a mi się właśnie nie podoba takie "sprawdzanie się" przed ślubem-wspólne mieszkanie. dla mnie ważne jest,czy chłopak szanuje moją mamę,jak przychodzi do mnie, czy umie się zachować w towarzystwie,jak traktuje moje koleżanki,rodzinę,czy w sklepie nie pakuje wszystkiego do wózka i czeka,aż zapłacę itp. itd. bo nawet,jak będzie po sobie zmywał,umiał zrobić pranie,czy odkurzyć,a nie będzie umiał się zachować w towarzystwie albo innej sytuacji no to :? przecież,jak w tym sprawdzeniu okaże się,że jest do bani, bo ma 2 lewe ręce to,co...do widzenia?? można razem wyjechać na wakacje, i wtedy też widać,jak się mieszka z tym człowiekiem.