Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Tęsknota za końmi  (Przeczytany 10260 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pantera

  • Gość
Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedź #30 : 2007-08-15, 18:03 »
ja to mam tak że zakochałam się w miejscu które jest oddalone o 205 km, w zasadzie nie zakochana w tym miejscu tylko jednym z tamtejszych 13 koni ^^" byłam tam pierwszy raz rok temu, w tym roku oczywiście też pojechałam, na ponad miesiąc. Przedwczoraj wróciłam i jest mi strasznie źle...tutaj też jest stajnia, fakt kawałek trzeba jechać rowerem albo autobusem ale jakoś nie przepadam za tymi końmi...tam mogę po prostu przejść dwa kroki od pokoju i już jestem u koni. Odwiedzę Gwiazdkę w ferie bo będzie już miała źrebaczka ^-^ może nawet syn właścicieli z którym jestem zżyta jak z bratem przyjedzie do mnie na trochę xD ale nic nie potrafi póki co mi poprawić nastroju...po prostu tęsknie...już tyle osób mi mówi że głupio zrobiłam przywiązując się do konia który jest tak daleko ale co mam poradzić? Dla mnie to najwspanialszy koń na świecie i wszystko bym dla Niej zrobiła. Szczególnie że ona chyba też mnie lubi x3 poznała mnie i w ogóle zawsze tak się o mnie fajnie troszczyła...np. jak pierwszy raz byłam z Nią w terenie na oklep to wydawało mi się że bała się pójść galopem żebym nie spadła. Oczywiście zapewniłam ją że się dobrze trzymam i teraz twierdze że galop na oklep to najwspanialsza rzecz ;) powiedzcie sami...to źle że kocham konia bardziej od kogokolwiek?...szczególnie że jest daleko?...
Zapisane

Atthis

  • Gość
Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedź #31 : 2007-08-16, 16:29 »
Jeeej, ja właśnie "zaczęłam" jeździć konno, na wakacjach, ostatni raz na koniku siedziałam trzy dni temu, pierwszy raz w terenie i strasznie mi brakuje mojego treningowego Gracka :( nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła znów wsiąść na siodło..
Zapisane

Justy$$

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 71
Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedź #32 : 2007-09-16, 21:02 »
Ostatni raz na koniu siedziałam w maju...  Czyli dawno. Bardzo, ale to bardzo brakuje mi tego... Kiedyś jeździłam bardzo często, ale teraz... :(
ALE jest wieeelki pozytyw :D W sobotę jadę sobie trochę pogalopować, nigdy nie myślałam, że aż tak będę się cieszyć na tą myśl ;)
Zapisane
"Największe w świecie szczęście na końskim leży grzbiecie"

Forum Zwierzaki

Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedz #32 : 2007-09-16, 21:02 »

Kar

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2962
Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedź #33 : 2007-09-16, 21:37 »
Emm ja ostatni raz byłam tydzień temu :D i już tęsknę za tym kopaniem, rzucaniem się w boksie, gryzieniem, fochami co 5 minut........:kocham:
Zapisane
"Słowo nie dym a gęba nie cholewa"
"Głupich nie sieją, sami się rodzą"

Labradorka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2221
Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedź #34 : 2007-09-17, 16:15 »
Od piątku misiaków nie widziałam i mi wali na łeb :?
Zapisane

Kar

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2962
Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedź #35 : 2007-09-17, 22:05 »
Jutro jadę..... :kocham: akukaracza xD
Ech już się doczekać nie mogę spotkania z nowymi końmi... mam zamiar spróbować swych sił :D
Zapisane
"Słowo nie dym a gęba nie cholewa"
"Głupich nie sieją, sami się rodzą"

Labradorka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2221
Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedź #36 : 2007-09-17, 22:15 »
jutroo :D
Zapisane

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Tęsknota za końmi
« Odpowiedź #37 : 2007-09-18, 15:13 »
Ja nie jezdzilam, ani nie widzialam koni od wakacji, troche ciagnie, ale nie obsesyjnie. Jak bedzie fajna pogoda to sie napewno przejade.
Szkoda tylko, ze nie mam jakiejś fajnej stajni gdzies blisko, w ciekawym otoczeniu, zeby np. jezdzic rowerem. Niestety najblizej mam fajna stajnie jakies 10 minut jazdy autobusem, zreszta polozona w dosc wielkiej wsi, gdzie nie ma ciekawych terenow... a mi sie marzy druga taka stajnia jak bylam na wakacjach - czyli umiejscowiona w lesie, w malej, pustej wsi otulonej kilometrami lasow. Po za tym w tej mojej, niedaleko mnie, nie ma mozliwosci czyszczenia koni, siodlania, lonzowania... a to sprawia mi najwieksza satysfakcje.
Niby blisko mam Ksiąz, ale dla mnie tam chyba nie ma miejsca... :P Wole ciut mniej komercyjne stajenki.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.054 sekund z 27 zapytaniami.