Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Mówi dzięki psom  (Przeczytany 1158 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ZEMAT

  • Gość
Mówi dzięki psom
« : 2002-09-27, 16:56 »
Dogoterapia . Dzięki zabawie z psami Adaś, chory na porażenie mózgowe, zaczął zdrowieć
- Żaden lekarz nie dawał nadziei, że Adaś będzie mówił. Nawet ja w to nie wierzyłam - opowiada Krystyna Furjan, mama Adasia, który cierpi na porażenie mózgowe. - A jednak stał się cud. Pewnego dnia, po powrocie ze szkoły, mój syn powiedział... pies. To było jego pierwsze słowo.
- Nie wiedziałam, dlaczego akurat pies. Po kilku dniach powiedział kolejne słowo - Lady. Po angielsku znaczy to "pani", ale nie miałam pojęcia o kogo chodzi. W końcu skontaktowałam się ze szkołą - wspomina pani Krystyna. Okazało się, że w szkole specjalnej, do której chodził chłopiec, odbywały się zajęcia dogoterapii, czyli rehabilitacji poprzez kontakt z psem, a Lady to imię psa, który "zajmował się" Adasiem. - Na początku byłam nawet trochę zazdrosna. Bo częściej mówił Lady niż mama! - śmieje się kobieta.

Wszystko dzięki psom
- To, że Adaś jest chory, okazało się, gdy miał kilka miesięcy. Był bezwładny, jak worek piasku - wspomina Krystyna Furjan. - Zaczęła się rehabilitacja. Stan syna powoli się poprawiał, ale o tym, że kiedyś będzie mówił, nawet nie marzyłam!
Teraz Adaś ma 15 lat i jest... straszną gadułą. Mówi całymi zdaniami, potrafi nawet powiedzieć wierszyk. - Wszystko dzięki psom - uśmiecha się jego mama. - Nauczyły go nie tylko mówić. Jest też sprawniejszy fizycznie. Jeździł na psach, siadał na nich, a to wymuszało pracę mięśni. Ale, w odróżnieniu od zwykłych, żmudnych ćwiczeń, mój syn po prostu uwielbiał to robić!
- Między ludźmi upośledzonymi a psami wytwarza się więź. Psy dopingują ich do nauki. Żeby je pogłaskać, trzeba wyciągnąć rękę, żeby na nich pojeździć, trzeba się przytrzymać, by dać im smakołyk, trzeba rozkurczyć palce, żeby je zawołać, trzeba zapamiętać, jak mają na imię. Niepełnosprawni zyskują pewność siebie. Wreszcie ktoś akceptuje ich bez zastrzeżeń - tłumaczy Maria Czerwińska, pomysłodawczyni dogoterapii w Polsce.

Nie stać ich na szkołę
Razem z wolontariuszami z Fundacji Przyjaźni Ludzi i Zwierząt CZE-NE-KA prowadzi zajęcia z wytresowanymi psami w kilku szkołach specjalnych. Dzieci spacerują z psami, głaszczą je, uczą się nazywać ich części ciała, pisać psie imiona. Stateczne alaskan malamuty i puszyste białe samoyedy pozwalają dzieciakom na wszystko. Wszystkim te lekcje sprawiają radość. Niestety, Adam w tym roku nie wrócił po wakacjach do szkoły. Krystyny Furjan nie stać, by codziennie wozić go z Tarczyna, gdzie mieszkają, do szkoły w Warszawie. Jest samotną matką. Nie pracuje, by móc opiekować się Adasiem.
Niedługo Adasia czeka poważna operacja nóg, których stan jest coraz gorszy. Chłopiec teraz tylko raczkuje na kolanach, jeśli zabieg się powiedzie - stanie na nogi. - Bardzo chciałabym, by w rekonwalescencji pomagał Adasiowi pies. Syn marzy o psie takim jak Lady. Niestety, nie stać mnie na kupno szczeniaka tej rasy, kosztuje ok. 2 tys. zł - mówi Krystyna Furjan. - Mam jednak nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy pomogą mi spełnić marzenie Adasia..
Wszyscy, którzy chcą wspomóc chłopca, prosimy o kontakt z redakcją, tel. 515-91-65, e-mail: joanna.pietrzyk@se.com.pl.
Joanna Pietrzyk

Źródło: Super Express
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Mówi dzięki psom
« Odpowiedź #1 : 2002-09-27, 23:59 »
Psiak to najlepsze lekarstwo  :wink:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

ZEMAT

  • Gość
Mówi dzięki psom
« Odpowiedź #2 : 2002-09-28, 09:13 »
Dzieciak po porażeniu mózgu zaczyna wypowiadać więcej słów i jego ruchy nie są takie chaotyczne.
A początkowo lekarze mówili że amstawy się do tego nie nadają.

Amstaf lekarzem :?:  :wink:   8)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Mówi dzięki psom
« Odpowiedz #2 : 2002-09-28, 09:13 »

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Mówi dzięki psom
« Odpowiedź #3 : 2002-09-28, 11:28 »
A dlaczego nie  :?:  :?:  Stare kundle też podobno się nie nadają, a spotykam na spacerach panią z dzieckiem z porażeniem. Żebyś widział Zemat ten uśmiech na jego buzi, kiedy może Hankę pogłaskać. Próbował nawet na nią "cmoknąć", ale niezbyt mu wyszło  8)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

ZEMAT

  • Gość
Mówi dzięki psom
« Odpowiedź #4 : 2002-09-29, 20:21 »
Znam i to jest bardzo fajny widok, jak są postępy.
A lizanie po twarzy dzieciaka wyzwala tyle radości.
Zaraz mi tu powiedzą że to nie higieniczne, a niech mówią i tak myślę że to wspaniałe. 8)
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Mówi dzięki psom
« Odpowiedź #5 : 2002-09-29, 20:39 »
Zemat, to niehigieniczne  :grr:   :lol:  :lol:  :lol:

Jak tylko się choróbska pozbędę, to przelecę po trasach spacerowych. Może ich spotkam  :wink:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.094 sekund z 23 zapytaniami.