Forum Zwierzaki

Cześć.
3 dni temu zauważyłam, że mojego królikowi "jeździ" w brzuchu. Codziennie wieczorem po dosypaniu nowej porcji jedzonka (w ciągu dnia na dnie miseczki ma trochę jedzenia) kładzie się i słychać dziwne odgłosy (podejżewam), z brzucha. Daje mu do jedzenia ziarna (wiem, teraz powiecie "dawaj mu granulat") i raz na jakiś czas coś smaczniejszego (marchewkę, jabłuszko). To wina jedzenia, które mu daje, jest chory...? O co chodzi?

Może ma wzdęcia? A jaki to mniej więcej odgłos, co przypomina?

Tak jak mówi ppx, mogą to być wzdęcia. Zauważyłaś to 3 dni temu, jeśli nadal tak jest, to jedź z maluszkiem najlepiej do weterynarza.

Ile króliczek ma lat/miesięcy? Mówisz, że raz na jakiś czas dajesz mu marchewkę i jabłuszko, powinnaś podawać także w głównej mierze zieleninkę i warzywa, oczywiście wprowadzając powoli, jeśli jeszcze króliś nie dostawał. I oczywiście tak - zamiast ziaren - granulat ;) Powiedz coś więcej, jakie króliczek ma kupki i czy wogole je robi, to bardzo ważne.

Odgłos. Boże o co Wy mnie pytacie.. hmm.. przypomina to przejechanie palcem (z naciskiem) po szkle.. Ma to regularnie co wieczór po jedzeniu. Dyzio ma rok i parę miesięcy. "Z maluszkiem" heh... to jest kolos nie maluszek. xD Sporo większy od mojego drugiego królika. Co do kupek są mniej więcej takie same jak drugiego królika (może o ton jaśniejsze), ale jest ich sporą ilość więcej niż Maćka.

(Królik z problemem z brzuchem to Dyzio a drugi to Maciek)

Hm. Nie wiem. Możliwe, że to wzdęcia, ale pewności nie mam...
Może na necie coś poszukaj o króliczych wzdęciach i sprawdź, czy to to...
Z tego co wiem, na wzdęcia jest dobry węgiel leczniczy ;)
A od kiedy to ma?
Spróbuj też ich przestawiać na granulat ;)

NO ja na każdego króliczka mówię Maluszek xD
Właściwie jeśli je normalnie i robi normalne kupki to może nic groźnego, zastanawia mnie tylko to "jeżdżenie w brzuszku".  Ja bym jednak dla pewności poszła do weta, jeśli za parę dni będzie to samo. Ale to ja:P

Teraz będzie już tydzień. Codzinnie wieczorem. Co do weta pewnie za taką wizytę się płaci a ja aktualnie jestem bez grosza... :(

A miałabys możliwość żeby tą karme stopniowo zamienić mu na granulat, najlepiej Cuni Complette? Bo na dłuższa metę każda mieszanka ( a domyślam się że właśnie Twój króliś dostaje mieszankę) zaszkodzi mu. No wizyta kosztuje, plus lekarz mógłby przepisać dodatkowe leki to tez koszt.. Może mogłabyś pożyczyć pieniądze od rodziców?

Choć wydaje mi się, że jeśli króliczek nie jest osowiały, nie siedzi w jednym miejscu, robi normalne kupki i normalnie dużo je to nie ma powodów do niepokoju, przy wzdeciu króliczek z reguły nie chce jeść dużo lub nie je wcale, może dla bezpieczeństwa teraz zostaw go na diecie siankowej, czyli samo sianko i oczywiście woda do woli, bez marcheweczki i mieszanki i co najważniejsze bez ziaren, musisz zmienic mu dietę, bo inaczej w przyszłości możesz mieć problemy z jego brzuszkiem.

Mogłabym zmienić na granulat, chociaż mieszanki kupiłam ostatnio 3 kilo więc mam trochę zapasu... (mam daleko do miejsca, w którym kupuję żarełko). Co do rodziców gdyby mieli dali by mi na weterynarza (mama straciła pracę, nową będzie mieć we wrześniu).
Co do diety, zrobię tak jak mówisz, zmienię na sianko.

Nio to jeśli będziesz mieć możliwość to kup granulat, ale przestawiaj króliczka stopniowo. Nie wiem czy podajesz też samą marcheweczkę i jabłuszko i to co jakiś czas, bo króliczki powinny codziennie jeść warzywka(np cykoria, seler, seler naciowy, kawałek brokuła) i zieleninkę (np mlecz, babka, liście malin, natka pietruszki i marchwi, bazylia, mięta), wtedy z brzuszkiem nie powinno być problemów:) Napisz jak to jest z tym jedzonkiem i czy Twój króliczek chętnie je sianko.  Wiem, że dużo pytań, ale chce żeby z Twym królaskiem wszystko było oki:)

Mieszankę ostatnio "zaniedbał", co do sianka je, łapczywie.

To dobrze, wprowadź mu też stopniowo tą zieleninkę i warzywka, ale każde stopniowo jedno na tydzień:) buziaczki i wygłaskaj królisia ode mnie