Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 98 99 [100] 101 102 ... 135   Do dołu

Autor Wątek: Lisy  (Przeczytany 487571 razy)

0 Użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2970 : 2008-10-12, 22:27 »
wolne zarty - folia itp. sa calkowicie odporne na trawienie.
czyli folia nie jest trawiona? czyli szczepionki zrzucają odpakowane?

ppx smutny widok, szkoda zwierzaków, daj zdjecia, nie takie tu były, a co do rudego lisa, to skoro jest tak jak piszesz Lisie ze nie ejst hodowany to maja go nielegalnie? czy mozna sobie lisa złapać i miec na sprzedaz/futro ?
a jeszcze, czy skoro można trzymać lisa z hodowli, bez tych całych pozwoleń itp. to czy mzona takiego lisa kupic i legalnie trzymac?
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2971 : 2008-10-12, 22:55 »
Zwykle nie hoduje się lisów rudych / nie pisze pospolitych,bo inne odmiany barwne to też lis pospolity ( Vulpes vulpes ) / gdyż jest to gatunek łowny - przytaczałem kiedyś,chyba w jednym z tematów o futrach artykuł o nielegalnej fermie z " łapanki " z lasu.

Lisa hodowlanego można kupić - z innego forum:

Cytuj
Pani w recepcji poinformowała mnie, że zwierzęta z ferm są traktowane w myśl przepisów jako zwierzęta gospodarcze i są podstawy prawne (niestety nie pamiętała gdzie, ale wspominała o nowych dyrektywach unijnych) aby osoba fizyczna mogła nabyć zwierzę z fermy. Ferma wystawia wtedy zaświadczenie, że zwierzę pochodzi z hodowli a nie zostało pozyskane nielegalnie i trafia ono do krajowego rejestru w Warszawie. Jednak trzeba spełnić taki sam warunek jak w przypadku zwierząt dzikich wziętych pod opiekę. Musi być zaświadczenie od weterynarza, że zwierzę będzie miało odpowiednie warunki bytowe (czyli mieszkanie w bloku odpada).
 I jest jeszcze mały problem (a właściwie dość duży) :? Trzeba trafić na taką fermę, która będzie miała czas i ochotę bawić się w sprzedaż pojedynczego zwierzęcia bo zazwyczaj taka transakcja dotyczy kilkuset sztuk. Nie dotyczy to ferm drobnych zwierząt (np. szynszyli) bo one dość dużo mają takich zgłoszeń. Natomiast Pani z którą rozmawiałem poinformowała mnie, że nie zna przypadku, żeby ktoś na fermę zgłosił sie po jednego lisa (chyba, że inny hodowca po samca do rozrodu) a pracowała już na kilku.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2972 : 2008-10-12, 23:12 »
Cytuj
I jest jeszcze mały problem (a właściwie dość duży)  Trzeba trafić na taką fermę, która będzie miała czas i ochotę bawić się w sprzedaż pojedynczego zwierzęcia bo zazwyczaj taka transakcja dotyczy kilkuset sztuk.
no ale jak na zdjeciach mają w klatkach lisy, sa na targu i pojedyńcze sprzedają (az mi strasznie o tym pisać, biedne lisy i pozostałe zwierzęta :( ) to przecież kupuje sie pojedyńcze zwierze, ale zostaje kwestkia bloku...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #2972 : 2008-10-12, 23:12 »

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2973 : 2008-10-12, 23:14 »
One były na pokaz tylko chyba, żeby ludzie zobaczyli jakie z nich będzie futro. :/ :/
Tam jeszcze były jenoty, fretki, tchórze, norki...
Zapisane
Podpis bez przekazu.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2974 : 2008-10-12, 23:26 »
ale zostaje kwestia bloku...

Myślę,że w tej kwestii można by się jakoś dogadać z wetem,który miałby wydać stosowne zaświadczenie ;) - najważniejsze jest to,że byłoby to,legalne.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2975 : 2008-10-15, 12:23 »
Wypowiedź myśliwego:

Cytuj
lis22 napisał/a:
Jeśli chodzi o dokarmianie lisów,np.w ogrodach to brytyjscy biolodzy i przyrodnicy,specjaliści od lisów nie mają nic przeciwko temu

 Ja mam przeciwko temu, i dziesiątki tysięcy innych ludzi też tak mają. Karmienie lisów w przydomowych ogródkach moze skończyć się zarażeniem którąś z odzwierzęcych i na prawdę groźnych chorób. To tak by postraszyć Lisa by nie karmił lisów na swoim balkonie. :mg:   
 A teraz fakty: na wsiach lisy są uznawane za głównych wrogów ptactwa domowego i nie bezpodstawnie. Ileż razy rolnicy prosili mnie o pomoc w odstrzeleniu lisów które w biały dzień wchodzą na podwórka i na oczach mieszkańców wyłapują kury. Ileż razy widziałem łzy w oczach gospodyń które traciły po kilkadziesiąt kur i ... nic nie mogłem zrobić jako myśliwy bo w zabudowaniach strzelać nie wolno. Dawałem rady, sposoby poradzenia sobie z problemem - i pomagały czasem. Bo,że to ludzie i ich inwentarz są na pierwszym miejscu - nie lisy to rzecz oczywista. :evil:   
 Lisie pojedź na wieś i głoś tam swoje niedorzeczne pomysły. Licz sie tylko z naruszeniem conajmniej godności (o ile nie nietykalności) osobistej. 8)

Odnośnie pierwszej części wypowiedzi,mam pytanie do Iras: - czy wystawienie miski w ogrodzie = groźbie zarażenia się chorobą odzwierzęcą? - wydaje mi się,że jeśli nie ma się bezpośredniego kontaktu ze zwierzęciem,odchodami,to nie ma,raczej zagrożenia?.

A co do wsi i biednych rolników to wierzę,że nie wszyscy rolnicy są przepełnieni nienawiścią do lisa,a myślę że część rolników jest sama sobie winna,gdyż nie dbają za bardzo o swój drób i nie zabezpieczają należycie kurników - u moich dziadków drób łaził po polach i spał w chlewie,jak można tu mieć pretensję do drapieżników,skoro to człowiek stwarza im możliwości działania.

Cytuj
Jeśli gospodarstwo jest na uboczu, lub niedaleko granicy zabudowań strzał do szkodnika jest możliwy, a nawet wskazany.
 Lisy zwykle żyją poza zabudowaniami.
 Oczywiście najlepiej sprawę załatwić po ponowie, gdy lis już wykąpie futerko w śniegu(jakość trofeum), no i gdy widać skąd i którędy do wsi sobie chadza.
Odchodzimy na określoną przepisami odległość, zaczajamy się przy lisiej ścieżce i czekamy aż wychyli zezowaty łeb z krzaków, bądź wabimy jeśli za zimno na czekanie:)
Po polowaniu pokazujemy chytruska skrzywdzonym gospodarzom czym zaskarbiamy sobie ich dozgonną wdzięczność i względy ich córki(jeśli ją mają i jeśli już weszła w wiek rębności rzecz jasna) :D  .
 Widać stąd że lisie futerko nie jest jedynym pożytkiem z dobrze rozegranego we wsi odstrzału :twisted:  .

Widocznie,próbują mnie wyprowadzić z równowagi.;)

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2976 : 2008-10-15, 12:50 »
choro odzwierzececyh nie jest tak wiele, ile by hcieli mysliwi - a przed 99% takich chorob chronia podstawowe zasady hiegieny - czyli mycie rak... widaomo chyba, ze jesli wezmie sie g. w reke, w potem ta sama reke wsadzi sie do gebi to robali mozna sie nabawic, jesli zwierz ma grzybice to tez mozna sie zarazic - pod warunkiem, ze ma sie bardzo obnizona odpornosc...

przy wiekszosci chorob, ktorymi ludzie tez moga sie zarazic, zwierze o jedzeniu nawet nie mysli...  gdyby choroby byly tak czeste i tak niebezpieczne jak pisza mysliwi NIKT nie trzymalby w domu zadnych zwierzat...

zas choroby przenoszone droga kropelkowa  to u zwierzat rzadkosc..

na podobnej zasadzie dzialala ptasia grypa, ktora wywolala globalna panike - owszem, ryzyko zarazeniasie istnialo - gdyy ktos zezarl takiego zarazonego laedzia na surowo...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2977 : 2008-10-15, 13:17 »
Dzięki, Iras :VoV:

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2978 : 2008-10-15, 16:12 »
to może wogóle nie miejmy styczności ze zwierzetami poza jedzeniem posiłków, gdzie mieso powinno przejsc przez tyle chemicznych zabiegów zeby czasami człowieczek sie nie zaraził niczym ze przestałoby być prawie miesem... po prostu strasza, od psa w domu tez moge sie zarazic, od kota też, czy od kolezanki jak po w-f pije z jednej butelki!

co do drugiego, czasy gdzie ojciec decydował kogo ma córka lubić czy kochać mineły, niech sie obudzi a nie żyje w innym świecie, już to widze jak mysliwy(nieogolony, troche brudny, zmęczony i dodatkowo niezaładny :D ) przychodzi z trupem lisa a piękna (no powiedzmy) młoda kobieta rzuca sie na niego z uwielbieniem, ha ha ha
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #2978 : 2008-10-15, 16:12 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2979 : 2008-10-15, 17:23 »

co do drugiego, czasy gdzie ojciec decydował kogo ma córka lubić czy kochać mineły, niech sie obudzi a nie żyje w innym świecie, już to widze jak mysliwy(nieogolony, troche brudny, zmęczony i dodatkowo niezaładny :D ) przychodzi z trupem lisa a piękna (no powiedzmy) młoda kobieta rzuca sie na niego z uwielbieniem, ha ha ha

Podejrzewam,że cała ta wypowiedź jest podszyta ironią i sarkazmem ;) - mnie trochę rozbawił ten fragment,że rolnicy mnie pobija za głoszenie sympatii do lisów - wieżę,że nie wszyscy rolnicy są tacy.

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2980 : 2008-10-19, 21:32 »










Zapisane
Podpis bez przekazu.

Kamyczek87

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2088
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2981 : 2008-10-19, 23:17 »
O rany,biedactwa. :(
Zapisane
''moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc...''

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2982 : 2008-10-19, 23:36 »
aż płakać się chce :(

ppx a co pisało na tych kartkach? na pierwszym zjdjeciu widać ze cos jest...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2983 : 2008-10-20, 00:01 »
Też nie mogę doczytać,co tam pisze - pewnie jest nazwa odmiany barwnej i adres hodowli,może cena?.

 

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2984 : 2008-10-20, 22:15 »
Tam pisała nazwa hodowli, namiary właściciela i gatunek zwierzaka.
Mam chyba zdjęcie jakiejś kartki :mysli:
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #2984 : 2008-10-20, 22:15 »

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2985 : 2008-10-20, 22:37 »
Tam pisała nazwa hodowli, namiary właściciela i gatunek zwierzaka.
Mam chyba zdjęcie jakiejś kartki :mysli:

zobacz co tam pisało jak mozesz albo daj fote ;)
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2986 : 2008-10-21, 10:45 »





Zapisane
Podpis bez przekazu.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2987 : 2008-10-21, 14:18 »
Cytuj
Zakład Doświadczalny Instytutu Zootechniki
ktoś wie co to oznacza?
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2988 : 2008-10-21, 14:27 »
http://katalog.pf.pl/Chorzel%C3%B3w/Zak%C5%82ad-Do%C5%9Bwiadczalny-Instytutu-Zootechniki-Chorzel%C3%B3w-Sp-z-o-o-F5532423G0B9165-m19.html
Cytuj
Lista firm w branży: Zwierzęta hodowlane Zwierzęta hodowlane źródło żywności i siła pociągowa! Informacje o hodowli:  trzody chlewnej, owiec, koni, drobiarstwa, pszczół, jedwabników, zwierząt  futerkowych i innych. Prezentacja hodowli zarodowej i stad hodowlanych buhaje,  ogiery, klacze, knury, lochy, drób rozrodowy. Gdzie kupić i gdzie sprzedać  zwierzęta hodowlane i zwierzęta rzeźne - skup jałówek, skup byczków, skup krów,  skup cieląt W ofercie: żywe zwierzęta w hurcie, produkcja i sprzedaż skór  futerkowych i pasza dla zwierząt.

http://www.reuters.com/news/video?videoId=90508
« Ostatnia zmiana: 2008-10-21, 19:16 autor lis »
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2989 : 2008-10-25, 02:29 »
" Ktoś ",kiedyś wytykał lisom brak inteligencji:

Cytuj
    Lisy odznaczają się dobrą pamięcią, umiejętnością kojarzenia faktów
i uczenia się. Henry [1987] opisuje młodego lisa, który pierwszy raz w życiu
zetknął się z lodem pokrywającym jezioro. Samczyk ten po ostrożnym zbadaniu
tafli wszedł na nią i rozpoczął swój normalny kłus, ale nagle podwinęła
mu się noga i lis przejechał kilka metrów po lodzie. Zaskoczony obejrzał
miejsce wypadku i kontynuował swój bieg dopóki sytuacja nie powtórzyła się.
Po kilku takich doświadczeniach odkrył przyjemności towarzyszące ślizgom
i już z własnej inicjatywy rozpędzał się i szorował zadem lub przednimi
stawkami po lodzie. Henry obserwował później jeszcze wielokrotnie tego
osobnika jak zażywa ślizgawki, a zabawy te trwały do czasu aż śnieg pokrył
powierzchnię jeziora.
Zabawy odgrywają ogromną rolę w życiu większości drapieżnych ssaków,
a lisy nie są w tym względzie wyjątkiem. Oczywiście mają one ogromne
znaczenie dla szczeniąt, stanowiąc przygotowanie ich do przyszłych
łowów i walk o utrzymanie i podwyższenie własnej pozycji socjalnej.
Niekiedy jednak są to zabawy zupełnie „bezinteresowne", płynące z wewnętrznej
potrzeby. Pamiętam, w jakie zdumienie wprowadził mnie, początkującego
wówczas tropiciela, widok tropów lisich na przyleśnej łące po pierwszym,
listopadowym opadzie śniegu. Tropy świadczyły, że wychodzące na łąkę
zwierzęta zupełnie nie interesowały się polowaniem, a tylko biegały, skakały
i tarzały się w śniegu. Odniosłem wrażenie, że lisy reagowały podobnie jak
młode psy, czy dzieci.
Lisy mieszkające w strefach podmiejskich i miejskich stykają się na pewno
z sytuacjami z jakimi ich wiejscy i puszczańscy krewni nigdy nie mają do
czynienia. Mniej prześladowane niż na terenach pozamiejskich, żyją dłużej,gromadzą więcej życiowych doświadczeń, a dzięki bujnemu życiu socjalnemu
i wzajemnemu obserwowaniu się szybciej się uczą. Wspomniany już Henry
powołuje się na przykład lisa, który na lotnisku w Minneapolis w szaleńczych
gonitwach odprowadzał startujące odrzutowce.
 

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2990 : 2008-10-29, 20:20 »
http://i34.tinypic.com/15ocg13.jpg
=>
niestety po niemiecku...
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #2990 : 2008-10-29, 20:20 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2991 : 2008-10-30, 20:46 »
Cytuj
a niby ten lis, jak łazi i zjada co mu się uda złapać to niby nie powoduje cierpienia? I niby czemu zabicie lisa łażącego po kolonii rybitw jest "niepotrzebnym cierppieniem", to czy pozwolenie mu na pożarcie części piskląt i spowodowanie porzucenia pozostałych lęgów (cierpienie zdychających z głodu lub pożeranych piskląt) będzie "cierpieniem potrzebnym"?
 
 To wszystko co lis prezentujesz ma być takie oderwane od ludzkiej perspektywy, a prawie odrywa się od logiki, bo to właśnie negowanie sensu jakiegokolwiek cierpienia jest esensją humanizmu - ale przez to nie ma kompletnie nic wspólnego z "naturalnością".
 
Jesem przekonany, ze całe zabijanie lisów przez ludzi, włączając w to myśliwych, to ułamek ich cierpień, jakim poddawane są stale przez przyjazne im naturalne otoczenie (pasożyty, rywale, choroby, wypadki, pogoda, głód itp.). W tym wymiarze te kilkaset może lisów, które rocznie zabijane by były w ramach czynnej ochrony innych gatunków, to wartość prawiwe umykająca ocenie. Szkoda o tym tyle gadać...nikt Cię nie zmusi do nielubienia lisów ale i nie oczekuj, ze Twoje pomysły będa wcielane w życie przez wszystkich :)


......

Ale tez ja nie pisałem o dynamice populacji lisa ale o konkretnych przypadkach, zresztą jak i ty w dalszej części postu, do tego nielicznych (kilkaset), kiedy zabicie lisa (i jego następcy, i kolejnego) jest naprawdę najlepszą metodą czynnej ochrony... i odmawianie prawa do tego w imię "unikania cierpienia" to jakiś ślepy zaułek humanizmu.
   

Ech,może jednak jestem durnym humanistom?  :roll:

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2992 : 2008-11-01, 22:32 »
Prośba do kogoś,kto w miarę zna angielski i mógłby to przetłumaczyć - ja to zrobiłem w programie tłumaczącym całe strony,ale wyszedł mi jakiś bełkot ... ;)

Cytuj
 
Fox promoted to "pet" status   Following scientific studies that reveal todays urban foxes are now as  intelligent as a little dog and as confident as a large cat, Government  ministers have now given the green light to allow the public to domesticate  them.
Foxes will now no longer be considered vermin and will enjoy the same  benefits of more socially accepted animals, Steve Mercer from the RSPCA  explains; "In the past, if we encountered a fox in difficulty we would've just  got the shovel out of the back of the van ...or Taser it" Steve recalled  whistfully; "following this new legislation, we'll now name it, feed it and take  it back to the labs."
"We're no longer allowed to harm it on purpose"
The domestication process has been far from smooth however, John Wilks, one  of the first pet fox owners explained the difficulties he encountered; "On the  first day I opened the back door for it and it just f~cked off"
"The second one ate my cat".
The Countryside Alliance has claimed that the humanising of the fox will make  them unpopular with the public when they try and hunt it, whilst The League  Against Cruel Sports argue that the law will need further clarification; "at the  moment, if you're on the common walking your two hounds and a fox owner crosses  your path you're technically allowed to unleash hell, we don't mind, we just  want to be sure."   

Mniej więcej wiem,o co w tym biega,ale ciężko mi w to,uwierzyć ;)

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2993 : 2008-11-17, 03:17 »
Nikt tu nic nie pisze ...  :roll: ... to dam,chociaż jakieś filmiki

http://pl.youtube.com/watch?v=NFbNTOI4fD8

Fritzi  http://de.truveo.com/Ein-Fuchs-als-Haustier/id/206229259

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2994 : 2008-11-25, 16:08 »
Ech,nieżyjąca już Simona Kossak była za zabijaniem lisów,a także psów i kotów ...  :roll:

Cytuj
  • Teza o zjadaniu przez lisy 50% koźląt sarnich wyssana jest z palca. Zaś  rozważania o wściekliźnie dotyczą wszystkiego: od myszy i nietoperza po kota  domowego i człowieka. Jeśli coś się rozmnoży zdaniem przyrody nadmiernie,  wybucha epizoocja ­pryszczyca, wścieklizna, grypa-hiszpanka, dżuma i cholera.  Szczepienie lisów na wściekliznę to szczytowa głupota i już wszyscy o tym  wiedzą. Jeżeli lisy stanowią tak niebotyczne zagrożenie m.in. dla sarniąt i  rysi, to czemu koledzy myśliwi ich nie strzelają? Co im przeszkadza w  szlachetnym dziele niesienia pomocy słodkim rysiaczkom (nota bene do niedawna z  pasją tępionym jako drapieżniki razem z wilkami i ptactwem drapieżnym, właśnie  za zjadanie biednych sarenek). Dlaczego czekają na wybuch wścieklizny? Brak  zbytu na rude futra? Przecież mogą robić z nich sobie narzuty na tapczany w  gabinetach, podbicia do swoich myśliwskich kurtek, mogą też zakopywać trupy do  ziemi, jeśli ich nie lubią.
    Z tego fragmentu artykułu wynika jedno: strzelamy  dla trofeum, mięsa i futer, które można dobrze sprzedać. Jeśli zwierzak nie daje  żadnej z tych korzyści, przestaje być interesujący dla kolegi myśliwego, który  kocha rysie i sarenki. Natomiast winni są „pseudoekolodzy”, bo nie chcą nosić na  plecach resztek padliny, najlepiej z bobra, kuny, gronostaja, rysia, foki,  jaguara, popielicy, no i LISA. A powinniśmy się poświęcić i pomóc trochę  myśliwym. Bylibyśmy wtedy ekologami już bez „pseudo”......................
  • Przestać strzelać sarny, zające, młode jelenie, warchlaki i ptactwo, wyznaczyć  ostoje i rezerwaty, gonić naukowców, fotografik6w i filmowców, strzelać lisy,  zwalczać psy i koty (w klatki i do najbliższego weterynarza), zamykać drogi  leśne głębokimi wykopami, gonić kłusowników. Taka robota powinna być wykona  przez ALP i PZŁ.
   

http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2205,article,3769

Jak widać o wiele łatwiej jest obronić jelenie,sarny,dziki,bo one są " szkodnikami " tylko w oczach rolników,a lis jest postrzegany jako " szkodnik " przez rolników,leśników,myśliwych i przyrodników ...  :/

parus

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 95
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2995 : 2008-11-26, 10:12 »
Obiecywałam sobie, nie odpowiadać więcej na twoje posty lisie  :roll: ale po prostu muszę. Błagam, pokaż mi gdzie w tym tekście pada magiczne i tak przez Ciebie ukochane słowo szkodnik?
Oczywiście nie zwróciłeś uwagi na kluczowe sformułowanie pani Simony-"Jeśli coś się rozmnoży zdaniem przyrody nadmiernie".
A taką narzutkę na tapczan, chętnie bym sobie sprawiła...
Zapisane
Kocham wodę, wiatr, a ogniem się pieszczę
Kocham ogień, wiatr, kocham ogień z deszczem.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2996 : 2008-11-26, 12:42 »
Słowa " szkodnik " w tekście nie ma,a ten fragment mojej wypowiedzi to moje przemyślenia,nie komentarz do tekstu.

Cytuj
Oczywiście nie zwróciłeś uwagi na kluczowe sformułowanie pani Simony-"Jeśli coś się rozmnoży zdaniem przyrody nadmiernie".

Jest tam,też dalszy ciąg: " Jeśli coś się rozmnoży zdaniem przyrody nadmiernie,  wybucha epizoocja ­pryszczyca, wścieklizna, grypa-hiszpanka, dżuma i cholera." - czyżby pani Kossak sama nie wierzyła w to,co pisze? ;)
Szanuję panią Kossak jako wspaniałego i oddanego biologa,ale bardzo dziwi mnie to,że zabijania zwierząt tylko po to,żeby je zakopywać w ziemi. :roll:

Cytuj
A taką narzutkę na tapczan, chętnie bym sobie sprawiła... 

Wiesz,taka narzuta jest tak samo zbędnym przedmiotem,jak futro - może i bardziej funkcjonalnym,ale nadal zbędnym.
Ogólnie uważam,że każda forma futra jest zła i przede wszystkim zbędna człowiekowi: futro naturalne jest owocem cierpienia zwierząt dzikich lub hodowlanych a jego hodowla wcale nie jest taka zdrowa ( smród,farbowanie,itp ),natomiast sztuczne futro jest szkodliwe dla środowiska.

Parus - o ile pamiętam to bronisz na innym forum innych drapieżników,które według wielu też się " nadmiernie rozmnożyły " a mimo to,są pod ochroną - mam na myśli kruka - nie zrozum mnie źle,nic nie mam przeciwko krukom,wręcz przeciwnie,ale kruka bronisz pisząc min.o tym,że jest to gatunek terytorialny co ogranicza jego liczebność - otóż lis również jest gatunkiem terytorialnym a jakoś nikt nie używał tego jeszcze do jego obrony.

Różne są zdania przyrodników i biologów ale część twierdzi,że lisia populacja jest uzależniona od populacji drobnych gryzoni,a niektórzy idą nawet dalej:

Cytuj
   W moich badań nad rozrodczością
 lisów w środkowej Polsce stwierdziłem istotną korelację między
 dostępnością pokarmu (drobnych gryzoni) w okresie zimowym i wczesnowiosennym
 a liczbą szczeniąt obserwowanych przy norach (rys. 16). Zmiennością
 tego pokarmu, a więc mniejszym lub większym udziałem gryzoni w diecie
 lisów, można tłumaczyć ok. 40% obserwowanej zmienności liczby szczeniąt
 w poszczególnych latach. Nie dysponowałem szczegółowymi danymi o zmienności
 liczby noworodków w kolejnych latach toteż nie mogę tego stwierdzić
 z całą pewnością, ale mogę przypuszczać, że dostępność pokarmu wpływa na
 liczbę urodzonych szczeniąt, a także na ich przezywalność w pierwszych
 tygodniach życia i w konsekwencji na ich liczbę przy norach.
 Lmdstrom [1988] analizował liczbę ciałek żółtych i wielkość miotu, porównywał
 te wskaźniki płodności potencjalnej i zrealizowanej ze składem pokarmu
 lisów, a także z jesiennymi i wiosennymi wskaźnikami zagęszczenia gryzoni
 w Szwecji Autor ten, ku swemu zaskoczeniu, stwierdził, ze najsilniejsza
 korelacja występowała między liczbą zapłodnionych jaj (mierzoną zimą)
 a wiosennym stanem gryzoni Może się wydawać, ze lisy przewidują przyszły
 stan gryzoni Te profetyczne zdolności drapieżników byłyby trudne do wytłumaczenia
 z punktu widzenia teorii ewolucji, bowiem trudno sobie wyobrazić
 mechanizmy mogące je utrwalać Lmdstrom spróbował więc odwołać się do
 prostszych wyjaśnień Próbował udowodnić, ze lisy reagują wzmożoną płodnością
 lub jej zmniejszeniem na zmiany liczebności gryzoni Na przykład
 drapieżniki „wyczuwają", ze w miarę upływu zimy gryzom przybywa, bo
 łatwiej je chwytać i reagują na tę sytuację zwiększoną płodnością, tzn większą
 produkcją jaj Jednak nie udało mu się znaleźć korelacji między biomasą myszy
 i normków w żołądkach lisów a kierunkiem zmian liczebności gryzoni Wysunął
 więc inną hipotezę, zgodnie z którą gryzonie przystępujące do intensywnego
 rozrodu same informują o tym drapieżnika Wzmożona płodność gryzoni
 wyprzedzająca w czasie przyszły szczyt ich liczebności rozpoczyna się bardzo
 wcześnie, bo jeszcze w okresie zimowym Samice gryzoni rozradzając się
 produkują hormony pobudzające owulację u lisów Z przeprowadzonych
 w warunkach laboratoryjnych badań wynika, ze podawanie tych hormonów
 (gonadotropiny) samicom różnych gatunków intensyfikuje ich rozrodczość
 Lisy w okresie zimowym zjadając rozradzające się gryzonie wchłaniają pewne
 dawki tego hormonu, który zwiększa ich płodność Zgodnie z tą hipotezą, ofiai a
 informuje drapieżnika o własnym stanie fizjologicznym, a suma takich
 bodźców pochodzących od ofiar może w różnym stopniu pobudzać proces
 owulacji     

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2997 : 2008-11-26, 16:19 »
Jeszcze parę słów o lisach. Trzydziestoletnia wojna prowadzona od 1954 do 1984 przez ponad 200 tys niemieckich myśliwych nie przyniosła żadnego efektu. Po 30 latach tej walki jest nadal tyle samo lisów co poprzednio. Dlaczego tak się dzieje? Lisia rodzina składa się z matki,ojca,około pięciorga szczeniąt i do pięciu dorosłych córek, które pomagają rodzicom w wyszukiwaniu pokarmu  dla młodszego rodzeństwa.  W  latach przerostu populacji w każdej lisiej rodzinie ma młode tylko jedna samica. Pomocnice niezależnie od ich dojrzałości seksualnej nie biorą udziału w rozrodzie.
Znawca zachowań lisów Erik  Zimen nazwał to:"ograniczaniem urodzin zamiast masowej nędzy".Jednakże  gdy w określonym rewirze zbyt wiele lisów zostanie upolowanych , wówczas w nielicznych pozostałych rodzinach wszystkie pomocnice mają pełne mioty liczące pięcioro lisiąt. Reasumując zamiast pięciorga młodych lisków urodzonych przez matkę tworzy się duża rodzina mająca do dwudziestu pięciu szczeniaków. Następuje całkowite wyrównanie strat poczynionych przez myśliwych w ciągu jednego roku. Innymi słowy wobec powyższych faktów polowania na lisy nie mają najmniejszego sensu. 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #2997 : 2008-11-26, 16:19 »

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2998 : 2008-11-26, 21:34 »
wiem ze kiedys ten temat był poruszony, chociaz nie tak precyzyjnie opisany jak ty to zrobiłes ;) tak wiec dlaczego sie poluje? futro nic nie warte, skutku to nie przynosi... przeciez owszem, moze i byłby wzrost na poczatku ale przeciez cały czas jest, zaufajmy troche przyrodzie...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #2999 : 2008-11-26, 21:37 »
Niemiecka wojna z lisami trwa nadal,pozyskanie w ostatnich latach oscyluje w granicach 500 - 650 tysięcy tych zwierząt i nadal nie ma efektów w postaci zmniejszenia się populacji - ja również podejrzewam,że odstrzał przynosi więcej szkód niż pożytków i tylko motywuje zwierzęta do większego wysiłku rozrodczego w celu wyrównania strat - na dodatek właśnie w Niemczech stwierdzono,że odstrzał powodował szybsze rozprzestrzenianie się wścieklizny: gdy samiec tracił partnerkę poszukiwał nowej,opuszczał swoje terytorium i w ten sposób dochodziło do walk pomiędzy samcami i do roznoszenia wirusa wścieklizny.
Jakieś efekty w redukcji lisiej populacji mają Austriacy,ale oni wypowiedzieli lisom totalną wojnę:

Cytuj
Do aktywnej ochrony łowiska nikogo nie trzeba tu zachęcać. Licznie wystawiane są pułapki żywołowne. Z norowcami intensywnie poluje się na lisy, na które nie obowiązują okresy ochronne.
Koledzy z Neudorfu kierują się zasadą, że dopóki w łowisku będą lisy, kuny, sroki i wrony, dopóty stany zajęcy, bażantów i kuropatw będą niskie.

Dzięki temu Austriacy mają takie efekty:

Cytuj
23 myśliwych gospodarujących tam na 2300 ha sprawuje opiekę nad populacją około 5000 zajęcy, z czego rocznie pozyskiwanych jest około 40% stanu. Podczas ubiegłorocznego polowania na 100 strzelb opolowano około 1600 ha, kładąc na pokocie 1062 zające, 351 bażantów, 35 kuropatw, a następnego dnia podniesiono jeszcze około setki postrzałków.

Tylko czy o to,chodzi? - chronić zające i kuraki tylko po to,żeby móc je samemu zabijać? ...

Szkoda że nie znam Niemieckiego,bo tu jest,chyba trochę argumentów przeciwko polowaniom na lisy:

http://www.fuechse.org/index.php?navTarget=artikel_texte/fadenkreuz.html
http://www.fuechse.org/index.php?navTarget=artikel_texte/jaegerueberfuechse.html
Strony: 1 ... 98 99 [100] 101 102 ... 135   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.139 sekund z 28 zapytaniami.