Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[d ela]

Sarcia przeurocza  a szczególnie na tym zdjęciu, co jej się mordeczka drze  :mrgreen:  :mrgreen:  jest bardzo fotogeniczna

Karola taka ładna pogoda za oknem, a ty co ?? szkoda czasu na chorobę, nie daj się jej !
Aga ja też nie chcę wnikać, ale faktycznie szybko podniosłaś się na nogi po tej chorobie  :mrgreen: ja nie wiedziałam, że faceci potrafią zdziałać takie cuda 

pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych bokseromaniaków 

[Karooola]

Karola taka ładna pogoda za oknem, a ty co ?? szkoda czasu na chorobę, nie daj się jej !

Nie mam takiego zamiaru :mrgreen: Biorę leki i jest coraz lepiej. Jutro już bez dwóch zdań idę do szkoły, bo potem nie będę miała czasu na odrabianie zaległego materiału, kartkówek i sprawdzianów... Dziś nie chciało mi się nigdzie wychodzić, bo w sumie tylko 3 lekcje były, z czego 1 = godzina wychowawcza

Ja też pozdrawiam

[d ela]

patrzcie, patrzcie, jaka to teraz obowiązkowa ta młodzież  :mrgreen:  :mrgreen:  mają szanse pójść na zwolnienie, to nie do szkoły, a czy wy w ogóle chodzicie na wagary ?

[Agga]

Aga ja też nie chcę wnikać, ale faktycznie szybko podniosła¶ się na nogi po tej chorobie :mrgreen: ja nie wiedziałam, że faceci potrafi± zdziałać takie cuda
 

Hahah Ela no nie zaczynaj...hihihi...now widzisz poprostu MIŁOŚĆ leczy;)
A ja jutro po pracy na prześwietlenie zeba bo kurna nie ma dziury a mnie boli...Czasami az promieniuje do ucha:( I potem z tym zdjeciem do dentysty. ZObaczymy co powie...jeszcze sie skonczy wyrwaniem zeba...

[Karooola]

patrzcie, patrzcie, jaka to teraz obowi±zkowa ta młodzież :mrgreen: :mrgreen: maj± szanse pójść na zwolnienie, to nie do szkoły, a czy wy w ogóle chodzicie na wagary ?

Nie w 3 klasie, kiedy są egzaminy.. Ale w 1 i 2 - owszem
Skoro mówimy o obowiązkowości - moja mama jest niepocieszona. W paź. mam mnóstwo konkursów, i jedyne co robię, to studiuję historię, biologię, geografię i trochę literatury poważnej czytam. A poza tym wracam do domu po 16.00, po czym wybywam załatwiać różne sprawy i wracam po 19.00.. a potem do 2 rano robię lekcje już się do tego przyzwyczaiłam, w ciągu dnia kontaktuje z opóźnieniem, ale gdy tylko się ściemnia - Karooola zaczyna działać Najlepsze jest to, że w 2 klasie broniłam się z fizyki żeby mieć 3 a nie 2, bo po prostu kompletnie nic nie robiłam. Ale teraz marzę o weterynarii/architekturze wnętrz lub ew. jakimś innym kierunku w tym stylu, i poruszę niebo i ziemię, żeby się dostać do wybranego LO i potem na studia

Agga - no nie żartuj.. Mam nadzieję, że wszystkie ząbki zostaną na miejscu

[Agga]

Agga - no nie żartuj.. Mam nadzieję, że wszystkie z±bki zostan± na miejscu

Niestety nie chlip...

[d ela]

Karola podziwiam Cię, dzielna z Ciebie dziewczyna, dużo sobie wzięłaś na głowę w tym roku, trzymam za Ciebie kciuki, żeby ułożyło Ci się jak najlepiej

A Ty Aga bidulko trzymaj się dzielnie

moje psiaki zdrowe, choć troszkę ostatnio zaniedbane w ogóle nie mam dla nich czasu ale idzie weekend, więc mam nadzieję, że uda mi się znależć więcej czasu na wspólne spacerki i zabawy

ciekawe co u Marty i Teq ? nie odzywały się dawno

pozdrawiam wszystkich serdecznie

[Agga]

Elu dzieki za ciepłe słowa.
Jakoś żyje po tym dentyście...Jednak trzeba mieć szczęście, żeby trafic na dobrego. Pewnie jakbym te 10 lat temu trafiła na dobrego teraz bym nie straciła tego zęba
A tak pozatym od wczoraj boli mnie głowa, mam katar i gardło mnie drapie. Nienawidze tej pory roku. Mam słabą odporność chyba...CO ja mam zrobic?
ROdzice pojechali z Sarcia do weta na kolejny zastrzyk z seri- NIE DRAP SIE  ::
Dzis dostałam pierwszą wypłate. Musze mamusie poratowac. Taka ze mnie dobra córcia

Elu prosze mi tam łądnie dbac o swoje pociechy

[d ela]

oj tak dobry dentysta to połowa sukcesu, ja na szczęście mam bardzo dobrą dentystkę  
Aga chyba jednak w tym tygodniu nie ominie Cię leżenie w łóżku.... wygrzej się, daj sobie trochę luzu
a może warto porozmawiać z lekarzem na temat szczepionki na zwiększenie odporności ?

a pierwsza wypłata to najprzyjemniejsza chwila w pracy  ja też miałam wczoraj Matki Boskiej Pieniężnej  :mrgreen:

oczywiście pilnuję ich jak oka w głowie

pozdrowionka

[Agga]

oj tak dobry dentysta to połowa sukcesu, ja na szczę¶cie mam bardzo dobr± dentystkę

No włąsnie kiedys nie trafiłąm na dobrego i teraz są tego skutki:[

d`ela napisała:

Aga chyba jednak w tym tygodniu nie ominie Cię leżenie w łóżku.... wygrzej się, daj sobie trochę luzu
a może warto porozmawiać z lekarzem na temat szczepionki na zwiększenie odporno¶ci ?

CHyba tak bede musiała zrobic bo ja sie wykoncze kiedys:( Się okarze ze mnie nic nie jest wstanie podniewsc odpornosci:P

d`ela napisała:

a pierwsza wypłata to najprzyjemniejsza chwila w pracy ja też miałam wczoraj Matki Boskiej Pieniężnej :mrgreen:

no pierwsza wypłata jak to fajnie miec włąsne pieniązki. Kupiłam sobie kurteczkę

[Karooola]

Karola podziwiam Cię, dzielna z Ciebie dziewczyna, dużo sobie wzięła¶ na głowę w tym roku, trzymam za Ciebie kciuki, żeby ułożyło Ci się jak najlepiej

Dziękuje bardzo

Agga - szkoda ząbka No, ale cóż, taki jest dzisiejszy świat - prawdziwych, wykształconych i doświadczonych lekarzy można by wyliczyć na palcach jednej ręki
I kuruj się, kuruj, szkoda życia tracić na choroby Ja max. 2 dni staram się siedzieć w domu, piję te oranżadki z witaminami i jem owoce, i jest coraz lepiej, także polecam :mrgreen:

[d ela]

Karola nie dziękuj, żeby nie zapeszyć  :mrgreen:

a z tą odpornością to niestety tak juz jest - jedni mają większą a inni przeziębiaja się co chwila, ja na szczęście tak łatwo chorobie się nie daję, choć dziś jakoś marnie sie czuję   :mrgreen:

pozdrawiam chorowitków i tych zdrowych

[Karooola]

Ups, to cofam to - nie dziękuje

A co tam u bokserzastych? Figa jest absolutnie niezadowolona ze zbliżającego się zimna.. Więcej je i śpi.

[d ela]

moje bokserzaste w porządku ja bym bardzo chciała, żeby Wiki więcej spał, ma taką niespożytą energię

pozdrawiam

[Tequilka]

Witam po dluuugieeeej przerwie, ja zapracowana, egzamin poprawkowy z chemii fizycznej zawalilam, mam coraz mniej czasu dla Teq,
chyba musze pomyslec o jej dobrze i poszukac dla niej innego domku bardzo nie chce odwlekam ta decyzje jak moge, ale chyba jest nieunikniona- moja psinka sie po prostu meczy
pozdrawiam wszystkich!!!

[d ela]

Marta bardzo mi przykro, że tak Ci się ułożyło, ale może jeszcze da się coś zrobić ?

pozdrawiam

[Karooola]

Ojej, Teq, przykro mi Moze faktycznie uda sie cos zrobic, zeby to nie musialo sie tak skonczyc..?

[Agga]

Oj Teq :?Ale jesli tak bedzie dla  niej lepiej

No ja juz czuje sie ciut lepiej...Pije okropny syrop z cebuli, czosnku i cytryny.
Sara chyba tez sie nie cieszy, ze zima idzie. Stanowczo woli ciepełko- tak jak jej pani...

[Karooola]

Pije okropny syrop z cebuli, czosnku i cytryny.

Współczuje, mnie już sam skład odstrasza :?

A Figa nie robi nic wartego uwagi.. Po prostu sobie jest, dużo śpi i je.. Od czasu do czasu pomarudzi, pojęczy nad stołem

[Tequilka]

No Teq jest teraz u moich rodzicow, ktorzy maja juz jamniczke Zuzie. Zuzia uczy teq roznych nowych rzeczy, a mianowicie dopominac sie o jedzenie- Teq siada przed jedzacym i piszczy jak zuzia. Teq siada na kolanach bo skoro Zuzia siada to dlaczego nie ona- i jak tu oddac i rozstac sie z takim Skarbem i moja pociecha????
pozdrowionka

[d ela]

a może mogłaby zostać u rodziców ?

oj Aga ja bym tego syropku nie przełknęła 

pozdrawiam

[Karooola]

a może mogłaby zostać u rodziców ?

No właśnie? Może za jakiś czas wszystko się uspokoi i problem zniknie? Trzymam kciuki, zeby Tequsia z nami jednak została

[Tequilka]

No u rodzicow juz jest 14 letnia zuzia, ktorej Tequilka strasznie dokucza :(i za bardzo nie ma na to mozliwosci ((

[d ela]

a może to jest jakieś wyjście ?
mój  Max też już dziadziuś (11 lat), a odżył przy małym, życie w niego wstąpiło, a i nam jest weselej jak w domu jest młody pies..... a  warunki też nie są najlepsze - mieszkanie w bloku

[Agga]

WITAM !
Moze jednak sie uda zeby Teq nie oddawac trzymamy kciuki.

A jutro jedziemy do weta z Sarcia. Wetka miałą sie jeszcze raz z ojcem skonsultowac co do tego tłuszczaka u sary. Stwierdziła, że guzek tak urósł, że teraz dałoby się go usnunąć. Ale ojciec jej ma podjąć decyzję. Wiec zobaczymy co jutro będzie.

[d ela]

a nas spotkała wczoraj nieprzyjemna przygoda  na wieczornym spacerze na Maxa rzucił się pitt bull, ponieważ tamten pies był bez smyczy wpadł na Maxa z taką siłą, że zerwał mu smycz, psy wypadły na ulicę (jedną z bardziej ruchliwych w warszawie), mój mąż rzucił się, aby ściągnąć je z powrotem na chodnik, niestety w tym momencie Wiki rzucił się na "ratunek" Maxowi... efekt był taki, że w nocy jechaliśmy na ostry dyżur    ręka na szczęście nie była złamana, ale trzeba było założyć szwy i zrobić zastrzyk przeciw tężcowi,  Max jest poturbowany, ma startą skórę na łapkach, kuleje, ale na szczęście nie ma większych  obrażeń, Wiki natomiast jest cały, byliśmy już u weterynarza, Max dostał zsatrzyki i mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie, jak mu wczoraj przemywaliśmy rany to miał takie strasznie duże oczy, dziś leży sobie na posłanku i liże łapki


a z przyjemnych rzeczy: to Wiki został dziś przez godzinę sam w domu i był bardzo grzeczniutki


pozdrawiam i życzę dużo zdrówka Wam i waszym psiakom oraz  spokojnych spacerków

[Agga]

Elu to miałaś nerwy tej nocy. Ukochaj psiaki i niech nie szaleja...

Dziś byłam z Sarcia u wetki na ta umówioną wizyte. BYł jej ojciec. Obejrzał ten guzek. Powiedział, że go zoperuje. Jutro mamy do niego dzownić i sie umówić na konkretny termin.Zabieg bedzie u niego w gabinecie. TRoszke sie boje, bo wiadomo zabieg, Sarcia i jej wiek. Ale mam nadzieje, że będzie dobrze

[d ela]

trzymamy kciuki i łapki, żeby wszystko skończyło sie dobrze

mnie właśnie połamały korzonki, leżę w łożku....
pozdrawiam

[Karooola]

Ojej, cieszę się, że wszystko w miarę dobrze się skończyło, mogło być o wiele gorzej

Trzymajcie się właściciele boksiów i sami czworonożni rozrabiacy, mam nadzieję że w końcu wszyscy będą cali, zdrowi i szczęśliwi

[Agga]

Elu no jak mogłas dac sie choróbsku złapac

Mama dziś dzwoniła do ojca naszej wetki. Jestesmy umówieni na wtorek na godzine 13:00. A ja nie moge jechac kurde, bo na 14:00 do pracy ide...Mama z tata pojadą....Tak się boje o nią. Nie bedzie mnie przy niej, a zawsze jestem. To będzie nerwowy dzien...