Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 79 80 [81] 82 83 ... 236   Do dołu

Autor Wątek: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...  (Przeczytany 890709 razy)

0 Użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2400 : 2008-07-25, 21:53 »
Przeczytałam, trochę długie, ale jakoś przebrnełam.
Masz coś jeszcze ważnego do przeczytania ?
Zapisane
Podpis bez przekazu.

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2401 : 2008-07-25, 22:08 »
Chcę WAM przybliżyć choć troszkę to piękne i szlachetne hobby.
To część naszej kultury i tradycji.Łowiectwo powinno być traktowane w pewnym sensie jako sztuka.
To tak na marginesie... :)
Zapisane
Darz Bór!!!

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2402 : 2008-07-25, 22:18 »
teraz tego nie przeczytam, po prostu nie chce, ale na dniach kiedy bede miała chwilo wolnego to poswiece czas by przeczytac ten tekst a co do tego
Łowiectwo powinno być traktowane w pewnym sensie jako sztuka.
dla mnie porównywalne do tej sztuki na festiwalu filmowym http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,30853.0.html
a raczje do tego rodzaju sztuki, byłó mocno komentowane przez nas ;)
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,32801.0.html
jesli kogos interesuje taka sztuka, to ja naprawde mu współczuje
zabawa kosztem innych...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #2402 : 2008-07-25, 22:18 »

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2403 : 2008-07-25, 22:58 »
potraficie wszystko spłycać.............................................................. ...........
Zapisane
Darz Bór!!!

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2404 : 2008-07-26, 10:32 »
komercja.....dla turystów! drogie panie... :)
Jeżdżą po wytyczonych szlakach i ogrodzonych rewirach.Trochę jak safari na farmie :)
Jedni robią zdjęcia a inni strzelają. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwym obcowaniem z przyrodą ani łowami!
Wy chcecie oglądać dzikie zwierzęta a tak na prawdę pokarzą wam zooooo tylko wielkie!
Myśliwym wypuszczą słonia z tego zooooo .
żenada no nie :)
W afryce byłem ze 3 razy i powiem jedno!
bród , smród i .....
dla nich liczy się tylko kasa którą tam się przywozi.nic więcej!
Zabrzmiało to prawie jak rasizm. Znowu niestety się mylisz. Kiedyś na jednej z niemieckich stacji telewizyjnych emitowany był film o ośrodku przywracającym słonie do życia na wolności. Wolontariuszami byli tam Murzyni. Pewnego dnia jedno ze słoniątek zmarło. Wolontariusz-Murzyn przez kilka dni nie mógł sobie ze sobą poradzić-płakał rzewnymi łzami.
Tak więc trochę szacunku dla innej rasy.
BTW spłycania to Ty spłycasz życie zwierząt do podstawowych funkcji fizjologicznych. To nie jest tak jak sobie wyobrażasz. Łowiectwo natomiast nie jest żadną sztuką. Sztuką jest muzyka, malarstwo, architektura, film, ale nie zabijanie zwierząt!
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2405 : 2008-07-26, 10:50 »
Zabrzmiało to prawie jak rasizm. Znowu niestety się mylisz. Kiedyś na jednej z niemieckich stacji telewizyjnych emitowany był film o ośrodku przywracającym słonie do życia na wolności. Wolontariuszami byli tam Murzyni. Pewnego dnia jedno ze słoniątek zmarło. Wolontariusz-Murzyn przez kilka dni nie mógł sobie ze sobą poradzić-płakał rzewnymi łzami.
Tak więc trochę szacunku dla innej rasy.
na animal planet nie raz widziałam jakis dilm dokumentalny, gdzie np. rezerwatu pilnowali mieszkancy, sprawdzali czy nie ma kłusowników, szukali zwierzat by sperawdzic ilosc, mówili że to wolontariusze, oni tez moga kochac zwierzeta i pomagać im z dobroci serca
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2406 : 2008-07-26, 11:27 »
Zabrzmiało to prawie jak rasizm. Znowu niestety się mylisz. Kiedyś na jednej z niemieckich stacji telewizyjnych emitowany był film o ośrodku przywracającym słonie do życia na wolności. Wolontariuszami byli tam Murzyni. Pewnego dnia jedno ze słoniątek zmarło. Wolontariusz-Murzyn przez kilka dni nie mógł sobie ze sobą poradzić-płakał rzewnymi łzami.
Tak więc trochę szacunku dla innej rasy.
BTW spłycania to Ty spłycasz życie zwierząt do podstawowych funkcji fizjologicznych. To nie jest tak jak sobie wyobrażasz. Łowiectwo natomiast nie jest żadną sztuką. Sztuką jest muzyka, malarstwo, architektura, film, ale nie zabijanie zwierząt!
oj.oj.
rasizmu to mi nie zarzucaj ... :wampir:
Co do łowiectwa.
Czyż nie jest sztuką podejść zwierza , ocenić jego wiek i kondycję ....
Nie jest sztuką spędzać całe dnie poza domem polując...
Sztuką jest wabić zwierz...
Sztuką jest chodzić w lesie...
Sztuką jest dobrze strzelać..
Trzeba naprawdę sporo wiedzieć aby coś upolować.
Zapisane
Darz Bór!!!

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2407 : 2008-07-26, 11:29 »
na animal planet nie raz widziałam jakis dilm dokumentalny, gdzie np. rezerwatu pilnowali mieszkancy, sprawdzali czy nie ma kłusowników, szukali zwierzat by sperawdzic ilosc, mówili że to wolontariusze, oni tez moga kochac zwierzeta i pomagać im z dobroci serca
zazwyczaj są to byli kłusownicy -robią to bo kłusownictwo przestało im się opłacać...
straszna naiwność
Zapisane
Darz Bór!!!

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2408 : 2008-07-26, 11:39 »
Cytuj
zazwyczaj są to byli kłusownicy -robią to bo kłusownictwo przestało im się opłacać...
straszna naiwność
wiec, udowodnij  :P

jeżeli według ciebie łowiectwo jest sztuką, to wojny miedzy ludźmi też :roll:
"sztuką jest odnaleźć wroga..
sztuką jest chodzić w lesie i innym terenie..
sztuką jest dobrze i celnie strzelać..
trzeba naprawdę sporo wiedzieć by go znaleźć i zlikwidować" 
efekt ten sam śmierć jednej ze stron   :P
wiec mylisz się mówiąc że to sztuka..
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #2408 : 2008-07-26, 11:39 »

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2409 : 2008-07-26, 11:52 »
"wiec, udowodnij  :P "

sami o tym mówią w waszych ulubionych programach A.P. i N.G.  :)
Sztuka łowiecka i wojenna przeplatają się od dawien dawna...... nie czytałaś tego co podałem ostatnio....???
Zapisane
Darz Bór!!!

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2410 : 2008-07-26, 12:12 »
Cytuj
nie czytałaś tego co podałem ostatnio....???
nie chciało mi się ;p ale dzisiaj przeczytam
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2411 : 2008-07-26, 12:16 »
A niech się przeplatują, jak było kiedyś nie znaczy, że musi być teraz...
 
Cytuj
W XVI w. musiało być wiele Polek zamiłowanych w łowach, skoro pisze o nich Górnicki: „Myśliwych (niewiast) nie wspominam, bo tych w Polsce pełno".
Myślisz, że może przez to zmienimy zdanie, czy co?
x.X
Zapisane
Podpis bez przekazu.

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2412 : 2008-07-26, 12:21 »
A niech się przeplatują, jak było kiedyś nie znaczy, że musi być teraz...
 Myślisz, że może przez to zmienimy zdanie, czy co?
x.X
Myślę że jak przeczytacie ze zrozumieniem to coś wam w tych główkach zostanie i może dojdziecie do bardziej prawdziwych wniosków.
Zapisane
Darz Bór!!!

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2413 : 2008-07-26, 15:31 »
Tzn. jakich? O tradycję Ci chodzi, czy o co?
Zapisane
Podpis bez przekazu.

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2414 : 2008-07-26, 16:07 »
Tzn. jakich? O tradycję Ci chodzi, czy o co?
O wszystko ...
Łowy to nie tylko zabijanie !
WY nie rozróżniacie tego dla WAS to abstrakcja :)
Zapisane
Darz Bór!!!

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #2414 : 2008-07-26, 16:07 »

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2415 : 2008-07-26, 16:31 »
No nie tylko, ale przecież o to w tym chodzi.
Możesz tropić z aparatem fotograficznym, możesz się spotykać z innymi myśliwymi w lesie i z nimi rozmawiać, ale przecież zabijasz i będziesz zabijał.
Gdybyście tylko zabijali zwierzęta,a nie pomagali im, nie dokarmiali...
Ptica wtedy żadna wymówka nie byłaby dla nas dobra...
bylibyście całkiem źli, w sumie macie te z 15% dobra. :P
Zapisane
Podpis bez przekazu.

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2416 : 2008-07-26, 18:14 »
Fotki też robię :)
przeczytaj jeszcze to.... :)


Adam Wirski

 

Przyczynek do historii łowiectwa

na Pomorzu Środkowym

(Wprowadzenie historyka) 




    Klimat i krajobraz naturalny Pomorza zmieniał się na przestrzeni wieków i tym samym miał wpływ na kształtowanie najwcześniejszej sieci osadniczej. Początkowo puszcza obejmowała cały obszar Pomorza, jeszcze w XI wieku 3/4 powierzchni zajmowały lasy. Puszcze stanowiły desertum, czyli rozległe obszary (np. puszcza Goleniowska na zachodzie, Drahimska w centrum, Nadnotecka na południu czy Bory Tucholskie na wschodzie) pozbawione ludzkiej działalności. Przecinający Pomorze równoleżnikowy wał moreny czołowej - z charakterystyczną osią orograficzną - wytworzył gleby nieurodzajne, pozostawił usypiska glin, żwiru i kamieni. Tereny te porosły wrzosami, krzewami i lasami. Region Pomorza Środkowego praktycznie rozdzielał przestrzeń leśną między Pomorzem Wschodnim i Zachodnim. Badacz K. Ślaski ustalił granice przedziału ma paśmie leśnym między rzeką Grabową a koszalińską Dzierżęcinką. Szerokie pasmo leśne, ciągnące się od wzgórz Góry Chełmskiej i dorzecza Uniesty do Radwi aż po puszczę drahimską w dorzeczu górnej Drawy, wypełniało krajobraz Pomorza Środkowego. Ocieplenie klimatu w drugiej połowie X wieku, a szczególnie tzw. małe optimum klimatyczne poprawiło warunki osadnicze. Badania nad osadnictwem VII-VIII wieku dowodzą, że stały zagospodarowane dorzecza rzek Pomorza Środkowego: Parsęty, Wieprzy, Słupi i górnej Drawy, chociaż zagęszczenie ludności było słabe, a osady rozproszone. Wobec tego pytania o rolę lasu w życiu Pomorza nie można pominąć, był wyjątkowo użyteczny, na co wskazują wyniki badań środowiska historyczno-geograficznego. Korzystne dla osadnictwa były raczej tereny nadmorskie, gdzie gleby były urodzajniejsze, tu też powstały późniejsze ośrodki municypalne. Jednak od XI wieku warunki klimatyczne uległy stopniowemu pogorszeniu, klimat stał się wilgotniejszy, a linia brzegowa przesunęła się 800 - 1800 m w głąb lądu. Natomiast cechą charakterystyczną krajobrazu Pomorza Środkowego były zabagnienia, trzęsawiska, większe i mniejsze jeziora, obecnie w części już zarośnięte, oraz wielkie obszary leśne, a wśród nich liczne polany. Wymowny jest przykład organizacji politycznej związanej z nazwą "polana". Na Pomorzu Środkowym istniał gród o tej nazwie - Polanów, znany z kroniki Wielkopolskiej i hipoteza, że ludność mieszkająca wśród polan została określona wymowną nazwą - Polanie. Wśród puszcz i lasów, na wspomnianych polanach, przesmykach jezior powstawały osady i grody. Mimo wspomnianych niedogodności krajobrazu, gdyż tylko 1/4 powierzchni mogła być zużytkowana pod potrzeby rolnictwa i to w zróżnicowanym stopniu intensywności, to jednak las ułatwiał przetrwanie i jak się okaże wpływał na rozwój, gdyż dawał pokarm i surowiec (drewno, smołę, potaż). Wrzosowiska, torfowiska, mokradła, łąki i polany w terenie leśnym sprzyjały pracy pszczół, a liczne roje dawały miód i wosk. Świadczy o tym późniejsze bartnictwo, zagospodarujące tzw. mellificia czy oboliny, od których pobierano daninę. Średniowieczny drzewostan z przewagą dębu (66,7 %) i buka (11, 7 %) sprzyjał rozwojowi gospodarki hodowlanej (wypas świń, a na polanach i łąkach koni, bydła i owiec). W lesie, oczywiście, zbierano grzyby, jagody, orzechy, żołędzie, buczynę i różne zioła.
    Początkowo obszerne połacie leśne były wolne od formalnej własności i mieszkańcom można było swobodnie się poruszać oraz korzystać z dobrodziejstw lasu. Z czasem teren pokryło osadnictwo otwarte i grodowe. Począwszy od połowy IX wieku w grodach osadzono specjalne załogi, które zabezpieczały ciągi szlaków handlowych, czyli dbały one o interesy władców. Sam pobyt w grodach elitarnych grup ludzi stwarzał zapotrzebowanie na produkty spożywcze i rozwój lokalnych usług, m. in. na zwierzynę - myślistwo. Stopniowo puszcze i lasy stały się ważnym elementem w skarbowości państwowej, domeną królewską, następnie przekazywaną w ręce lokalnych książąt, klasztorów i kościołów, wreszcie do rąk możnych - szlachty. Stan ten poświadczają zachowane w archiwach liczne dyplomy, statuty i przywileje. W symbolice nawiązującej do początków osad i miast, pojawiają się w herbach liczne wyobrażenia zwierzęce, poza najbardziej popularnym Gryfem także inne: np. niedźwiedź (Barwice leżące w sercu puszczy drahimskiej), orzeł polujący na jelenia (Złotów), jastrząb polujący na zająca (Kalisz), co w sposób wymowny odwołuje się do tradycji łowów czy wydarzeń na polowaniu.
    Ważna jest również odpowiedź na pytanie: czy na Pomorzu były tradycyjne osady łowieckie? Pomorska działalność myśliwych jest dobrze odnotowana źródłowo i brak jest osad tego typu, chociaż były wyróżnione elitarne czynności łowieckie. Z końcem XII w. jawią się tytuły łowieckie, ale są to wywyższone osoby pracujące na rzecz dworu książęcego i później możnych. Wówczas to polowanie objęte zostaje przywilejem władcy i pod karą zakazane pospolitej ludności. Odnosiło się to raczej do polowania na grubego zwierza. Takiego prawa nie otrzymały nawet miasta. W dokumentach lokacyjnych miast Pomorza Środkowego, począwszy od II połowy XIII w., pojawiają się ustalenia prawne co do formy korzystania z lasu. Miasta otrzymują jedynie przydziały leśne (średnio 10 łanów) i prawo wyrębu drewna na potrzeby miejskie.
    Mówiąc o myślistwie należy wspomnieć o zwierzynie leśnej. W tym celu sięgnę do żywotu św. Ottona, który w 1124 roku przebywał na terenie puszczy drahimskiej, tu zniszczył bóstwo pomorskie ukryte w lasach, nad jeziorem Komorze, zwane Belbukiem. Był on tam przyjmowany przez głowę rodu Glasenappów, a jego żywotopisarz, wpadł w zachwyt i odnotował, że: cała kraina opływa w obfitość je- leni, turów i dzikich koni, niedźwiedzi, dzików i wieprzów i wszelkiej dziczyzny. Archeologia uzupełnia tę listę o łosia, borsuka, bobra, wydrę, lisa, wilka. Fragment puszczy drahimskiej nadal istnieje jako Drawski Park Krajobrazowy, ale brak jest zwierzyny, którą potwierdzały inne źródła, przede wszystkim żubra i niedźwiedzia, na które polował ongiś Bolesław Krzywousty. Pozostały wiewiórki, kuny, borsuk i lis. Bogactwo lasu dawało odwieczne dary, szczególnie cenione na zachodzie futra, lokalnie mięso, a rzemieślnikom rogi. Tak więc łowiectwo było zdolne wytworzyć nadwyżki i przyczynić się do wymiany handlowej z regionami o mniejszej skali zwierzyny łownej.
    Nie dziwi więc legacja czynności myśliwskich jak i podział lasu na stosowne łowiska. Z XIV wieku pochodzą pierwsze zapisy związane ze specjalizacją łowiecką, wówczas łącznie odnotowano 48 właścicieli łowisk. Tereny atrakcyjne osadniczo, w większości z natury obronne, były położone nad jeziorami. Wykorzystano je do pozyskiwania szerszej gamy produktów niezbędnych do wyżywienia, a tym samym przyczyniano się do lokalnego rozwoju specjalizacji - poza rybołówstwem i bartnictwem - najbardziej związanej z myślistwem jaką było rogownictwo.
    Oddzielne zagadnienia w branży myśliwskiej to nie tylko pożytki, ale sztuka polowania i odpowiednie wyposażenie w sprzęt i broń myśliwską. Historiografia przyjęła na podstawie źródeł pisanych i liczniejszych depozytów archeologicznych stanowisko, że broń myśliwska nie różniła się od sprzętu służącego na polu walki czy obronie. Na grubego zwierza stawiano pułapki (jamy i sidła), używano oszczepu i topora, posługiwano się nożem; także łukiem i strzałą.
    W koszalińskim Archiwum Państwowym zachowały się liczne dokumenty, a nawet w ich opracowaniu przez archiwistów została wydzielona specjalna grupa rzeczowa dotycząca gospodarki leśnej i łowiectwa. Nowożytne materiały archiwalne wiążą się działalnością Wydziału Administracji Podatków Bezpośrednich, Domen i Lasów od roku 1826 i naczelnych inspektorów lasów państwowych od roku 1933. Ze źródeł statystycznych wynika, że lesistość rejencji koszalińskiej w 1878 roku wynosiła już tylko 26,3%, co dawało jej 14. miejsce pośród ówczesnych 35 rejencji w państwie pruskim. W strukturze własności lasy państwowe wykazywały tendencje malejące, stanowiły one w 1927 r. już tylko 1/4 powierzchni, przybywało natomiast lasów prywatnych (68%), pozostałe obszary to lasy komunalne. Lasy Pomorza Środkowego dzieliły się na cztery kompleksy leśne, jako oddzielny występował kompleks koszalińsko-szczecinecki.
    W ogólnej powierzchni zalesień nastąpiły zdecydowane zmiany, dominowały już tylko lasy iglaste, a więc sosna i świerk. W XX wieku drzewostan był już inny niż w średniowieczu. W latach 1900-1927 - jak wynika z roczników statystycznych - powierzchnia upraw drzew iglastych zwiększyła się z 78% do 82%, podczas gdy liściastych zmalała z 21,9% do 18% (tj. do 65 831 ha). Akta z lat 1817-1882 zawierają bogactwo danych: ordynacje leśne, formy ochrony lasu, dokumentację dzierżawy gminnych terenów łowieckich, inwentaryzację pogłowia zwierzyny łownej, ptactwa; informacje o kołach łowieckich, o tradycjach polowań (opisy imprez i zwyczajów łowieckich) i problemach walki z kłusownictwem. Prawdziwą ozdobą łowisk Pomorza Środkowego było rzadkie dziś ptactwo: głuszce, cietrzewie i jarząbki. Do ciekawostek ornitologicznych można zaliczyć fakt występowania wówczas dropiów (np. nadleśnictwo Nowy Kraków, pow. Sławno). Akta podedworskie czyli tzw. anteriora z terenu Pomorza Środkowego obejmują informacje o rodach: Zitzewizów, Podewilsów, Glasenappów, Blumenthalów, Wartenslebenów i innych, którzy z faktu posiadania przedmiotowych majątków rozwijali gospodarkę leśną i łowiecką. Prezentują to zachowane plany wyrębów leśnych (na lata 1895-1904), umowy na dzierżawienie terenów łowieckich, nawet spory związane z ochroną lasu, pogłowia zwierząt i ptactwa (np. spór z papiernią w Kępicach z powodu zatruwania ściekami okolicznych wód) i inne. W aktach miasta Czaplinka z lat 1772-1943 znajdują się bogate opisy lasów i łowisk myśliwskich. Myśliwych mogą zainteresować sprawy zawarte w spuściźnie aktowej Zarządu Lasów Rejencji Koszalińskiej z lat 1836-1866, ujętych pod wspólnym tytułem "Łowiectwo" . W ramach przeprowadzanych ówcześnie inwentaryzacji zwierzyny płowej odnotowano wzrost zasobności jeleni, dzików i saren, szczególnie na terenie powiatów drawskiego i szczecineckiego. Podobnie akta z lat 1931- 1944 prezentują stan zwierzyny, plany odstrzału dziczyzny oraz przykłady walki z kłusownictwem.
    Powojenne materiały, to przede wszystkim akta Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie z lat 1945-1975, bogate w powojenne dokonania w dziedzinie łowiectwa na terenie dawnego województwa (koszalińsko-słupskiego). Początkowo gospodarka łowiecka prowadzona była przez Okręg Lasów Państwowych i przez koła łowieckie Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ). Pierwsze dziesięć lat powojennych "gospodarki łowieckiej" to obraz wyjątkowo katastroficzny. Zmniejszył się stan zwierzyny, przede wszystkim dzików i jeleni. Powodem było dwie powojenne plagi: bezkarnie panoszące się kłusownictwo ze sforami psów i z widłami, uprawiane przez ludność wiejską oraz naturalne szkodniki (wilki, włóczące się psy i koty, także jastrzębie i wrony) i choroby, które szczególnie w latach 1949-50 dziesiątkowały stan zwierzyny. W materiałach sprawozdawczych podnosi się jednak główny problem: tzw. "legalnego kłusownictwa", tj. "ludzi zorganizowanych w szeregach PZŁ, posiadających legalnie broń myśliwską, którzy wykorzystując brak nadzoru w chwili reorganizacji łowiectwa polują bez zezwolenia, wyniszczając zwierzostan i licząc na to, że nie zostaną przy tym procederze schwytani, gdyż aparat kontrolny jest w tej chwili za mały". Piszący sprawozdanie, raczej odważnie wymienia legalnych kłusowników, co było tajemnicą poliszynela - pisze że: "Ludzie ci rekrutują się przeważnie spośród pracowników i przedstawicieli różnych urzędów i instytucji, dysponujący samochodami, które im w znacznym stopniu kłusownictwo ułatwiają oraz spośród Wojska Polskiego, Armii Radzieckiej, UB (tj. Urzędów Bezpieczeństwa) i komend MO (tj. Milicji Obywatelskiej)".
    W 1954 roku tereny leśne województwa koszalińskiego zostały podzielone na 244 obwody łowieckie o zróżnicowanej powierzchni od 3 do 10 tys. ha, w tym 12 obwodów pozostało wyłączonych. Powołany Samodzielny Oddział Leśnictwa Prez. WRN w Koszalinie i Samodzielne Referaty Leśnictwa jako terenowe władze podjęły trud realizacji pilnych zadań w zakresie gospodarki łowieckiej, m. in. kontroli gospodarki łowieckiej (w zakresie zagospodarowania łowisk jeleni i przydziału odstrzału, dokarmiania i opieki) i prawidłowości skupu dziczyzny (przez punkty PCLPN "Las"), walki z kłusownictwem, zachowania na łowiskach ginącego głuszca czy walki z plagą rozrodzonych watah wilków. Najnowsze dzieje łowiectwa na Pomorzu Środkowym wiążą się ze współpracą z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Szczecinku i 23 nadleśnictwami (o pow. 333 190,39 ha lasów, w tym 99 957 ha lasów ochronnych). W strefach ochronnych znajdują się 84 stanowiska ptaków, takich jak: orzeł bielik, orlik krzykliwy, puchacz, kania ruda i czarna, rybołów i bocian czarny. Środowisko przyrodnicze Pomorza Środkowego odnowiło część zagrożonego pogłowia zwierząt i ptaków chronionych: bobra europejskiego - 28 rodzin (111 osobników), wydry - 288 osobników i liczną kolonię kormorana czarnego (100 gniazd).
Na zakończenie należy podkreślić współczesną rolę myśliwych i kół łowieckich w szerokim programie edukacji ekologicznej, przede wszystkim w docieraniu do młodzieży od przedszkola poczynając na uczelniach kończąc. Kompendium wiedzy i skarbnicą dokonań w latach 1954-1999 jest zasób aktowy Zarządu Wojewódzkiego PZŁ, który wymaga jednak oddzielnego omówienia.
 "

Jak ktoś chce posłuchać sygnałów łowieckich....poczuć prawdziwą atmosferę łowów w borach ....hmmm
http://www.lowiecki.pl/sygnaly.php
Nie jest to muzyka popularna ale tylko taka przystoi w lesie
« Ostatnia zmiana: 2008-07-26, 22:33 autor PTICA »
Zapisane
Darz Bór!!!

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2417 : 2008-07-26, 22:40 »
Przeczytałam, początek był nudny (nie przepadam za opisami przyrody)
pod koniec ciekawsze. :P
Zapisane
Podpis bez przekazu.

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2418 : 2008-07-26, 22:43 »
To co że przeczytałaś?to jakiś życiowy sukces ?
Podziel się wnioskami z lektury ..zobaczymy co zostało?
Darz Bór
Zapisane
Darz Bór!!!

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2419 : 2008-07-26, 22:45 »
Nic, tu jest tylko opisana historia łowiecka jak było po wojnie itd., nawet chyba coś było o psach i zagrożeniu przy nich zwierzyny, a co to miało nam dać?
Zapisane
Podpis bez przekazu.

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2420 : 2008-07-26, 22:55 »
skoro to nic to trudno...
Zapisane
Darz Bór!!!

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #2420 : 2008-07-26, 22:55 »

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2421 : 2008-07-26, 22:59 »
To naszego zdanie nie zmieni, o to mi chodziło, może teraz napisz coś od siebie o myślistwie.
Zapisane
Podpis bez przekazu.

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2422 : 2008-07-26, 23:00 »
pisałem cofnij się w temacie! nie lubię się powtarzać przez czyjeś lenistwo .
Zapisane
Darz Bór!!!

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2423 : 2008-07-26, 23:02 »
Ale o co Ci chodzi co pisałeś, czytałam twoje posty, chodzi o ten post gdzie opisujesz swoje polowanie?
Zapisane
Podpis bez przekazu.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2424 : 2008-07-26, 23:38 »
ptica czy jesli myśliwy popełni przestepstwo (jako mysliwy) staje przed sadem dla mysliwych czy jest sadzony jak kazdy inny człowiek popełniajacy przestepsto  (na tle dzikeij zwiezyny, łówiectwa, nie chodzi o kradziez, czy mandat drogowy itp)
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2425 : 2008-07-27, 00:09 »
Staje przed sądem łowieckim i w zależności od czynu przed sądem karnym.
Jeśli delikwent kłusuje i udowodni mu się to przestępstwo  praktycznie automatycznie usuwany jest z szeregów PZŁ ponadto staje przed "normalnym sądem" który orzeka na podstawie materiału dowodowego zebranego przez policję bądź prokuraturę .
kłusownictwo to tak jakby kradzież
Za łamanie regulaminu polowania grożą mniejsze kary ale jak Rzecznik się uprze to i wylecieć można.
Wykładnią prawną są ustawy Prawo Łowieckie,O ochronie przyrody i Zwierząt ,O broni i amunicji ,O lasach państwowych.
Najważniejsze na polowaniu jest bezpieczeństwo ludzi postronnych i biorących w nim udział.
Na to kładzie sie największy nacisk oraz na zabezpieczenie broni w domu i transporcie.
Za pijaństwo i narkotyki traci się broń AUTOMATYCZNIE :)
Za groźby karalne też :)
Za użycie broni niezgodnie z przeznaczeniem też...
Powiedz o jakie przestępstwa względem zwierzyny Ci chodzi...Postaram się odpowiedzieć najlepiej jak potrafię.
Zapisane
Darz Bór!!!

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2426 : 2008-07-27, 01:03 »
chodziłó mi czy dla mysliwych tak jak dla ksiezy jest 'osobne' prawo. przykład ksiezy, jesli jest pedofilem, idzie do innej parawi, normlany człówiek trafia do wiezienia.
jeden przykład
normalny człowiek idzie do lasu, zakłada 5 pułapek, łapie 5 zajecy, co mu za to grozi?
mysliwy idze na polowanie, nie odnotowuje tego (a chyba musi?) strzela 5 lisów, co mu grozi jesli sie przyłapie go na tym ze nie zapisał lisów (badz innej zwierzyny, zeby było to samo, 5 zajecy) ?

inny przykład
ktos ma pozwolenie na broń, taka lub podobna do mysliwskiej, sasiad sie nia chciał pobawić przypadkowo wystrzeliła, trafia, zabija ile mu grozi?
mysliwy na polowaniu pozostawił na chwile broń i inny mysliwi ustawił sie niechcacy tak ze broń wypaliła i go zabiła, ile mu grozi?
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2427 : 2008-07-27, 02:11 »
myśliwy jest normalnie traktowany tak jak każdy inny człowiek
Jeśli kogoś zabije to idzie siedzieć jeśli kłusuj to tak samo
Podejrzewam że za nieumyślne spowodowanie śmierci posiedzi parę latek
fakt nieodnotowania zwierzyny drobnej w odstrzale bądź zeszycie to wykroczenie.(pod warunkiem że nie było to celowe zatajenie-to kłusownictwo )
do 5 lat +przepadek mienia użytego do kłusowania
Jeśli zapomniał...wpisać w zeszyt a ma wpisane w odstrzał to tragedii nie ma ...
Staje przed rzecznikiem(prokuratorem),sądem łowieckim bądź zostaje ukarany przez zarząd koła.
Za zwierzynę drobną nie pobiera się opłat od myśliwych więc nie jest to jakieś wielkie wykroczenie.(to nie jest regułą)
Natomiast jeśli strzela w sezonie ochronnym lub nie mając odstrzału traktowany jest jako kłusownik.

Broń musi być rozładowana podczas przerw w polowaniu i nie można jej zostawiać bez nadzoru osób uprawnionych
Wyrywkowo sprawdza się to w każdej przerwie.
Za to można zostać wykluczonym z polowania ,sprawę kieruje się do rzecznika a ten ma pole do popisu od 3mc do ponownego egzaminu itp.
Jeśli stracimy ,zgubimy broń to nie ma zmiłuj ...odsiadka jak ta lala.ładnych parę lat :)
Polska to kraj w który szczególną uwagę przykłada sie do zabezpieczenia broni przed dostaniem się w niepowołane ręce i za to grożą bardzo poważne sankcje.



w regulaminie jest taki zapis :
"myśliwy udający się na polowanie na zwierzynę grubą ....."
czyli temu z lisami mogą skoczyć :)
chociaż powinien zapisać ile lisów strzelił w odstrzale... :)
w odstrzale też powinna być określona ilość i gatunki zwierząt na jakie może polować myśliwy,
jeśli strzeli nie te co trzeba lub przekroczy limit ...no to ma pecha :)
Znam parę przykładów ale szkoda gadać ...goście już nie polują  ...
http://www.pzlow.pl/palio/html.run?_Instance=www.pzlow.pl&_PageID=160&_CheckSum=-1015225233
http://www.meles.republika.pl/zasady%20polowania.htm
http://www.pzlow.pl/palio/html.run?_Instance=www.pzlow.pl&_PageID=117&_CheckSum=-1253117053
Zapisane
Darz Bór!!!

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #2427 : 2008-07-27, 02:11 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2428 : 2008-07-27, 20:15 »
Czyż nie jest sztuką podejść zwierza , ocenić jego wiek i kondycję ....
Sztuką jest wabić zwierz...
Sztuką jest chodzić w lesie...
Sztuką jest dobrze strzelać..
Trzeba naprawdę sporo wiedzieć aby coś upolować.
Ja bym raczej nazwała to umiejętnościami, choć potocznie mówi się o przeróżnych umiejętnościach, używając określenia "sztuka". Równie dobrze możemy mówić o sztuce katowskiej, bo przecież nie każdy potrafiłby sprawnie obciąć makówkę skazańcowi, nie każdy miałby dość siły w rękach i wiedzy, jak najlepiej poćwiartować delikwenta... Tylko co z tego wynika, że mamy podziwiać kata? :/
Nie jest sztuką spędzać całe dnie poza domem polując...
Nieee :lol:
Zapisane
IBDG Wrocław

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #2429 : 2008-07-27, 20:36 »
Jak zwał tak zwał ...dla mnie to sztuka i tyle...
"Nieee :lol:"
Co nie?
Wybierz się na kilka dni do lasu i upoluj coś...(z jakimś myśliwym)
Zobaczysz że po 2 dniach szlajania się po bagnach będziesz miała dosyć swojego zapaszku...
Sztuką jest to znieść :)
hihi.
Dorzuć do tego jeszcze parę capiących lisów,zaparzone kaczki , psy, plecak z amunicją ,broń,brak ciepłej strawy  ...
czujesz ten klimat..hmmm BOSKO
Chociaż moja żona wywala mnie po takiej wyprawie na 2godzinny prysznic ...i tak jest wspaniale.
Polowanie to przede wszystkim piękna przygoda.
Strzelanie spada na drugi plan. Te przygotowania ,plany, szykowanie aut,broni,psów i amunicji .
To trzeba czuć i mieć we krwi.
Nie musi Wam się to podobać ale nie możecie tego potępiać!
Zapisane
Darz Bór!!!
Strony: 1 ... 79 80 [81] 82 83 ... 236   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.222 sekund z 27 zapytaniami.