Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: posłuszeństwo  (Przeczytany 1556 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
posłuszeństwo
« : 2004-11-28, 09:40 »
Moja Kora jak miała juz 8 czy tam 9 tygodni umiala juz siad i podaj łape w wieku 3 meisiecy waruj.Jak np. spuszczie ja na ulicy jak tylko ja zawołam przyleci lub jak jestem na boisku i tam sa psy to jak ona sie z nimi bawi i jak ja zawołam to tez odrazu przyjedzie!!
A jak jest z waszymi psami??
Moja kumpela wogule nie moze suczke spuscic bo jej odrazu ucieknie :roll:

olc!a

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #1 : 2004-11-28, 09:50 »
Bela musi każde polecenie dokładnie przemyśleć, zastanowić się, czy opłaca się je wykonać i czy aby na pewno mówię poważnie. Wygląda to tak, że wołam 'do mnie', ona przystaje, zastanawia się chwilę i rusza do mnie ;) Jeśli chodzi o inne komendy - proste rzeczy jak siad, waruj itd opanowała bardzo dobrze, ćwiczymy 'waruj, zostań' i 'równaj'. Nie ma też problemu z odwołaniem od innych psów.
Ares umie mniej, bo na spacerach jest bardzo pobudzony i przez to nie potrafi skupić się na nauce. Ale jak już czegoś się nauczy, to słucha zawsze. Ogólnie jest bardzo posłuszny.
Zapisane

yashima00

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2702
posłuszeństwo
« Odpowiedź #2 : 2004-11-28, 10:00 »
Mój pies umie tylko kilka komend. Łapa ,leżeć ,siad. Uczyłam go (przez jakieś dwa miesiące) 'równaj' ,ale chyba mnie olał ,a rodzice jak zwykle nie mieli czasu ,na naukę takich komend ...
Próbowałam smakołykami ,głaskałam ,ale ehhh ... nie poskutkowało nic. Kiedyś go spuszczałam i przylatywał na Roooocky! ja go chwaliłam i dawałam smakołyk. Chwilke później znów zawołałam i zapięłam smycz. Szybko się kapnął ,że nie warto przylatywać ,bo łapię go na smycz.
I teraz są tego skutki. Gdy wychodzimy z tatą wieczorem na spacer i go spuszczamy (przeważnie w parku ,na ostatnim spacerze <- żeby się wybiegał ;)) - nie chce przylecieć. Próbujemy wszystkiego. Tata aż raz udawał martwego ...
W styczniu-lutym idziemy na szkolenie do ośrodka 'Russ'.
Zapisane
-

Forum Zwierzaki

posłuszeństwo
« Odpowiedz #2 : 2004-11-28, 10:00 »

julcia_so

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1678
    • WWW
posłuszeństwo
« Odpowiedź #3 : 2004-11-28, 10:21 »
Mój Denis umie siad, waruj, noga, zostań, do mnie, zostaw, poproś i jeszcze tam pare takich sztuczek..  :)
Jeśli chodzi o spacerki to  blisko domu mamy taki park i tam własnie go spuszczamy i z nim biegamy - bardzo ładnie słucha bo opanował komende "do mnie" i wie, że jak przybiegnie zawsze dostanie smakołyk i opłaca mu się to !  8) Ale jak czasem poczuje jakich zapaszek (bo to pies) to trzeba kilka razy zawołać i powiedzić "zostaw" i wtedy pieknie przybiegnie.. :wink:
Zapisane
"Kto zrozumie sznaucery, pozostanie im wierny!
Kto pozna sznaucery, ten je pokocha!"

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
posłuszeństwo
« Odpowiedź #4 : 2004-11-28, 11:19 »
Bafi jest raczej posluszny, opanował wiele komend takich jak daj łape, siad, leżeć, daj głos, hop!, poproś ...ale trudno mi go czasem odwołać gdy bawi się z innymi psami, w ferworze zabawy zapomina o całym świecie i staje sie głuchy na komendy.  :roll:
Zapisane

navel

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #5 : 2004-11-28, 11:57 »
Nika potrafi przyjść na zawołanie, poproś, hop! (żeby wskoczyć na coś, lub przy bieganiu jak mówię hop! to biegnie szybciej :) ), siad, oddaj (przy aportowaniu).
Zapisane

julcia_so

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1678
    • WWW
posłuszeństwo
« Odpowiedź #6 : 2004-11-28, 12:00 »
Aujeszka - z Deniskiem tez jest podobnie gdy bawi się z psami to juz nic go nie obchoidzi co sie dzieje najważniejsze są wtedy psy, psy i jeszcze raz psy!  :?
Zapisane
"Kto zrozumie sznaucery, pozostanie im wierny!
Kto pozna sznaucery, ten je pokocha!"

whiper

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #7 : 2004-11-28, 12:29 »
Yashima,  zrób tak, aby nie kojarzył tego z zapięciem na smycz ;)

Naomi dobrze wykonuje podstawowe komendy typu siad, leżeć, do mnie, noga, ale nie jak bawi się pochłonie się zabawą z innymi psami, dorwie jakieś śmieci na spacerze lub mamy wracać do domu. Można by to dopracować, ale nawet nie mam tyle czasu, żeby wycwiczyc to. Dziś mam trochę czasu, będzie trzeba się za to wziąść ;)           Przed komendami zastanawia się ;). Cholernie inteligentne z niej bydlątko ;)
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #8 : 2004-11-28, 13:21 »
Moja suczka zna podstawowe komendy tj. 'siad', 'leżeć', 'łapa', 'proś' ;) Nad wykonywaniem komendy 'równaj' jeszcze pracujemy, ale już są jakieś postępy. :) A na 'do mnie' w domu reaguje, na spacerze ostatnio też (na smakołyk :wink: ), ale problem jest jak bawi się z jakimś psem. Jak wypowiem jakąś komendę Maja zawsze się zastanawia, widać, że samodzielnie myśli, kalkuluje czy jej się 'opłaca' wykonać ją... ;) Czasami jak wie, że np. ja chce ją wygonić z jakiegoś pokoju to próbuje mnie przechytrzyć, Małpiszonek jeden. :;d:

Dalma&Maja
Zapisane

Forum Zwierzaki

posłuszeństwo
« Odpowiedz #8 : 2004-11-28, 13:21 »

Nanami

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #9 : 2004-11-28, 13:24 »
Whiper, łatwo powiedziec "zeby sobie nie kojarzył", wiem, bo też mam strasznie bystrą bestie  :P

Moja umie podstawy, od szczeniaka ją ucze, z daleka i bliska, na gesty i słowa czyli: siad, waruj, siad/waruj zostań, daj łape, hop, przeszkoda, fe, nie, trop, szukaj, wróc, równaj, choć. Co do komend przywołujących, to równie bywa. Slicznie przychodzi jak widzi ze jej sie opłaca i nie chce jej złapac na smyczy, za to jak tylko przeczuje ze coś Pancia szykuje, to stanie kawałek dalej i nie ma mowy. Wtedy daje jej siad zostan i... odbiegam kawałek z np. pileczką i wtedy ją przywołuje - skutkuje. Umie "Do mnie" i "Noga". Z nowych komend, to uczymy sie "slalom" i jeszcze pare innych  ;)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
posłuszeństwo
« Odpowiedź #10 : 2004-11-28, 14:33 »
ja z Wezyrem mam utrudnione zadanie, bo mieszka daleko :(
Jest bardzo posluszny, choc na razie tylko "oko w oko", nie na odleglosc. Umie chodz, zostan, siad, poloz sie, hop, daj łapę, daj drugą, zostaw ;) pracujemy teraz nad "rownaj" ;)
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
posłuszeństwo
« Odpowiedź #11 : 2004-11-28, 15:36 »
-
« Ostatnia zmiana: 2007-01-20, 13:30 autor golden(ka) »
Zapisane

whiper

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #12 : 2004-11-28, 16:44 »
Nanami, mam charta, wiec chyba nie tak łatwo mi powiedziec ;) jesli wołasz na spacerze 10 razy i po 10 zapinasz na smycz idziesz 20metrów, znowu odpinasz, powtarzasz ćwiczenie naście rasy to nie będzie tego kojarzył ze smyczą. Trzeba tu powiedzieć również o psach, które myślą "ale wkońcu mnie będzie chciała zapiąć na smycz" - i to jest sytuacja, która wystepuje u mojej Naomki - trzeba pracować, żeby smycz nie kojarzyłą jej się z koncem zabawy, wolnosci na spacerze... aktualnie znów nad tym pracuje ;)
Zapisane

Emilka

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #13 : 2004-11-28, 16:48 »
Ja z Guciem nie mam zadnych problemow, zna podstawowe komeny, na spacerach reaguje tylko na stoj zadko kiedy specjalnie do mnie podejdzie :P ale najwazniejsze ze gdy go zawolam zatrzymuje sie i nie idzie dalej.
Nie wymagam od niego wiecej bo uwazam ze jest to niepotrzebne.
Zapisane

MrówkA

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #14 : 2004-11-28, 16:56 »
a moj pienio.. no coz.. jest grzeczny i posluszny .. najlepiej jak sie bawi kamyczkim :) rzuca go wtedy pod nogi i dalej kopac kamienia!! do jakiegos czasu moglam go spuscic ze smyczy i tak lazic, ale niestety cos mu sie odwidzialo i potrafi poleciec za innymi psami...
moze to dlatego,ze to pies i nie daj Boze zeby suczka miala cieczke.. ojej.. wczesniej mialam Korę, ale ona tylko w lesie mogla byc puszczana, bo dosc agresywna byla ..
Zapisane

Forum Zwierzaki

posłuszeństwo
« Odpowiedz #14 : 2004-11-28, 16:56 »

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
posłuszeństwo
« Odpowiedź #15 : 2004-11-28, 18:13 »
Nela poda łapę, da głos, usiądzie, waruje, skacze, prosi. Ale nic za friko. Musisz mieć coś w ręce, jakiś smakołyk lub zabawkę :P Cwaniara...co do puszczania ze smyczy...oczywście! Spacer bez swobodnego biegania z kumplami to masakra a nie spacer. Może nie przyjdzie na każde zawołanie, ale grunt że nie ucieknie. A nawet jesli się zagalopuje za czymś to jak zagwiżdżę to przyleci. Jak na baegla jest baaaardzo grzeczna  8)
Zapisane

Atomic

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #16 : 2004-11-28, 18:16 »
Mój Atomic słucha sie ale jak sie na niego wydre...  :?  :?  :?  Ale staram sie nie robić tego czesto :lol:... Emi sie słucha :lol:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
posłuszeństwo
« Odpowiedź #17 : 2004-11-28, 18:20 »
Cytuj

wczesniej mialam Korę, ale ona tylko w lesie mogla byc puszczana, bo dosc agresywna byla ..


eem.. :|
puszczalas agresywnego psa W LESIE? no to brawo.. nie pomyslalas o tym, ze mogla zagryzc jakies zwierzeta, nie mowiac juz o wyploszeniu ich ? poza tym jakis mysliwy mogl ja zastrzelic  :roll:
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
posłuszeństwo
« Odpowiedź #18 : 2004-11-28, 18:21 »
A jak ja się na Nelę wydzieram to mnie jeszcze bardziej nie słucha i ucieka ode mnie ;) Ale jak już ją dorwę, to wtedy jest krzyk, a ona tylko oczy zamyka...
Zapisane

barszcz

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #19 : 2004-12-02, 15:30 »
pan Maruda nie uznaje posłuszeństwa. tzn jak się jakąś komendę, coś, próbuje mu zaaplikować do móżdżka, to raczej nie ma ochoty słuchać, ale nie ma problemu ze spacerami i powrotami do chaty. nie ucieka, nie buntuje się, kiedy mówię, że "idziemy do domu", zazwyczaj, ale słucha tylko wtedy, kiedy ma ochote. taki już jego charakter. no w każdym razie, jak próbowałam nauczyć go na natychmiastowe przychodzenie na komendę, a było to bardzo trudne, gdyż pan Maruda gardzi smakołykami  :roll: , to za każdym razem, jak go zawołałam, a on przychodził i ja się cieszyłam, to patrzył na mnie wzrokiem pod tytułem: "o co chodzi? czegoś chciałaś? nie, to po co mnie wołasz, mam ważniejsze sprawy na głowie. jak będziesz chciała skręcić, albo wracać, to wtedy mnie zawołaj..."

ale mi to raczej nie przeszkadza. z resztą, jak go zawołam, to przychodzi, co prawda nie pędzi w moją stronę, ale nie tęsknię za tym. no i, jak jakiegoś psiaka zobaczy, to naturalnie muuusi się przywitać i zapytać jaka pogoda, inaczej nie przyjdzie. co do chodzenia to nie równa, ale też nie ciągnie, czy ucieka i szwenda się po lesie. więc jest ok.

no, jedyne co potrafi, choć nieco go to upokaża, bo zawsze patrzy gdzieś w bok, jakby chciał powiedzieć: "siadam, bo tak mi się podoba, nie to, żebym jakiś usłuchany był...", to siad i łapa.

w ogóle pan Maruda jest prawie jak człowiek. taką sobie opinię wyrobił w naszj rodzinie, więc tak jest traktowany... ;)

i muszę wam powiedzieć, że chyba za to go właśnie najbardziej lubie...

barszcz
Zapisane

pacuszka7

  • Gość
posłuszeństwo
« Odpowiedź #20 : 2004-12-02, 16:31 »
hehe a ja sie zawsze nabijam z takich właściecieli, jak jego pies podbiega do mojego i sie bawia, a po chwili ten własciciel go woła (ja ide dalej przed siebie) a pies idzie za moim. w sumie mojej suczki nawet wołać nie musze bo zaraz przyleci, a w sumie od młaego moja mama ja nauczyla jakis podstawowych komend i to wszystko :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

posłuszeństwo
« Odpowiedz #20 : 2004-12-02, 16:31 »

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
posłuszeństwo
« Odpowiedź #21 : 2004-12-02, 16:46 »
Figa też umie podstawowe komendy typu "siad", "leżeć", "daj głos", "waruj", "zostań", "noga", jak się mówi "poproś" to daje łapkę (jak ma się szczęście to podaje dwie :)), na sygnał "kot!" zaczyna szczekać i szukać kota... No i takie komendy, słowa i rzeczy które są pewnym specjalnym językiem utworzonym między moją najbliższą rodziną i Figą ;)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.095 sekund z 28 zapytaniami.