Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 1591 1592 [1593]   Do dołu

Autor Wątek: Kundelkomaniacy też się łączcie :)  (Przeczytany 1537241 razy)

0 Użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47760 : 2024-01-18, 21:55 »
Właśnie u nas w przytulisku warunki są kiepskie.  Są 2 porządne kojce (ze zbiórek) i kilka takich samoróbek, 2 psy mieszkają w garażach blaszakach. Teren jak składowisko śmieci wygląda. To też nie tak, że te psy tam mieszkają naście lat, bo przytulisko funkcjonuje od lipca 2021 bodajże.

Jest budynek nieogrzewany, karmę w nim się trzyma i opcjonalnie psa po zabiegu żeby go inne nie poszarpaly.

Koleżanka ma stamtąd kota który niemal umarł śmiercią głodową - żarcie było, ale on był tak przerazony jazgotem i biegającymi psami, że przestał spod szafy wychodzić. Koty są tam trzymane jako wolnożyjace, chyba że dopadnie je pies który nie jest catfriendly, to wtedy są nieżyjące.

Są chęci, tylko warunki żadne.
« Ostatnia zmiana: 2024-01-19, 14:32 autor Fatty »
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47761 : 2024-01-22, 09:01 »
Mialam kolejnego kota, na któtko. Odezwała się Pani z ogłoszenia, po wstępnej rozmowie wypadła bardzo sensownie i zaczęła się szybka akcja.

Poniedziałek - odrobaczenie
Czwartek - przyniosłam go sobie do domu, żeby mieć pewność, że będzie i będzie na czczo przed zabiegiem
Piątek - kastracja
Niedziela - pojechał do nowego domu

To ostatni z bardzo  proludzkich, miziatych kocurków jakie były na działce (reszta jest taka typowo działkowa, nie nadaje się na domowe). Gdyby udało się złapać ich matkę (ostatnia która została płodna, a do klatki łapki nie wejdzie) to byłby koniec dynastii.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47762 : 2024-02-04, 19:06 »
W moim przytulisku psi dziadek który poszedł na tymczas aby przechować się przez okres mrozów już do kojca nie wraca:)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47762 : 2024-02-04, 19:06 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47763 : 2024-02-06, 15:31 »
Super! Nietrudno zakochać się w zwierzaku :kocham:

Jednak Diance wierzyć nie można... Parę dni temu wracamy do domu, ja w jednej ręce trzymam smycz, w drugiej woreczek z zawartością ;) niestety, przechodzący pies miał coś niemiłego do zakomunikowania suczce... A tak jak nie wyrwie w jego stronę... Na szczęście zaraz się zatrzymała, bo jak popędzi, to nawet mając dwie ręce do dyspozycji nie daję rady jej utrzymać :roll: A dziś wystartowała do gołębia, siedzącego pod bramą... Ewidentnie szuka zaczepki, energia ją rozpiera. Gdyby była taka, jak nasze psiaki, które mogłam bez obaw puścić nad Odrą, rzucać im patyki itd., wzięłabym ją na taki forsowniejszy spacer...
Ale nie da rady z takim charakterkiem :/
Zapisane
IBDG Wrocław

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47764 : 2024-02-06, 19:05 »
Ja po ostatnich grudniowych spacerach, po których stopa bolała mnie ze 3 tygodnie, odmawiam już takich spacerowych przyjemności :P Może gdyby mi ktoś dał spokojnego pieska to jeszcze do przeżycia, ale tego jednego konkretnego to już nigdy nie chcę :P Jestem najeżona do tego stopnia, ze jak słyszę, że przychodzi do sąsiadki w odwiedziny i zaczyna swoje szczeko-wycio-skamlenie na pół bloku, to mam dreszcze :lol:
Zapisane
emocjonalne kanapki

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47765 : 2024-02-12, 14:04 »
W weekendy chodze psy z przytuliska wyprowadzać i w sobotę miałam na tyle czasu, że wzięlam 2.

Pierwszy to taki jak Dianka, czy ten Kostkowy delikwent - narwane to, ogłupiałe, startuje do psów za płotami, ciągnie i szarpie. Nie jakiś supr wielki bydlak, ale i nie popierdułka bo jakieś 25 kilo ma. Dać radę dałam, ale przyjemności dla mnie z tego spaceru zero.

Potem wzięłam Lupo i to było niebiańskie doświadczenie - jego to można na nitce prowadzić. Pełen relaks. Lupo to dziadek, ale widać, że ktoś z nim kiedyś pracował (i to jest smutne - komuś kiedyś zależało na tym psie) - jest bardzo uważny na to, co dzieje na drugim końcu smyczy, jak zmieniamy kierunek to sam przechodzi na lewą stronę.  Takie ciepłe odczucia budzi we mnie ten pies, że jakbym tylko miała ogródek, to bym go wzięła na dożywocie.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47766 : 2024-02-12, 23:36 »
Ten mój delikwent to teraz legenda wśród znajomych, sąsiadka mnie przepraszała za niego, chociaż to pies jej syna, ale mówiła, że przerażona zerkała z okna jak on mną szarpie po tych oblodzonych chodnikach :lol: no nie powiem, z jednego spaceru wróciłam ze łzami w oczach, bo było ślisko, a pies robił mi obroty 360 stopni :P
Zapisane
emocjonalne kanapki

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47767 : 2024-02-16, 10:43 »
Spotkałam na ulicy starszego pana, stawiającego drobne kroczki, a u jego boku, na smyczy, szedł niewielki kundelek, tak samo drobiący łapkami :) Widać, że psina roztropna i uważna :)

Mama zawsze chwaliła Lulkę za to, że nie ciągnęła smyczy, jakby rozumiała, że mamę boli noga i trzeba chodzić z wyczuciem. Wyjątek stanowiły momenty, gdy na horyzoncie pojawiał się "wrogi" pies ;) Pieguska mama też chwaliła, w dodatku nie szukał zaczepek i zawsze szedł spokojnie...
Z takimi psami spacer to sama przyjemność :VoV:
Zapisane
IBDG Wrocław

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47768 : 2024-02-16, 13:50 »
No jak się zgadzałam na pierwszy spacer to właśnie miałam nadzieję na takie miłe tuptanie, bo wtedy to można i wyjść na godzinę i robić okrążenia po osiedlu, a tutaj ustawiałam minutnik na te 20-30 minut żeby chociaż odrobinę pochodził (pociągnął :lol:) i sąsiadka miała go spokojnego w domu + miał okazję opróżnić pęcherz na raty :P  zerkałam co chwilę na zegarek ile jeszcze do końca :lol:
Zapisane
emocjonalne kanapki

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47768 : 2024-02-16, 13:50 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47769 : 2024-02-22, 14:54 »
U mnie piętro wyżej zamieszkała malutka suczka. Dziś rano po spacerze, czekając z Dianką na windę, natknęłyśmy się na pańcia, wychodzącego z windy z psinką na rękach. Jak mnie Dianka nie szarpnie... Mało mi ręki nie wyrwała... :roll: Miej tu zaufanie do czorta, że już się uspokoił... :/

Padł mi komputer. Całą sobotę i niedzielę próbowałam kombinować, bo już raz udało mi się samodzielnie wyjść z podobnej opresji. Tym razem skapitulowałam, poprosiłam fachowca i okazało się, że padł jeden z dysków, co zresztą podejrzewałam, ale uparcie łudziłam się, że może to nie to... ;)  Trochę danych straciłam, ale najważniejsze zawsze mam skopiowane :) Trzeba często robić kopie zapasowe, bo nigdy nie wiadomo, kiedy nastąpi krach.
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47770 : 2024-03-11, 10:40 »
Miałam iść w nd po pieska przytuliskowego na spacer. O 14. O 10 położyłam się na 5 minutek i zaspałam :lol:
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47771 : 2024-03-14, 10:37 »
Końcem lutego zaginęła kotka koleżanki. Znalazła się dziś...remontowanym mieszkaniu piętro niżej. Tuż pod swoim.  Była zamknięta bez wody i jedzenia od 28 lutego.

Wycieńczona, ale żywa, jest na kroplowce teraz.

W życiu bym kota już nie wypuściła po takim czymś.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47772 : 2024-03-15, 10:23 »
O rany... Kiedyś już pisałam o kocie, który wślizgnął się do naszego garażu, tuż przed wyjazdem Tomka za granicę... W końcu pańcio namierzył go po miałczeniu... Ale kilka dni kocisko przesiedziało w zamknięciu :roll:
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47773 : 2024-03-15, 14:13 »
Weci mówią, że coś im nie pasuje - że to niemożliwe, żeby kot po 15 dniach bez jedzenia i picia był żywy. Już po paru dniach nerki i wątroba powinny dostać w łeb - a ona ma parametry w normie. Jest osłabiona i schudła, ale poza tym ok.  Jakaś dziwna historia się musi za tym kryć - możliwe, że ktoś ją przetrzymywał jakiś czas a dopiero potem podrzucił... jak było, pewnie nigdy się nie dowiemy.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47774 : 2024-03-16, 13:11 »
No, dziwne... Może w mieszkaniu było coś do jedzenia, jakaś karma w worku, ale skąd woda? Czyżby częstowała się wprost z kranu? ;) Widziałam filmik z kotem, który odkręcał kurki i pił, ale nie wiem, czy potem zakręcał ;) Najszybciej można by ustalić czas przebywania w mieszkaniu po ilości kupek. W garażu było co sprzątać, a to tylko kilka dni... Z drugiej strony, jeśli naprawdę nie jadła, to śladów niewiele zostawiła :/

Dobrze, że nic poważnego jej nie jest :wink:
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47774 : 2024-03-16, 13:11 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47775 : 2024-03-18, 09:53 »
Byłam w schronisku na weekendzie - za każdym razem miałam tego dziada co tak szarpie. Kręgosłup mnie aż bolał. Nie mam na niego sposobu - niby trzeba stanąć, żeby pies zrozumiał, że jak ciągnie to nie idziemy, ale on wtedy zaczyna zdejmować obroże :/ zero przyjemności dla mnie ze spacer

To jest ten dziad, nawet zdjęcia mu się nie da zrobić bo on caly czas w ruchu.




Aha - Lupo, dziadek z którym spacerowało się niebiańsko znalazł dom! I jeszcze jeden piesek senior pojechał z nim do towarzystwa.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47776 : 2024-03-24, 22:10 »
Pisałam o kotku koleżanki co przepadl i na szczęście się odnalazł. Ten teraz nie wychodzi, ale tam jest też druga kocica, którą wypuszczali.
No i ta druga dziś połamała przednie łapy. Obie. Albo polowała, albo coś ją goniło i zdecydowała się na taki skok z dachu, że połamała i jakby wbiła sobie nadgarstki do wewnątrz :( Szczęście w nieszczęściu takie, że to u znajomych na podwórku, kotem się zajęli i szybko się z właścicielką skontaktowali.

Kitku jest poskładane, zagipsowane. Do kuwety nosić, jedzenie podstawiać. Jak wydobrzeje nie wypuszczać. Oby.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47777 : 2024-04-13, 18:01 »
Dziad ;) z postu wyżej całkiem przystojny:)

Biedna ta połamana kitku... Byle się dobrze zrosło.

We Wrocławiu jest akcja bezpłatnej sterylizacji. Sąsiadka za nic nie chce ciachnąć Dianki... Straszę ropomaciczem, ale to nic nie daje :/
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47778 : 2024-04-15, 09:43 »
Ale boi się, czy uważa to za okaleczenie?

A u nas się działo... Padła informacja o zamknięciu przytuliska. W ciągu tygodnia nasze psiaki miały zostać wywiezione 240 km dalej (do schroniska na 400 psów..). Powód? Donosy. Dotychczasowy burmistrz któremu nie po drodze z przytuliskiem było od zawsze machnął ręką, że nie chce się już z tym użerać. 

Poruszenie w mieście było ogromne, gmina została postawiona na nogi - nowy burmistrz być może potraktował to jako szansę na wykazanie się. Przytulisko zostanie, ale budynek gospodarczy musi zostać poprawiony i nie może być tam więcej niż 15 psów (było 20).  Okazało się po tylu latach nagle DA SIĘ wodę podprowadzić do budynku! Przez te wszystkie lata, aby mieć wodę do pojenia psów i mycia kojców, wolontariusze latali z wiadrami do kranu 150 m dalej...

W środę mamy spotkanie wolontariuszy, będziemy się organizować w Stowarzyszenie, żeby móc takim sytuacjom zapobiegać i móc pozyskiwać fundusze. I może udałoby się zorganizować włąśne taką akcję bezpłatnej sterylizacji?

Stresu była kupa, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło: SIEDEM psów znalazło nowe domy! W tym ów dziad z powyższego zdjęcia on poszedł jako pierwszy  :lol: . Poszła też jedna dziczka, o której nawet nie wiedziałam, że tam jest, bo gdy byli ludzie to z budy nie wychodziła i padaczkowy psiak który był w przytulisku 3 lata (on póki co nadal w schronisku, ale zarezerwowany na 100 %  bierze go rodzina jednej z wolo).


Została silna sekcja seniorów, sekcja dzików, 2 bandziory (do ludzi super, ale konfliktowe do psów, dlatego mają kojce osobne i nigdy nie biegaą same luzem) i jeden neurologiczny biedak. Łącznie 13 psów. Na spacery wychodzą z nich tylko 3, więc w sobotę i niedzielę nie załapałam się na spacer tylko latałam z wiadrami i głaskałam te co nie wychodzą.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47779 : 2024-04-16, 18:59 »
Brawo, dziad! ;p Tylko niech się dobrze sprawuje w nowym domu :wink:

Nowi włodarze lubią się pokazać od najlepszej strony i trzeba kuć żelazo, póki gorące ;) Trzymam kciuki za powstanie Stowarzyszenia, zawsze to coś więcej, niż "zwykli" wolontariusze bez siły przebicia...

Sąsiadka mówi, że nie ma jej kto zawieźć suczki do weta... Znaczy, przywieźć po zabiegu, bo w jedną stronę poszłaby na łapach. Po śmierci Tomka oddałam samochód dziewczynie, która zajmuje się pomocą dla zwierzaków i po 4. latach poszedł do kasacji, więc nie pomogę, ale sąsiadka ma zmotoryzowanych znajomych, czasem zabierają je obie na niedzielny pobyt w ogrodzie i chyba nie odmówiliby pomocy... To raczej wykręt, sama nie wiem, czym podyktowany... Ot, bezpodstawna niechęć i tyle :/ Tak samo nie dała się namówić na ubezpieczenie mieszkania... Wcześniej zajmował się tym mąż sąsiadki, a po jego śmierci nie zajmuje się nikt, a Krysia sprawę lekceważy... Rozmawiałam w tej sprawie z babeczką z rodziny, miała "napuścić" córkę, ale sprawa ucichła :roll: Przecież nie będę naciskać, bo jeszcze pomyślą, że mam umowę z PZU i napędzam klientów ;)
Zapisane
IBDG Wrocław
Strony: 1 ... 1591 1592 [1593]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.082 sekund z 26 zapytaniami.