Co do sugestii jaką przedstawił malawi: za dużo zbrojnika, na ten litraż to dwa to maksimum.
co do glonojadów u niny: miałaś trzy, ale na jakim litrażu. Syf robi sie nie od wody ale od zbyt dużej ilości ryb (lub zbytniego karmienia). 3 glonojady zjedza pokarm jeśli go za duzo ale tez kup robią więcej niz jeden.
nina, to co napisałaś świadczy, ze albo miałaś przerybienie albo słaby filtr, zatem zamiast narzekac pomysl nad tym.
zasada jest prosta, im więkksze akwa tym łatwiej zachować naturalną równowage, a jeśli takową mamy, to i roboty przy akwa mało.
ale wracajac do głównego tematu:
gupiki strasznie się mnożą, pomysl zatem co zrobisz z nadmiarem rybek. Zaznaczam, ze zoologiczne ich nie wezma, bo tego na prawde jest pełno.
neonki: jest ich kilka gatunków i wszystkie śliczne. Rybek ławicowych to 10 jest minimum, ale nie jest to ilość optymalna. Przy 102 litrach możesz sobie pozwolić na większa ławicę. Kwestia tylko czy chcesz jeden gatunek (wtedy jedna duża np 30-40 sztuk) czy tez dwa, albo trzy (wtedy odpowiednio kombinować)
z doborem ilości ryb wazne jest też dobranie ich, tak by nie było przerybienia w jednej strefie. I ważne by pamiętać, ze tzw: służby sanitarne wyjadaja resztki pożywienia ale nie kupy. Kupy służą jako nawóz dla roslin. jesli roślin jest mało to i kupy będa bardziej dokuczliwe.
Na dno kiryski sa miłym rozwiązaniem, tylko wtedy trzeba im sporo kryjówek zrobic bo to płochliwe rybcie, no i zadbać o odpowiedni kamień (nie moze byc ostry) by nie pokaleczyły sobie wąsów.
Zbrojnik myślę ze jeden by wystarczył, choc skoro myślisz o drobnicy, może otoski by były ciekawszym rozwiązaniem.
a krewetki? dla początkującego akwarysty bym jednak nie polecała