Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Nefra]

hm...zadna rybka ktora zyje w akwarium nie przetrwalaby wypuszczona- bo instynkt zanika i zawsze znalazla by sie wieksza ryba albo cos co by ja zezarlo w ciagu godziny

Gupiki ktore sprzedaja w sklepach tez sa hybrydami- bo tak kolorowe nie istnialy , bojowniki tez...w zasadzie to chyba wszystko co kupujemy do akwa - nie wygladalo tak w naturze (pomijam te odlawiane z naturalnego- wole kupic hybryde niz zwierze ktoremu odebrano wolnosc). Hodowcy krzyzuja, kombinuja by osiagnąc piekne kształty czy kolory - natura bardziej na mimikre stawia chyba jednak

Dlatego trzeba odróznic  stworzenia ktore zyja sobie w naturze i ppd jej dyktando sie kształtujace oraz stworzenia  - rozmnazane przez człowieka.
Wiele malzenst nie moze miec dzieci w SPOSÓB NATURALNY - gdybym nie popierala modyfikacji- odmowilabym im prawa do in vitro np.
Temat trudny - ale ja nie widze nic nieetycznego w tworzeniu hybryd by zdobily akwaria - jesli czlowiek zapewnia takiemu stworzeniu warunki do zycia to jest ok. Gdyby ten proces doprowadzal do tworzenia stworzen ktore sie mecza lub cierpią- bylabym przeciwna.

Uświadom mnie jesli żle mysle

[pao]

wiesz, to nie jest źle/dobrze. to kwestia indywidualnego sposobu myślenia.

jeśli kupuję ryby to od hodowców, którzy zapewniają dobre warunki swoim podopiecznym. wiem, że żadne stworzenie nie cierpi a i ja staram się by u mnie też miały jak najlepsze warunki. kwestia etyki. a etyka zawsze jest tematem szerokim i wiele aspektów porusza.

człowiek tworzy gatunki a wcale nie jest powiedziane, że jest im dobrze. bezwłose koty, które wymagają olbrzymiej opieki, ryby co głosu nie mają i sprzedawane są w dowolne zbiorniki byle by zarobić, farbowane myszki i wiele innych wymysłów na widzimisię człowieka. Skoro poruszyła temat in vitro - jedno stworzenie zyskuje życie, a co z tymi, które mogły się rozwinąć ale im nie dano? co ze szczeniakami nie pełnej krwi w markowych hodowlach? dużo jest takich ale w tym co robi człowiek. Natura czasem też wykoślawia, ale czyni to dużo rzadziej. Człowiek tworzy stworzenia które cierpią. Bo patrzmy nie tylko na te kilka egzemplarzy które my akurat chcemy objąć opieka ale na wszystkie które są, były lub będą.

[Bard]

Co do bezwłosych kotów to pao się nie zgodze bo one istniały już kilka tysięcy lat temu ale fakt faktem że przez naturalną selekcję  :] z całą resztą zgadzam się w 100%

[pao]

bard, ale bezwłose koty, tak jak wiele innych nienaturalnych zjawisk istnieje, istniało i istnieć będzie, choć w mniejszosci. czym innym jest selekcja przeprowadzona przez człowieka. Devon rex to kot, który nie przetrwa bez ludzkiej opieki. Natura ma wiele przykładów stworzeń w jakiś sposób wynaturzonych a które dzięki opiece innych  gatunków/opiece i akceptacji stada/wyjątkowym cechom w innych dziedzinach/czy też z innych powodów mimo wszystko przetrwały. Człowiek jednak tworzy stworzenia zależne od siebie a potem nie dba o nie. Albo nawet jak dba o "prawidłowe" egzemplarze, to niedoróbki cierpią.

Piranie w Odrze mają się dobrze, choć nie rozmnażają się bo im tam za zimno, ale papugę wróble czy inne szaraki zadziobią bo odstaje... na przystosowanie się gatunku wiele cech i okoliczności ma wpływ. wszędzie jednak gdy mowa o zwierzętach udomowionych czy udomawianych winę i odpowiedzialność ponosi człowiek. Kłopot w tym, że dalej bawi się w boga a odpowiedzialności jakoś wsiąść nie chce.

[Bard]

o devonach mi nie mów, te koty niedość że są paskudne to jeszcze upierdliwe, to samo się tyczy szkockich foldów sprawa nieciekawa.

[Nefra]

jeśli kupuję ryby to od hodowców, którzy zapewniają dobre warunki swoim podopiecznym. wiem, że żadne stworzenie nie cierpi a i ja staram się by u mnie też miały jak najlepsze warunki. kwestia etyki. a etyka zawsze jest tematem szerokim i wiele aspektów porusza.

nie pojmuje kontekstu tej wypowiedzi. Sugerujesz ze hodowcy ktorzy tworza hybrydy nie trzymaja ich w dobrych warunkach? Albo ze ktos kto kupi rybke za ponad 100 zl stworzy jej kiepskie warunki?
Alez to absurd

człowiek tworzy gatunki a wcale nie jest powiedziane, że jest im dobrze. bezwłose koty, które wymagają olbrzymiej opieki, ryby co głosu nie mają i sprzedawane są w dowolne zbiorniki byle by zarobić, farbowane myszki i wiele innych wymysłów na widzimisię człowieka.

Chyba mieszasz pojecia- ufarbowane myszki - oczywiscie ze to jest krzywda dla zwierzat, ale nie myszki ktore urodzily sie juz z insza sierśćią.
No i nie wiem czemu uwazasz ze tym zmodyfikowanym jest gorzej niz tym niezmodyfikowanym? Gorsze warunki im ludzie stwarzaja ktorzy je kupuja? Chyba odwrotnie- bo te modyfikowane sa trudniejsze do wyhodowania niz np gupiki , wiec ich cena jest wysoka- a na takie rybki jak kogos stac - to stac go by im zapewnil odpowiednie warunki. Nikt nie lubi wyrzucac duzej kasy w błoto. nie widzialam np drogich paletek pływających w kulkach czy malutkich akwa dla dzieci- czego nie moge powiedziec o gatunkach tanich - czyli niemodyfikowanych.

Skoro poruszyła temat in vitro - jedno stworzenie zyskuje życie, a co z tymi, które mogły się rozwinąć ale im nie dano? co ze szczeniakami nie pełnej krwi w markowych hodowlach? dużo jest takich ale w tym co robi człowiek.

Znowu mieszasz - czy stworzenia ktore tworzy czlowiek z premedytacja dla barw, kolorów czy ksztaltow zajmuja miejsca tym szarym burym i brzydkim? Nie - i tak by ich nie kupila osoba ktora kupuje sobie drogie i kolorowe. A temat in vitro poruszylam tylko i wylacznie w kontekscie dawania zycia w sposob inienaturalny- ale dzieciom ludzkim. To byl przyklad ze kombinowanie z genami i to nienaturalne plodzenie- moze miec i dobre strony i nie nalezy uogolniac.

 

Natura czasem też wykoślawia, ale czyni to dużo rzadziej. Człowiek tworzy stworzenia które cierpią. Bo patrzmy nie tylko na te kilka egzemplarzy które my akurat chcemy objąć opieka ale na wszystkie które są, były lub będą.

Wez pod uwage ze te tworzone z premedytacja , ktore tak potepiasz najczesciej znajda nabywce- natomiast te ktore tworza sie niekontrolowanie i w nadmiarze - cierpia. Dzikie koty, walęsające sie psy-kundle,  rybki zyworodne... bo nie sa zbyt piekne , jest ich za duzo i dlatego nikt ich nie chce.

Wg mnie - gdyby stworzono sztucznie wiele kolorowych, bajecznie pieknych ryb zyjacych tylko w akwariach- ryby odlawiane z natury przestalyby znajdowac tylu nabywcow - a co za tym idzie -  sprzedaz ich przestalaby byc oplacalna

[pao]

nie bede tłumaczyć, zaraz wychodzę, ale nie mieszam pojęć tylko patrzę w szerszym spektrum.

[Bard]

nie zgadzam się w 100% ani z pao ani zNefrą, choć pao Twoje szersze spektrum jest troche ograniczone bo skoro patrzysz na grzebanie ludzi w kodzie genetycznym zwierząt tylko pod negatywnym punktem to nie ma o czym rozmawiać, bo są i te złe i pozytywne skutki, problem w tym czy wybieramy opcje "mniejszego zła".
Natura idzie swoją drogą a człowiek swoją, to tak jakbyś chciała powstrzymać globalizację, a przecież są to rzeczy od Ciebie niezależne, były, są i będą.
A co do in-vitro i innych spraw to mam jasne poglądy, jestem ZA bo gdyby nie badania które są teraz prowadzone możliwe że w przyszłości uratują mi one dziecko, lub pozwolą je mieć.

[pao]

Bard, to nie temat na tę dyskusje to i nie przedstawiłam całego poglądu na tę materię. nie uogólniaj moich wypowiedzi. mówimy o konkretnym aspekcie, choć rozlazło się na inne.

a teraz koniec offtopa.

[Fatty]

Koleżanka zakłada akwarium,na razie wybiłam jej z głowy Ducha)

jednak okazałam się mniej wiarygodna niż pewien ktoś który akwa ma i który ducha do 50l jak najbardziej poleca

[pao]

Fatty, ludzie najczęściej słuchają nie tego, kto ma rację, ale tego, czyje poglądy nam odpowiadają. Niestety prawda na tym cierpi a za nią często zwierzęta.

[Nefra]

a teraz koniec offtopa.

a tu jakis offtop był?
patrzac na tytul watku- nie zauwazam

[Fatty]

Znowu ja, pytacz zawodowy.

Czy ktoś z Was kupował akwa przez allegro? Były problemy? Ja wiem, że przesyłka ubezpieczona i w razie uszczerbku mam prawo do reklamacji ale jakoś tak, cykora mam
Poniosły mnie odnóża dziś do zoologicznego - akwa z allegro (łącznie z kosztem przesyłki kurierskiej) wyniesie mnie 100 zł z hakiem mniej niż identyczne akwa ze sklepu, a że stówka piechotą nie chodzi(ewentualnie sobie fruwa smagana wietrzykiem i goniona przez ludzi tabun) i wolę za tę różnicę dobry filtr kupić to chyba na zakupy przez internet się zdecyduję.

[Bard]

kupiłem 112L właśnie na allegro 3 lata temu a akwa stoi do dziś i dobrze się ma raczej nie ma zastrzeżeń co do kupowania potem tylko przy odpakowywaniu delikatnie bo spakowane to jest na prawde dobrze

[pao]

kupiłam dwa akwaria przez allegro: jedno 60 litrów drugie 250. to drugie zresztą teraz sama przez allegro sprzedaję, choć zaznaczyłam że odbiór tylko osobisty

[Fatty]

W przypadku akwa sprawdza się chyba przy kurierze, że wszystko jest ok?


Chyba sobie kliknę kup teraz i pomalutku zacznę kompletowanie wszystkiego.

[pao]

zawsze powinno się sprawdzić przy kurierze

<ale nigdy tego nie robiłam...>

[Bard]

<--to samo xD nigdy nie sprawdziłem

[Kar]

A ja sprawdzałam cały raz.... jak dostarczyli mi gitarę..

[Bard]

gitare to mi robił lutnik (eletryczną) boże ale offtop sryy z góry ale musiałem się pochwalić ^^

[zuzia2263]

Mam pewien problem
Moja welonka i teleskop pod płetwą ogonową maja jakis brazowy sznurek ktory sie za nimi ciagnie.. I robi sie coraz dłuzszy =(  Co to jest i czym to grozi, od czego to sie moglo zrobic???

[Fatty]

A to czasem nie kupa?

[zuzia2263]

Taka długa...o.O

[Bard]

może przerosnąć rybke ^^

[zuzia2263]

...
Dobra teraz na serio co to jest??

[Kar]

No kupa.... ryby też się muszą wypróżniać.... -.-

[Nefra]

a to tyle dni sie za ryba ciagnie cały czas?

[pao]

oj welonki potrafią...

[Nefra]

chyba ze zapalenie jelit czy jak to sie tam zwie...u glonojadow w kazdym razie to pierwszy objaw- a ostatnim jest wylawianie martwej ryby. I jest to skutek karmienia glonojadow only sucha karmą.

[miłośniczka zwierząt]

PAO :mam pytanie - Niedawno napisalam wątek o moim gupiku (bo dziwnie sie zachowuje)
i na następny dzien jak sprawdzalam czy ktoś odpisal to go nie bylo.
Chodzi mi o to czy go usunęlaś. jeśli tak to może go czytalaś i doradzisz mi?   wiem że średnio mnie lubisz ale pomoż mi!
prosze odpisz szybko         
 
 PS. sorki za bledy ale pisze na laptopie.


    Z GÓRY DZIĘKI