) o dziewczynach, że podobają się im dziewczyny z biustem, kształtną pupą  ;) , nie bardzo chude...
Coś w tym stylu...
Zapisane

Forum Zwierzaki

anoreksja?
« Odpowiedz #20 : 2004-04-28, 12:26 »

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
anoreksja?
« Odpowiedź #21 : 2004-04-28, 12:30 »
ja mam podobny problem jak magdaland... tzn nie jem śniadan, ale zazwyczaj jem pozostale posilki :P ale i tak malo waze... bo 40 kg ( a wzrostu mam ok. 168) :?

a i zycze powodzenia, zeby ta twoja przyjaciolka przestala sie tak odchudzac  ;)
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

hexe

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #22 : 2004-04-28, 12:54 »
jezeli rzeczywiscie z twoja kolezanka jest tak zle jak to zostalo powiedziane moge z nia porozmawiac hmm mam w tym juz wprawe :roll: odezwij sie na privie jakby co a dam ci na mnie namiary :)
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #23 : 2004-04-28, 14:34 »
Weroniko, a sniadanie to najwazniejszy posilek dnia... nie wolno z domu wychodzic bez sniadania!
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
anoreksja?
« Odpowiedź #24 : 2004-04-28, 15:26 »
A ja z braku czasu właśnie zamierzam teraz zjeść śniadanie :roll:  Chciałabym mieć na nie czas rano :P
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #25 : 2004-04-28, 16:58 »
Gratuluję HEXE wygrania walki z chorobą :D To było napewno bardzo trudne.
Ola, mam nadzieję, że uda Ci się coś zdziałać, jesteś bardzo dobrą przyjaciółką dla Kasi (ona napewno to doecni kiedy już wyzdrowieje :) ) i wspanaile, że chcesz coś z tym zrobić. Twoja przyjaciółka jest chora na anoreksję... :(

Dalmafreciak
Zapisane

Marta Reks Kiwi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5153
  • Kiwi i Reksio
    • WWW
anoreksja?
« Odpowiedź #26 : 2004-04-28, 19:01 »
Ola, ale nie napisałaś ile Twoja kolezanka ma wzrostu. Jeśli ma tak jak ty 12 lat to waga ta nie jest za niska, jeszcze jej urośnie "to i owo" i na pewno troszkę kilogramów jej przybedzie :wink:  Z drugiej jednak strony piszesz że ona bardzo mało je, najlepszym rozwiazaniem byłaby wizyta u lekarza, lecz jak mówisz to raczej nie przejdzie. Proponuję porozmawiać z jej rodzicami, albo poproś swoich żeby z nimi pogadali.
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #27 : 2004-04-28, 20:32 »
Cytuj

A ja z braku czasu właśnie zamierzam teraz zjeść śniadanie  Chciałabym mieć na nie czas rano

Trzeba wczesniej wstawac :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

anoreksja?
« Odpowiedz #27 : 2004-04-28, 20:32 »

Olka1992

  • Gość
anoreksja?
« Odpowiedź #28 : 2004-04-28, 20:33 »
160 coś. A ja zaczynam mieć wątpliwości bo dzisiaj sama widziałam jak je. A ona sama mi powiedziała, że nie je, a ma tendencje do przesadzania.
Zapisane

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
anoreksja?
« Odpowiedź #29 : 2004-04-28, 21:15 »
ja nie jem śniadania, bo nigdy rano nie jestem głodna  :P głodna jestem dopiero ok. 10-11  ;)
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.107 sekund z 27 zapytaniami.