Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3 ... 10
 1 
 : 2024-03-24, 22:10 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Pisałam o kotku koleżanki co przepadl i na szczęście się odnalazł. Ten teraz nie wychodzi, ale tam jest też druga kocica, którą wypuszczali.
No i ta druga dziś połamała przednie łapy. Obie. Albo polowała, albo coś ją goniło i zdecydowała się na taki skok z dachu, że połamała i jakby wbiła sobie nadgarstki do wewnątrz :( Szczęście w nieszczęściu takie, że to u znajomych na podwórku, kotem się zajęli i szybko się z właścicielką skontaktowali.

Kitku jest poskładane, zagipsowane. Do kuwety nosić, jedzenie podstawiać. Jak wydobrzeje nie wypuszczać. Oby.

 2 
 : 2024-03-23, 09:48 
Zaczęty przez Daniulo - Ostatni post autor MatMatt
eee, nie bardzo. aksolotle trzyma się w akwariach, są to "larwy" salamandr tygrysich, które w niejodonizowanej wodzie zachowują swe skrzela.
axolotl to larwa salamandry meksykańskiej a nie tygrysiej

 3 
 : 2024-03-21, 09:07 
Zaczęty przez ppx - Ostatni post autor rurka_rozpórka
Już nie

 4 
 : 2024-03-21, 09:07 
Zaczęty przez karolapietras - Ostatni post autor rurka_rozpórka
Kryminały, fantastyka, sci-fi

 5 
 : 2024-03-21, 09:06 
Zaczęty przez martaweronika - Ostatni post autor rurka_rozpórka
Ja też bym poprosil o jakiś namiar w Bieszczadach!

 6 
 : 2024-03-18, 09:53 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Byłam w schronisku na weekendzie - za każdym razem miałam tego dziada co tak szarpie. Kręgosłup mnie aż bolał. Nie mam na niego sposobu - niby trzeba stanąć, żeby pies zrozumiał, że jak ciągnie to nie idziemy, ale on wtedy zaczyna zdejmować obroże :/ zero przyjemności dla mnie ze spacer

To jest ten dziad, nawet zdjęcia mu się nie da zrobić bo on caly czas w ruchu.




Aha - Lupo, dziadek z którym spacerowało się niebiańsko znalazł dom! I jeszcze jeden piesek senior pojechał z nim do towarzystwa.

 7 
 : 2024-03-16, 13:11 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG
No, dziwne... Może w mieszkaniu było coś do jedzenia, jakaś karma w worku, ale skąd woda? Czyżby częstowała się wprost z kranu? ;) Widziałam filmik z kotem, który odkręcał kurki i pił, ale nie wiem, czy potem zakręcał ;) Najszybciej można by ustalić czas przebywania w mieszkaniu po ilości kupek. W garażu było co sprzątać, a to tylko kilka dni... Z drugiej strony, jeśli naprawdę nie jadła, to śladów niewiele zostawiła :/

Dobrze, że nic poważnego jej nie jest :wink:

 8 
 : 2024-03-15, 14:13 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Weci mówią, że coś im nie pasuje - że to niemożliwe, żeby kot po 15 dniach bez jedzenia i picia był żywy. Już po paru dniach nerki i wątroba powinny dostać w łeb - a ona ma parametry w normie. Jest osłabiona i schudła, ale poza tym ok.  Jakaś dziwna historia się musi za tym kryć - możliwe, że ktoś ją przetrzymywał jakiś czas a dopiero potem podrzucił... jak było, pewnie nigdy się nie dowiemy.

 9 
 : 2024-03-15, 10:23 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG
O rany... Kiedyś już pisałam o kocie, który wślizgnął się do naszego garażu, tuż przed wyjazdem Tomka za granicę... W końcu pańcio namierzył go po miałczeniu... Ale kilka dni kocisko przesiedziało w zamknięciu :roll:

 10 
 : 2024-03-14, 10:37 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Końcem lutego zaginęła kotka koleżanki. Znalazła się dziś...remontowanym mieszkaniu piętro niżej. Tuż pod swoim.  Była zamknięta bez wody i jedzenia od 28 lutego.

Wycieńczona, ale żywa, jest na kroplowce teraz.

W życiu bym kota już nie wypuściła po takim czymś.

Strony: [1] 2 3 ... 10

Strona wygenerowana w 0.063 sekund z 20 zapytaniami.