Pewna brytyjska badaczka odkryła, że sapanie psów podczas zabawy lub w oczekiwaniu na spacer oznacza… śmiech.
Patricia Simonet specjalizująca się w badaniu zachowania zwierząt odkryła również, że dźwięk psiego śmiechu działa uspokajająco na inne psy i w bardzo krótkim czasie potrafi zmniejszyć zdenerwowanie gromady psów.
Simonet nagrywała dźwięki wydawane przez psy podczas zabawy i stwierdziła, że można je podzielić na 4 grupy: warczenie, skomlenie, szczekanie i śmiech. Analizując wpływ takich odgłosów na zachowanie psów w schronisku, badaczka zauważyła, że psi śmiech w ciągu zaledwie minuty uspokaja gromadę rozszczekanych i zdenerwowanych psów w klatce.REKLAMA Czytaj dalej
Pracownicy schroniska zastanawiają się nad wykorzystaniem tego odkrycia w uspokajaniu zestresowanych zamknięciem zwierząt.
Źródło
http://wiadomosci.onet.pl/1266813,69,1,0,120,686,item.html