1. Roland Topor- Cztery róże dla Lucienne, Księżniczka Angina
Pierwsze to zbiór opowiadań, totalna abstrakcja i czarny humor, czyli 100% Topora w Toporze.
Drugie, cholera, książka jest tak pogmatwana, tak się wbija w mózg, inne niż cztery róże, ale też coś jest w tym. Polecam.
2.Anna Rice- Wampir Lestat
3.Patrick Suskind- Pachnidło
4.S.King- Cmętarz zwieżąt, martwa strefa(tylko księga pierwsza)
5.Wszystko Cobena, kocham jego styl
6.Murakami- Koniec świata i hard-boiled wonderland