Grina, nie przesadzaj.... wdeptywanie w podłogę? Ani nie używamy zwrotów których 9 latki znać nie powinny (
), ani jej nie wyzywamy, a że nie jestem dobroduszną osobą, to już nie ode mnie zalezy
.
Dobrze to określiłaś stosuje się w "pewnym stopniu". Ciekawa jestem jak to działa w "realu"....
Wiem że nic nie zrobię, ale chociaż się staram, a cieszenie się z tego co ona wyprawie, napewno nic nie da...
Nie mogę nad sobą zapanowac gdy widzę, że ktoś krzywdzi zwierzęta.
A chyba nie zaprzeczysz że Achaja piszę hm... że tak powiem w innym stylu(?), że mało kto może ją rozczytać (?), że często pisze z błędami stylistycznymi?
Jestem wrażliwa (drażliwa?) w pewnych sprawach... no nic Jestem jaka jestem jakby to powiedział ten down pan Michał