Kto powiedział,że świnki nie są inteligentne?Wiecie co moja bestia ostatnio zrobiła?Jej klatka stoi koło telewizora,w taki sposób,że świnka nic na ekran nie widzi.Ale bardzo intrygują ją...reklamy a właściwie muzyka reklamowa.A że drzwiczki od klatki ma zawsze otwarte gdy ktoś jest w domu,to słysząc dźwięki reklam wychyla się tak,jakby chciała zobaczyć co pokazują na ekranie.I tak się cwaniara wychylała aż w końcu zestawiłam jej klatkę na podłogę tak,by mogła spokojnie oglądać tv.Świńsko chwilę paptrzyło na ekran,my w tym czasie zabraliśmy się za jedzenie obiadu (w tym samym pokoju).Nie zauważyliśmy jak reklamy się skończyły.Patrzymy na klatkę a wieprzka nie ma-stwierdził,że nie ma nic ciekawego w tej telewizji i poszedł się przejść. Ale gdyby się tak nie wychylał wcześniej,to bym klatki mu nie zestawiła-teraz cwaniak stara się to często wykorzystywać.
Mówicie,że chomiki nie są inteligentne?To jak wytłumaczycie fakt,że mój Lukas budzi się zawsze wtedy,kiedy ja się budzę (a budzę się o różnych porach)?Nie wtedy kiedy wstaję (byłby wtedy ruch i wiadomo by było,skąd by wiedział) ale wtedy kiedy tylko otworzę oczy?Zawsze też wita mojego tatę,gdy ten wraca z pracy (a wraca o różnych porach)-budzi się kilka minut wcześniej i wychodzi z domku. Na śniadanie nie chce jeść swoich ciasteczek (choć je uwielbia) ale zawsze czeka np.na pomidora,ogórka albo twarożek.Już pomijam fakt,że rozumie "serek","coś dobrego","ciacho"-i gdy np.miał obiecany serek a dostanie pomidora-to go po prostu nie weźmie,czyli jednak rozumie.