Najbliższe mojemu serduszku są Wielkopolskie koniki, a tak najbardziej to ANGLOARABKI!!
Na tych rasach uczyłam się jeździć i ujeżdżam je nadal
Szczególnie kasztanki, gniade oraz kare są kochane, ale też srokate piękne są konisie i wszystki prawie zresztą!!!
Ja jeżdżę od 6 lat, ale najczęściej w wakacje, czyli z przerwami
podoba mi się jaza westernowa, ale jest chyba trochę za drastyczna, tak mi się wydaje- pełnow niej takiej dynamiki! Ale gostek ze stadniny tak jeździ i daje to fajne efekty> Adrian (ten gostek!) wyjeżdża do Holandii jako zaklinacz koni!
To świetne!!!