Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Ptaki odcięte od gniazd  (Przeczytany 1008 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ZEMAT

  • Gość
Ptaki odcięte od gniazd
« : 2003-04-24, 10:28 »
Kawki na próżno próbowały się dostać do założonych w otworach wentylacyjnych gniazd. Firma, która stawia nowy budynek przy al. KEN, zablokowała dziury kratkami

- Przez dwie doby ptaki jak szalone dziobały w pobliżu otworów, w których tydzień wcześniej zbudowały gniazda. Próbowały się dostać do jaj. To bestialstwo - donosi pani Ania, mieszkanka bloku przy ul. Wiolinowej 4, którego okna wychodzą na budowę.

Przy al. KEN powstaje czterokondygnacyjny budynek. Pod samym dachem znajdują się otwory wentylacyjne. To miejsce wybrały sobie kawki. Gdy założyły gniazda i złożyły w nich jajka, pracownicy firmy Edbud postanowili, że zamkną otwory.

- Montujemy kratki, bo te otwory mają służyć wentylacji i nie mogą być zapchane gniazdami - przyznaje kierownik budowy Henryk Wiśniewski. Nie potrafi wyjaśnić, dlaczego firma od razu nie zamknęła otworów, zanim zamieszkały w nich ptaki. - Zapewniam, że nie niszczymy gniazd - twierdzi. W te obietnice nie wierzą okoliczni mieszkańcy. Podobno kierownik budowy poinformował ich, że kolejne otwory będą blokowane.

Sprawą zainteresowała się spółdzielnia Jary, do której należy osiedle. - W piątek wyślę na budowę swojego pracownika. Może być pan pewny, że nie dopuścimy do tragedii - żarliwie zapewnia Wojciech Furmanowski, wiceprezes spółdzielni ds. eksploatacyjnych.

Otworów wentylacyjnych jest w nowym budynku co najmniej kilkadziesiąt. Wczoraj widzieliśmy w jego okolicy kolejne pary kawek.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.028 sekund z 20 zapytaniami.