a bo u mnie to niestety jeszcze dochodzą ideały, zwłaszcza, że to Francja, trzej muszkieterzy, "jeden za wszystkich..." itd.
acha, żeby nie było nieporozumień - nie chodzi o to, że nie lubię Francuzów w ogóle, znielubiłam drużynę, myślę, że po kilku dobrych meczach jakie rozegrają, a myślę, że to zrobią, znowu będzie mi się podobało jak grają