Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[awangarda]

wiem ze tematy siodel, oglowi itd sa juz oklepane ale dla mnie to wazne bo musze sie szybko zdecydowac na jakis sprzecior..
otuz teraz za 3700 mozna kupic ujezdzeniowego prestiga hippos dressage tylko ze oni pisza ze jest to siodlo dla profesjonalistow i zawodowcow a ja ujezdzeniowo dopiero chce zaczac jezdzic jhednak siodelko prestiga to dla poczatkujacych kosztuje juz 6000...
ale czy jak kupie to hipposs dressage to bardzo zle mi sie bedzie jezdzic??
moze ktos jezdzil na tym siodelku??

[Tafta]

będzie ci się jeździć wprost koszmarnie, fatalnie, bo jak jest napisane, że dla profesjonalistów, a jak Ty sama stwierdzasz, nim nie jesteś, więc myślę, że powinnaś rozmienić pieniążki i kupić tego droższego prestiga dla początkujących...

a tak poza tym to Merry Christmas

[awangarda]

no tez tak myslalam...ale od czego to zalezy?? bop ono jest wsumie troche plytsze chyba//ale ja niewiem dokladnie jakos jak w stajni jezdzilam to na roznych siodlach i wiekszej roznicy niewidzialam....
tafta swoja droga wolabym to dla poczatkujacych ale 6000 na siodlo mi starzy w zyci niedadza i mam do wybporu albo to hippos dressage albo ken-toura...

[Tafta]

żartowałam


ale szczerze powiedziawszy trochę wkurzają mnie takie pytania.
kupujesz siodło na jakie cię stać i tyle

poza tym zapytaj trenera, on na pewno ci doradzi, przecież zna sie na ujeżdżeniu jak mało kto...

[awangarda]

a ja uwiezylam hyhy :P
no tylko ze ten hippos dressage jest niewiele drozszy od ken-toura tylko niewiem kyore lepsze i wogole bardziej wytrzymale pewnie ten porestige no ale jak oni pisza za to dla zawodowcow to ja juz niewiem co mam kupic...

[kfiatek]

kup to  na które Cie stać- nic prostszego

[Kamelia]

ja mam kentaura ale skokowego i jeździ mi się w nim zawaliście

[awangarda]

stac mnie na wiekszosc siodel ale i tak wole kupic tansze a siodel w tych samych cenach jkest wiele i roznego rodzaju...

[Ritka]

a ja sie chba skusze  na szyte siodło tzn. facet we Wrocku podobno szyje świetne siodła! jakie chcesz i to pod tyłek mierzy konia i wogóle... i mówią że takiego siodła wogóle "wyjeżdżać" nie trzeba.. ja tekie kce

[Liwcia]

ale swietnie ... ja jeszcze o tym nie słyszałam

[awangarda]

tfuu ja w zyciu niechce siodla sdzytego...tragedua..

[milkiwaj]

czemu tragedia???
mam znajomego który sobie chwali

[Tafta]

właśnie czemu?
siodło robione na miarę, pod konkretnego konia i jeźdżca to najlepsze siodło jakie tylko może być

[kfiatek]

też mi sie tak wydaje..
masz przynajmniej pewność, że dla konia będzie wygodne, napewno będzie pasowac, nie będzie obcierać (bo na miare) i tobie dupa (za przeproszeniem) nie będzie sie odciskać, bo też na miare...
w sumie siodło łączy wsyztskie zalety-:
-jest nowe (a nowe zawsze fajne.. hihiih)
-jest od razu wygodne (czyli możesz sie w nim dobrze poczuc od początku i mieć wyprofilowane od razu a nie dopiero jak trzeba kupić nowe...)

[awangarda]

jezdzilam kilka razy na takich siodlach... twarde niewygodne i wogole dziadowa skora, ale np. daw-mag tez na zamowienia robi...

[milkiwaj]

wiesz to jaką skórę ktos urzyje zależy od kieszeni kupującego... twarde bo nie na twój tyłek tylko na czyjś inny...

[awangarda]

calkiem mozliwe... no i moze kiepski facet je robil...

[milkiwaj]

to też może byc powodem

przecież sma powinnaś wyciągnąć wnioski z tego, że kupne oficerki nigdy nie doruwnają robionym na miarę...
tak samo jest z siodłami

[awangarda]

ojj z tymi oficerkami roznie jest... moja kolezanka w niemczech kupowala swoje koonigsy czy jak to sie pisze... w takim sklepie gdzie byly same oficerki rozne rozmiary rodzaje i nic innego tylko oficerki no ale w naszej ubogiej polsce to troche to corzej wyglada...

[milkiwaj]

twierdzisz że robione na maria mogą być gorsze od kupnych??? dziewczyno na jakim ty swieice żyjesz???

[awangarda]

no te z niemcowa napewno lepsze bo to wsumie bez roznicy jak tam takie wybor rozmiarow... ale te polskie sklepowe sa tragiczne i na polskie waronki robione napewno lepsze...

[milkiwaj]

to musisz mieć super rozmarową nogę... ja takiej nie mam...

[Zuzika]

A powiedzcie czy siodła na miare robione są drosze od tych kupnych?? I tak samo z oficerkami, oficerki robione na mire drosze sa od tych kupnych??

[milkiwaj]

słuchaj to wszystko zależy od tego co za firma je robi... często płaci się za markę i wtedy robionę wychodzą taniej a są równie dobre czy nawet lepsze bo ekstra dopasowane
tak samo jest i z siodłami i z oficerkami, prz6 czym nie mowię tu o gumiakach, które nbiektórzy zwykli nazywać oficekami ze względu na 'podobieństwo'

[Zuzika]

wiem wiem... mi tez o prawdziwe oficerki chodzi.. Ale porównac takie oficerki z amigo i te robione to które droższe są?? Bo ja szukam czegoś dla siebie... A i co myślicie o tych czapsach treningowych z amigo??

[milkiwaj]

a co ty sie tak uparłaś na internet?? nie prosciej wybrać się do jeździeckiego??? tam dobierzesz wygodne dla siebie czapsy./.. nie wszyscy mają rozmiarowe łydki... a potem żeby zwrócić to tyle zachodu... brrr...
nie polecam kupować takich rzeczy przez internet... czapraki, puśliska, palcaty, szczotki, jakies patenty czy wędzidła... bo tu jest określony wymiar i już... a czapsy, oficerki, siodła, ogłowia muszą być wygodne i trzeba być pewny że są dobrze zrobione...

za oficerki na miarę trzeba zapłacić koło 1000 zł... i wzwyż... takie w sklepie jeździeckim kosztuja od 700 w zwyż... możesz poszukać używanych
ja ci proponuję sztyblety i czapsy, jezeli nie startujesz... są świetne zawsze i mnie sie jeździ w nich wysmienicie, a do tego spokojnie w nich całe dnie przełażę takie połączenie kosztuje koło 230 zł...

[Zuzika]

Tylko sie z ciekawości o te czapsy pytam... no i właśnie zamierzam kupić sobie komplet czapsy ze sztylbetami i nawet znam pewne miejsce gdzie można nawet uzywane w super stanie kupic tanio... Tylko sie właśnie zastanawiam z kim i kiedy tam pojade

[Tafta]

no te z niemcowa napewno lepsze bo to wsumie bez roznicy jak tam takie wybor rozmiarow... ale te polskie sklepowe sa tragiczne i na polskie waronki robione napewno lepsze...

zachodnie, drogie i markowe zawsze lepsze od polskiego i tańszego  :?

[milkiwaj]

na włsanej skórze sie przekonałam, że nie zawsze to jest prawdą

[Kamelia]

ja jak wspominałam mam nowiutkiego kentaura i jest tak rewelacyjny że za pierwszym razem jeździło się w nim tak jak by już kilka razy leżało na Gingerze (chociaż to nie możliwe bo sama je otwierałam )