Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[hexe1982]

MOJA SUNIA ODESZLA A MNIE PRZY NIEJ NIE BYLO
NIE WIEM JAK SOBIE PORADZE W PONIEDZIALEK WIELKANOCNY ODESZLA MOJA SUNIA.MIALA TYLKO 9 LAT. JA MIESZKAM TERAZ W NIEMCZECH A ONA ZOSTALA Z RODZICAMI W POLSCE. ZACHOROWALA NAGLE; RODZICE ROBILI CO MOZLIWE TYLKO.I JUZ NAWET BYLO LEPIEJ. A W PONIEDZIALEK PRZYSZLAM Z PRACY O 22 I COS MNIE RUSZYLO ZEBY DO DOMU ZADZWONIC.ODEBRAL TATA NIE MOGL NIC MOWIC TYLKO PLAKAL. JUZ WIEDZIALAM CO SIE STALO. MAMA POWIEDZIALA ZE WLASNIE 2 MINUTY TEMU DEJZUNIA ODESZLA. NIE WIEM JAK SOBIE Z TYM PORADZE JUZ NIGDY JEJ NIE ZOBACZE; NIE POZEGNALAM SIE Z NIA. MAM NADZIEJE ZE ONA WIEDZIALA JAK BARDZO JA KOCHAM I ZE TAK BARDZO BYM CHCIAL JA JESZCZE RAZ PRZYTULIC TEN OSTATNI RAZ.......CALY CZAS MAM JEJ OBRAZ PRZED OCZAMI JAK BIEGA ZE MNA PO SNIEGU I JAK SIE CIESZY JAK Z NIEMIEC PRZYJEZDZALAM.STARAM SIE NIE PLAKAC ALE NIE MOGE, CALY CZAS NAPLYWAJA MI LZY DO OCZU.A SERCE WYPELNIONE JEST BOLEM, NIE MOGE SPAC I JESC I CIAGLE ZADAJE SOBIE TO PYTANIE DLACZEGO????JAK SOBIE Z TYM BOLEM PORADZIC???TAK BARDZO JA KOCHALAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NAJBARDZIEJ NA SWIECIE....... I ONA MNIE TEZ!!!!!!