ja zgadzam sie z Lisem. do niedawna sądziłam ze sa to ptaki polskie, tzn że są tu od zawsze, a nie zostały sprowadzone żeby do nich strzelać, tak samo jak do australi zajace (tak słyszałam) nie wime kiedy można powiedziec że są to nasze ptaki, ale skoro są to niech bedą. niech je chodują o ile je wypuszczą a nie od razu zastrzelą, jednak powinni również trzymac inne kuraki które sa całkowicie pod ochroną. do samców przez jakiś okres możńa strzelac wiec bażanty są cenne dla mysliwcyh...
ja chyba z daleka widziłam bażanta, nie jeste pewna. nie widziałam lisa, bażanta za to kilka razy sarny i zające, których jest mało. nie wime co się dzieje, sarny to czesty widok, zające są małe wiec trudniej je dstrzec ale tez są