Achaju,kastracja kota,to nic strasznego,bez kastracji kot może szybko zginąć,poleci za kotką i coś mu się stanie,albo będzie się bił z innymi kotami i odniesie takie rany,że nie będzie się już dało go uratować,po drugie przejedż się do schroniska razem z twoim bratem,skąd bierze się tyle niechcianych zwierząt ? - niekontrolowany rozród,kot nie przyniesie ci młodych,ale niekastrowany może być sprawcą ciąży jakiejś kotki i powiedz bratu,że kocur nie myśli tak jak człowiek mężczyzna ,on kieruje się instynktem,kastracja wyeliminuje to jeszcze jeden problem,znaczenie moczem,zabijanie kociąt nie jest rozwiązaniem problemu,właśnie kastracja jest rozwiązaniem,zwierzęta wtedy nie mnożą się i łatwiej się nimi opiekować,z pary kotów nie "zrobi się" za chwilę 50 kotów