Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Końskie Lukrusy => Wątek zaczęty przez: Jamniczka w 2005-10-31, 15:01



Tytuł: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Jamniczka w 2005-10-31, 15:01
Mam pewien problem doryczący porozumienia się z koniem :) Jeździłam na pewnym koniu. Jestem początkująca, jeżdze kłusem , może dałabym radę też galopem byłam w terenie....więc dziwię się że nie umiem zmusic konia do kłusu!!! :lol:
Wiem że każdy koń jest inny. Do tych akacji wolałam spokojne konie, które łatwo dają się prowadzić,  :;p:
Ale na tym obozie pokochałam Hetmana :kocham: Niestety jest on trochę upartym stworzonkiem i płochliwym :wink:
I właśnie... nie mogę na nim zakłusować. Pierwszy raz - ok, drugi raz zwalnia...trzeci raz........ :?
Daje mocniej łydkę - nic, daje mocniejszą - nic, kopie konia - biedny koń, cmokam I NIC!!! Co źle robię? Może nie wtym miejscu daję mu łydkę... :help: :tuli:
 


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-10-31, 16:23
przede wszystkim żadnego kopania bo potem właśnie takie historyjki że koń nie reaguje i znieczulony...dajesz delikatnie łydkę i koń powinien zareagować, jeśli nie reaguje wzmacniasz działanie łydki ale nie pięty i nie kopaniem, a jelśli nei reaguje to w momencie dawania łydki musisz przyłożyć tu ż za nią bacik, musisz stopniowac pomoce, zadziałać krzyżem , nie ciągnać wodzami do siebie...najlepiej może daj mu luźną..ciężko określić jkaki błąd robisz nie widząc cię, porozmawiaj z instruktorem o tym problemie  a jeżeli nie potrafi pomuc i jedyna rada daj mu kopa to bym szybko sie wyniosła z tej stajni


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: vide w 2005-10-31, 18:05
a moze tobie sie jedynie wydaje ze dajesz mu łydke bo u wielu osób które zaczynaja jeździc wcale tej łydki  niema a tylko im sie wydaje ze cos nia robia
a jak nawet ten instruktor powie daj mu kopa to chyba sam wie co mowi bo dopiero wtedy  takie stworzonko (poczatkujacy a jednoczesnie ze słaba łydka) na prawde przyłozy te łydke i jemu sie wydaje ze to było mocno a tak w ogóle kon to ledwie poczul - ale oczywiscie dawanie łydki nie polega na chamskim kopaniu


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2005-10-31, 18:11
vide nie zgodzę się z Tobą - owszem,  czasem sa takie sytuacje, w których początkuajacy nie potrafi inaczej niz kopnieciem nakłonic konia np. do klusa, ale instruktor który tego uczy jest nic nie warty (jako nauczyciel jazdy konnej oczywiscie ;) ).


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-10-31, 18:39
dokładnie tarunia


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: vide w 2005-10-31, 18:41
nie mowie ze chodzi tu o kopanie bo to zadna szkoła
jeden kop step dwa kłus trzy galop - szok
mowie jedynie ze czasmi poczatkujacemu jak sie mowi zeby przyłozył łydke to i tak jego noga ani drgnie z miejsca
mowisz zegnij w kolanie a tu ... zero reakcji
powiesz kopnij to ledwo co noga ruszy - ale jakas mała reakcja juz sie pojawia bo o takim dosłownym kopaniu nie ma mowy
 było by to karygodne


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2005-10-31, 18:45
Twoje rozumowanie do niczego nie prowadzi :roll: Powiedzmy, ze ten poczatkujacy uzna ze kopniecie (z mala sila, czy tez z duza to niewazne) to to samo co dzialanie lydka. I co zrobi ten jezdziec jak mu instruktor powie nastepnym razem "przyłóż mocniej łydke" ? Czyzby kopnie konia tyle ze mocno?


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: vide w 2005-10-31, 18:56
nie sadze zeby tak zareagował
i nie sadze zeby mozna bylo dawac rady przez internet
bo kazdy kon i kazdy czlowiek jest inny i tylko stojac z boku i obserwujac jego jazde i znajac dokladnie charakter konia mozna cos powiedziec - nie ma złotego środka i te same metody nie beda dzialaly na kazdego konia


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-10-31, 19:07
pomyśl vide że dużo osób - tak jak koleżanka w wątku obok z bladym pojęciem o koniach, mająca źrebaka - właśnie na necie przyszła szukać rad jak konia nuczyć/oduczyć pewnych rzeczy, i czytając co pleciesz do ciekawych rzeczy może dojść i co więcej próbować je stosować, zważaj na to co piszesz i pisz dosłownie o co chodzi bo niektórzy biorą do siebie to co czytają a idąc za takimi wskazówkami...no cóż...


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2005-10-31, 20:30
k_cian ma racje bo o ile sie nie myle to juz nie pierwszy raz sie zdarza sytucja, ze w jednym poscie piszecie co innego, w drugim znowu "kota ogonem" a potem wychodzi na to ze sie nie przekazalo tego co sie chcialo.....wiec czytanie ze zrozumieniem jak i pisanie trzeba kilka razy przeanalizowac zeby dojsc do tego co sie chcialo uzyskac :)


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-10-31, 20:43
princessa przecież nie mam racji, przecież ja się tylko wymądrzam, uważam za najważniejsząi powinnam w końcu na jakiekolwiek zawody zamiast w tej zapuszczonej stodole siedzieć :P


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: vide w 2005-10-31, 21:21
widze ze jestes instruktorem no cóż


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2005-10-31, 21:22
o ludu ludu...lookajcie na inne topici i zaobserwujcie te same komentarze, oskarzenia i mniemania na siebie. Vide moze lepiej wyluzowac....ja nic nie mowie ale wydaje mi sie ze nawet gdyby przyznac ci racje, to K_cian jest dosc doswiadczona osoba i wie co mowi i madzrze mowi. dlatego narzucanie jej wymadrzania sie jest nie na miejscu....


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2005-11-01, 13:13
ehhh  :P znowu kłótnia  :;p:

miałam do czynienia z paroma takimi sytuacjami głównie w jednej stajni gdzie były takie typowe rekreanty,zakopane,zaszarpane i niereagujące nawet na bata.
powiem tylko tak:musisz sobei wzmocnić mięsie łydki,jeździć regularnie, na codzień  też jaknajwięcej ćwiczeń.Jeśli chcesz konia ruszyć:łydka,wypychanie z krzyża(ale nie 'gwałcenie' siodła  :P to jest takie przesadne działanie dosiadu poprostu),oddanie wodzy.staraj sie byc konsekwentna w tych działaniach zeby koń się troche 'obudził'.Niestety to nie ejst łatwe zadanie i nie polega na tym ze im mocniej kopne tym koń pójdzie szybciej.Cały dosiad musi współgrać a nie że przez dwie sekundy coś zadziałas a za chwile znowu odpuścisz bo brak Ci sił...
ALE:
broń Boze zadnego kopania.Jesli bardzo bardzo sie starasz a nic nie działa to lepiej pogadaj o tym z instruktorem dlaczego koń tak reaguje.Jesli on odpowie ze musisz dać mocniej łydke a jak nie chce to kopnąc to lepiej wiej z tamtej stajni..Wiem z własnego doświadczenia ze jazda w takiej stajni do niczego nie prowadzi.Wiele razy przyglądłam się jazdom w pewnej stajni(nawet kiedy sama już tam nie jeździłam bo skzoda mi było:koni,kasy i czasu)to widziałam cały ten mechanizm.Konie są znieczulone na łydki ale przecież klienci nie będą cała jazde sie wlec stępem więc trzeba konai kopnac bo na nic innego już nie reaguje.Trzeba kopać az do skutku a jak nie to bat.No poprostu świetnie.
Teraz jeżdże w stajniach gdzie nie ma takiego problemu i to nie przypadek bo tam nikt nie dopuściłby do takiej sytuacji ze ktoś konia kopnie jak nie chce isc.


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Jamniczka w 2005-11-01, 15:19
Spokojnie, ja tu nie mówie o kopaniu :lol: TYlko o tym że daję mu mocne łydki, a on nie reaguje :wink: Instruktor? Instruktor hm, wsiadł dał palcatem, wsidłam dałam lekką łydke przez chwilę jeździł, potem stanął. Już wolałam nie "dawać" go instruktorowi;)


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Nanami w 2005-11-01, 17:04
Jamniczko, a oprócz łydek uzywasz ciezaru ciała, miesni krzyza itp. czy same łydeczki? A na niektóre koniki trzeba palcatu, jak sie wie jak uzywac, to po prostu jest to dodatkowa pomoc jezdziecka, tylko ze sztuczna, a na niektóre koniki sama obecnosc palcatu wystarcza, by przyspieszyły :P :lol:


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Jamniczka w 2005-11-01, 18:07
Używam wszystkiego bez wyjątku :;p:
Na niego palct nie dziala :lol:


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-01, 19:31
vide nie twoja w sumie sprawa czy jestem instruktorem czy nie, fakt faktem ze mam coś konkretnego i sensownego do powiedzenia a ty jak widać nie, więc daruj sobie komentarze bo złośliwości też ci najlepiej nie wychodzą


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2005-11-01, 19:42
ale problem może być w koniu przecież. Szkółkowce to "stare wygi" i korzystają z każdej okazji żeby się obijać :)



Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: vide w 2005-11-01, 20:25
k_cian a o jakich ty konkretach mowisz
po prostu nie mozesz scierpiec ze ktos ma odnmienne zdanie od twego - oki luz
ja sie wybieram przynajmniej na kolejne zawody i bede klepac d_pa i pewnie znowu zajme 1-sze m-ce
cóz takich sedziów mamy -  ze bałwany jeżdza po zawodach i wygrywaja a talenty bawia sie w rekreacje


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2005-11-01, 20:47
yyy.. vide, czy ty chcesz za wszelką cene pokazać że jeździsz zawody?


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-01, 21:24
widze ze jestes instruktorem no cóż

no rzeczywiście bardzo mocno widać z tego ze masz odmienne zdanie niż moje i oj chyba nie mogę tego rzeczywiście ścierpieć że widać że jestem onstruktorem którym nie jestem :P

ritka - poprostu vide ma 12 lat, zna się extra, jeździ zawody - nie to co my oszołomy co ścierpieć nie możemy lepszych i krytykujemy i wogóle zazdrość nas zżera ;) i wogóle nie dorastamy jej do pięt i póki nei pojedziemy tych choć jednych zawodów to lepiej nie odzywajmy się...

litości...


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2005-11-02, 08:36
haha a ja też byłam na zawodach i to 2 razy :P i nawet raz mi się udało być drugą więc niem myśl vide że jesteś jedyna :P
jestem zawalsta prawda??


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-02, 11:49
co to wogóle za wyznacznik i podział na tych którzy startowali choć raz i na tych którzy nie startowali nigdy? nie jeden niestartujący przez całe swoje życie lepiej jeździ od tych co startują


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2005-11-02, 12:29
buhahha, a ja startuje, mam medale i wyniki tzn. że moja wiedza jest większa niż kicka?


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2005-11-02, 13:40
Jejq co to sie porobiło  :|
Vide nie znam cie nei wiem jak jeździsz wiec nei bede cie oceniac ale widzac twoje wypowiedzi powiem tylko ze znam pare osób które sie tak puszą bo jeżdzą zawody.Niestety niektórzy z tego typu zawodników pracuje z koniem po najmniejszej lini oporu byle szybko,a rzerczy na których sie njlepiej znają to bat,ostrogi,czarna itp.Mów co chcesz ale takie jest moje zdanie.Dla mnie jest to chore jeśli teraz wszyscy którzy jeżdzą na zawody będa sie uwazali za sam fakt lepsi i na każdym kroku podkreślali "nie jeździsz zawodów to sie w ogóel nie odzywaj" .Z pewnoscią jest wiele osób na tym forum którzy nie jeżdzą na zawody a znają sie dużo barzdiej(np.k_cian) niz pare zawodników razem wzietych.Niezapominajmy ze zawody to jest jakby sprawdzian dla siebie i konia i jedziesz na nie jak chcesz a przecież nie wszyscy chcą albo nie mogą i co oni są gorsi???


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-02, 14:05
zacznijmy może od tego że jest cała masa uznanych trenerów i sędziów zarówno ujeżdżeniowych, skokowych itd którzy na palcach jednej ręki na koniu siedzieli lub nie siedzieli wogóle a jednak oceniają i uczą jeźdźców z najwyższej półki, i tak jest na całym świecie, to co vide, może oni też nie powinni się odzywać, oceniać i komentować jazdy tych wszystkich jeźdźców? bo praktycznie niewiele potrafią a co dopiero mówić o startowaniu? nie masz pojęcia o czym wogóle mówisz vide, uh jak drażnią mnie tacy ludzie jak ty...

ritka wiedza wiedzą ale sprawy praktyczne masz znacznie lepiej opanowane niż ja ;) tego jestem pewna :P


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2005-11-02, 17:02
to co tu było napisane było bezsensowne a nie umiem kasować :P  :oops:


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-02, 17:07
btw ritka - jak tam inwersja? coś ostatnio jej nie widać nigdzie...jak tam im się powodzi?


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2005-11-02, 17:12
widze że k_cian zastosowała chyba najlepszą drogę zmianę tematu i olanie pewnej osoby to chyba dobry pomysł


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2005-11-02, 19:36
inwersja sie przeniosła do innej stajni, ale mają się już bardzo dobrze :)


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2005-11-02, 20:32
a czemuż to ??


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-02, 20:55
już? czyby by ło coś nie tak? :| czemu się przeniosła?


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Zorba w 2005-11-02, 20:55
odpowiem za Ritke
Inwersja jako koń miałaa problemy zdrowotne i teraz sobie odpoczywają i się kurują


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-02, 21:04
a co jej było jeśli można zapytać


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2005-11-02, 22:02
o kurde... a przecież było chyba wszystko dobrze


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Inwersja :* w 2005-11-02, 22:21
o żesz jak mi miło :) a no Inwersyjka jak to każdy konik sportowy swoje choróbska przejść musiała szkoda tylko, że z małego nakostniaczka takie wynikły problemy ale już koniś zdrowy i rekonwalescencję na zielonych łąkach przechodzi :)

jeśli chodzi o choroby to zacynię pięknymi zwrotami :P :
zapalenie przyczepu mięśnia międzykostnego ( prawy przód ) oraz zapalenie przestrzeni międzykostnej oraz lekkie zwyrodnienie jednego wyrostka kolczystego w kręgosłupie ( stara historia jeszcze ni za moich czasów )

tak się choroby przedstawiają ale już wszystko wyleczone i dalej sobie żyjemy :) :*


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-02, 22:58
no to ekstra że wracacie do zdrówka i formy, oby tak dalej :)


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2005-11-03, 20:43
buziak w chrapy dla Inwersji i powodzenia:)


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: lida66 w 2005-11-07, 18:27
haha a ja też byłam na zawodach i to 2 razy :P i nawet raz mi się udało być drug± więc niem my¶l vide że jeste¶ jedyna :P
jestem zawalsta prawda??
ja tesh startowałam 2 razy na zawodach :D.......------------------------->obozowych :lol: a tak moshe troche "nie na temat"jamniczka  mi i moim qmpelom instruktorka wpajała że konikowi daje sie łydke tak jakby wyciskało sie paste :lol: - moshe sie przyda hehe;) bu$ka:*


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: vide w 2005-11-10, 18:22
k_cian - to gdzie byłam to powinnas sobie chyba jeszcze raz posty poczytac bo chyba nie jarzysz
i nie wkładaj mi swoich mysli w moje usta
w przeciwieństwie do ciebie wiekszosc czasu spedzam w REALu (uwaga - to nie hipermarket :;p:)
a ty wnioskujac po ilosci forum na jakich sie udzielasz (wystarczy wystukac w wyszukiwarce k_cian) to nic innego chyba nie robisz oprocz siedzenia na necie
wiec gdzie ta praktyka (chodzi tu o jazde) kiedy znajdujesz czas? - podziwiam
udzielasz rad - to dobrze - ale sie tak nie zacietrzewiaj bo nie jestes ekspertem - a cala twoja wiedza to
"Zasady jazdy konnej "    i jeszce pare innych ksiazek - wiec kobiety lepiej kupcie sobie przynajmniej te ksiazke poczytajcie - bo warto odzalowac te pare złotych.
ale błagam nie pisz ze jak kon macha łbem to moze to byc spowodowane jedynie "reka"
a co z uzebieniem , dziasłami , podniebieniem - to tez trzeba wziąść pod uwage , moze wedzidło nie takie  a ty nic tylko klapki na oczy bo co - bo tak gdzies ktos i powiedzial czy przeczytałas i koniec


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2005-11-10, 20:55
vide, może lepiej się nie odzywaj. W ogóle nie znasz kcian więc nie opowiadaj takich bzdur. Jak czytam takie posty po prostu.. ehh..


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2005-11-10, 21:10
Zimoludka jak ja zobaczylam ten post to poprostu szkoda mi sie bylo wypowiadac....no comments i tyle :/


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2005-11-10, 21:35
oł gad.... :| szkoda gadac dziewczyny


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Nanami w 2005-11-11, 10:01
Vide, rozumiem podyskutowac, ale co ma za sens dyskusja z osobistymi podjazdami?

"w przeciwieństwie do ciebie wiekszosc czasu spedzam w REALu (uwaga - to nie hipermarket )
a ty wnioskujac po ilosci forum na jakich sie udzielasz (wystarczy wystukac w wyszukiwarce k_cian) to nic innego chyba nie robisz oprocz siedzenia na necie"
Dziwne, ze nie raczyłas spojrzec na date kiedy k_cian przystąpiła do forum... Troche czasu mineło, dwa-trzy posty dziennie pewnie wyjdzie.

Jak to mówią, nie gadaj z idiotą, bo cie sprowadzi do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem - czasem to sie sprawdza jednak.


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: vide w 2005-11-11, 13:19
no własnie ja juz widze to doświadczenie
przeczytac ksiazke i cytowac ja bo chyba to nie jest doświadczenie (widac w rzeczwistosci totalny brak przyjaciół)
i nie pisz o ostatnim poście ale poszukaj w necie
papap


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2005-11-12, 16:29
o matko :| :|
za to twoje doświadczenie widać na kilometr..
zastanawiające jest ze zazwyczaj osoby ktorym tego doświadczenia brak tak zawzięcie bronia swoich racji(i mówie tu takze o sobie sprzed jakiegos czasu)
w ogóle ja cie dziewczyno nie rozumiem!!masz jakis problem z sobą czy co??!widziałas jak kcian jeździ,co potrafi zrobić z koniem,jak nim pracuje???no,widziałas?!bo ajk nei widziałas to sie nei odzywaj lepiej...jeden post ja rozumiem...ale dziewczynko przeginas jak sie wtrącasz do czyichś spraw jak go nawet nie znasz!!
teraz jestes taka mądra...ale domyślam sie ze jakbyscie z kcian dostały jakiegoś młodego/narowistego/itp konia to ona byłaby mądrzejsza od ciebie...ale przeciez ona nie jeździ zawodów....ja też wiec przepraszam wasza wysokość ze sie w ogole odezwałam  :?


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: MadiM w 2005-11-12, 16:49
Cytuj
no własnie ja juz widze to doświadczenie
przeczytac ksiazke i cytowac ja bo chyba to nie jest doświadczenie (widac w rzeczwistosci totalny brak przyjaciół)
i nie pisz o ostatnim poście ale poszukaj w necie
papap
hm....skad mozesz wiedziec czy ona cytuje ksiazki czy mozi z głowy??
a nawet jezeli to co??
niejest powiedziane ze na forum jest zakaz uzywania pomocynaukowych
co do twojego "papapa" to myśle ze wszyscy cie tu zegnaja ze szczesciem!!!!
madiM


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2005-11-12, 18:46
hehe Madim :P no ale faktycznie kurde juz mnie wkurza to.....nie mozecie nikogo oceniac po jego wypowiedziach :/ i wogole co to za jakies tezy na czyjs temat :[ nie znasz tej osoby a wymyslasz od razu jej zyciorys i jej stan wiedzy, doswiadczenia, umiejetnosci i co robi w wolnym czasie

Vide skoncz juz bo te twoje wypowiedzi juz mi na nerwy dzialaja i sa poprostu bez sensu....


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2005-11-14, 09:02
nadal nie odpowiedziałaś na pytanie vide i nadal w twoich postach nie ma żadnej wartościowej treści

jakoś jeszcze mnie nie ruszyłaś, próbuj dalej tylko błagam, rób to mniej żałośnie



Data wysłania: 2005-11-14, 05:59
swoją drogą ciekawe że chciało ci się wyszukiwać moje posty i jeszcze je czytać i analizować żeby wiedzieć jak ja mało wiem i że wogóle nie jeżdżę tylko przed netem siedzę...a koń mi sie sam w stajni pielkęgnuje, dba o sprzęt, siodła i trenuje,sam potem jedzie na zawody, kurde jak ja mam fajnie, za mnie chodzi do pracy i na studia i z chłopakiem się spotyka a ja tylko na necie siedzę i piszę, jak ja to robię, zajebista jestem normalnie a rudy już całkiem :hyhy:

to jest najzwyklejsza umiejętność planowania swego czasu vide wiesz?


Tytuł: Odp: Problem początkującej :)
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2005-11-14, 20:53
K_cian wiesz mozesz sobie pisac..ale takiej to nie przegadasz :( zreszta czy Vide te twoje posty czyta to tez watpie, bo ja mam wrazenie, ze ona pisze zupelnie o czym innym i odbiegajac od twoich pytan albo ja nie potrafie dobrze czytac :P :lol: