Nie można pozwolić by po sobie jechano, u nas w klasie każdy musiał przejść tak jakby chrzest, raz mnie taka panna obgadała, to taką jej awanturę zrobiłam na forum klasy, że już później milutka dla mnie była do końca roku [a i tak nasze rozmowy są bardzo sztuczne, choć ostatnio było całkiem całkiem
], a jedna panna pozwoliła na siebie jechać i jest pośmiewiskiem klasy, zawsze staram się jej bronić, bo czasami to przeginają, a jak już są przypadki, że ludzie sikają z niej ze śmiechu to staram się zatrzymac powagę, bo po prostu bardzo mi jej szkoda, a nie jest taka najgorsza, można z nią pogadać, tylko pozwoliła klasie na za dużo, trzeba się bronić, najlepszą obroną jest atak