Forum Zwierzaki

Oto mój kochany szczurek Edward :) dostałam go na 18-ste urodziny od kumpeli. Obecnie zwierzątko to ma 10 miesięcy ... Jest on bardzo ciekawskim stworkiem obdarzonym niezwykłą inteligencją. Zapraszam wszytskich miłośników szczurków. Pozdrawiam !  

(http://img209.exs.cx/img209/1720/edward0nq.jpg)
(http://img209.exs.cx/img209/1985/edward12jz.jpg)
(http://img209.exs.cx/img209/572/edward25wd.jpg)
(http://img209.exs.cx/img209/6673/edward30ci.jpg)
TO SĄ FOTKI KIEDY BYŁ MALUSI... teraz jest znacznie większy...;]

Ładny zwierzak :wink: Gratulacje :)

O tak... jest znacznie większy :wink:
Bardzo lubię szczurki a Edward to mój ulubieniec :;d:

Śliczny jest i kochany strasznie :krzywy:

Widać, że na tym zdjęciu jest jeszzce maluśki, góra 3 miesiące. Ale jest sliczny ;)

Hehe fajny szczurek...takie umaszczenie u szczurków mi się podoba! Witam i Pozdrawiam :)

O Flaś...znasz Edwarda :> Śliczniasty był malutki :D a teraz dużutki :P

Śliczny szczurek :) Szkoda że zdjęcia troszke nie ostre i nie widac go dokładnie.
JA tez mam szczurkę 5 tygodniową. Napisz cos wiecej o zwyczajach swojego szczurka :)

sliczny szczurek ;)
niezle imie :D

Słodziak! Ja też chceeeeeeeeee... :cry: Gratuluje szczurka... :wink: Jest przefajny... :)

Jaki słodziutki szczurasek  :wink:

Charon to kwestia czasu i zdolności przekonywania ;) a szczurek sie znajdzie :)
Ja zaczynasz szukac koleżanki dla Noreczki. Będę miała gustowny naszyjnik z ogonka szczurzego na obu ramionach ;)

Masz ślicznego szczurka  :)  gratuluje.

Azis, szczur nie może jeść czekolady ani kawy!!! Kisiel i budyń? też wątpie...

autorzy książek, specjaliści, ludzie którzy od lat hodują szczury....  :roll:

Szczur, który ma nieodpowiednią dietę częściej choruje, u takich zwierząt częściej są spotykane nowotwory itd.

Jeżeli chcesz, żeby Twój szczur żył zdrowo i dożył sędziwego wieku WOGÓLE nie dawaj mu takich rzeczy!

Równie dobrze będzie cieszył się z ugotowanego jajka, jagurtu naturalnego, mleka z miodem i płatkami itd  :roll:

Ładny szczurek  :)

Cathy Kisiel i budyń nie powinien szczurkowi zaszkodzić, bo to maką kartoflana+sok, albo dgy to budyń to maka+mleko+sok. Oczywiście polecałabym taki domowy, robiony samodzielnie. To naprawdę nic trudnego. W sklepowych jest pełno barwników i wzmacniaczy smaku a to może szczurka np. uczulić.
Co do czekolady to nie wolno dawać szczurkowi, ale wiadomo co zakazane to najlepsze. Mój brat juz długo hoduje szczury i daje swoim 1/2 kostki czekolady raz na miesiąc, bo okropnie ja lubią. I szczurki u niego zyją 2 lata albo dłużej.

Gwarantuję, że Edward ma u AziS dobrze.
A to, że dostanie czasem kawałeczek ciach z czekoladą to nie zabójstwo... :roll:

Ale ekoteczko z tego co słyszałem że szuczry i mogą dożyć i nawet 4 lat to zaelży z jakiego źródła i czym je karmisz  ;). A jak ekoteczka dobrze piszeże czkolade sporadycznie ale zwykle nie powinno sie podawać bo nawet psom szkodzi.

jakby was ngL dorwałą na czekoladzie  :lol:

Ekoteczka, 1 kostka dla szczura? na jeden raz? tożto zabójcza dawka...  :roll:

Ładny szczur :)

Nio co ty Cathy nawet o tym nie wspominaj :lol: Chociaż może nie byloby tak źle :lol:

Ja wiem, że on ma u Ciebie super...Ale mimo wszstko czekolada nie jest dla zwierząt i taka jest prawda....

Azis zwierzętom nie powinno sie wybierać rzeczy to ce lubią np. Twoja świnka lubiła orzeszki to jak jej to wybierałaś to źle bo zwierze powinnno dostawać pełno wartościowy pokarm dla siebie i mimo że je niektóre składniki z tego pokarmu sporadycznie to i tak sie przydają.

I nie porównuj zwierząt z ludźmi bo to troche bez sęsowne.

A tak wogóle:  

chodowcy        - """"Hodowca""""

 ;)

Azis - Edward ma 10 miesięcy. Pogadamy jak bedzie miał dwa czy trzy lata... co rawda teobrominy nie szkodzi tak ogonkom jak np. psom ( u nich jest wręcz zabójcza ). Z pozytywnych działań czekolady zauważyłam tylko jedno. Jak wyczytałam na tej stronie (http://spazrats.tripod.com/chocolate.html) - szczurom (chorym, mającym problemy z oddychaniem) pomaga złapać oddech. Ale nijak się to ma do zdrowego, młodego szczura.

Może jednak spowodować otłuszczenie szczura, a szczur gruby=szczur baardzo podatny na wszelkie choroby...

Może jednak podawana raz na tzw "ruski rok" nie zaszkodzi, ale 1 kostka czekolady na raz to za dużo dla szczura!

Tan na marginesie mój świnek zmarł gdy miał ponad 8  ;)

Dziewczyny ale kto powiedział, że Azis daje Edawrdowi kostkę czekolady? :hmmm:

Mój brat juz długo hoduje szczury i daje swoim 1/kostki czekolady

Cytat Ekotki. Moje szczurka ma pół ciałka jak jedna kostka czekolady  :roll:

No właśnie, Ekotki.
A nie AziS :;d:

jedna mała kosteczka czekoladki

 
 :roll:

Wszytsko dla ludzi to wszytsko dla zwierząt.

Owszem - pod warunkiem, że to zwierzę żyje w naturalnym środowisku a nie jest krzyżówką laboratoryjną z osłabionymi genami i odpornością. Poza tym zrwóć uwagę na to, że my mamy dentystę, kardiologa, neurologa... każdy człowiek wie co go boli i gdzie boli. A teraz przełóż to na weterynarzy, którzy w większości nie mają nawet pojęcia o tym, że szczur może dożyć 4 lat w dobrej hodowli - oraz na to, że nie powie gdzie go boli i jak mocno od jak dawna.
Szczur to zwierzę, które ze względu na instynkty stadne chorobę ujawnia w momwencie, kiedy nie ma już siły jej kamuflować (to u tych zwierząt naturalne zachowanie - ukrywać chorobę najdłużej jak się da - w strachu przed odrzuceniem ze stada a cżłowiek jest dla niego członkiem właśnie takiego stadka).

Skoro zwierzęta nie moga jesc czekolady to dlaczego w sklepach zoologicznych jest dużo smakołyków (chociażby tabliczka czekolady, którą można dać psu?)

Szczur to nie pies. Inny gatunek. Tak samo jak kotu nie można dawać cytryny, bo jest trująca a dla szczurów produkuje się dropsy owocowe z dodatkiem ekstraktu pomarańczy (cytrus). To co dobre dla jednego gatunku nie musi być dobre dla drugiego. Poza tym dropsy czekoladowe nawet dla gryzonii (bo takowe istnieją) mają jednak inny skład niż nasza ludzka czekolada.

Dzieci też nie powinny jeść słodyczy bo to niekorzystnie wpływa na ich stan uzebienia :D ale jedzą to, bo uwielbiają słodycze- zresztą kto ich nie lubi ?!

Tylko, że u dzieci wpływa to na uzębienie, od tego są rodzice i dentyści. U szczura wpływa to na układ pokarmowy który NIE JEST przystosowany do takiego rodzaju pożywienia. Dodatkowo -> otyłość = zatory żylne + nowotwory.

Tak samo karma dla psów- (nie będę tutaj wymieniac firmy,oszczędzę szczegółów), która również jest polecana przez chodowców...a mój pies po 2-letnim żywieniu się nią miał poważne problemy z żołądkiem? Dlatego przestałam wierzyć w to co mówią chodowcy, każde zwierze ma inny organizm i zupełnie inaczej reaguje na przyjmowany pokarm.

Skoro piszesz, że każde zwierzę ma inny organizm to po co we wcześniejszej (wyżej zacytowanej) własnej wypowiedzi uzyłaś porównania do czekolady dla psów? Dodatkowo zwróć uwagę, że karmę poleca i "wrzuca" na rynek PRODUCENT a nie hodowca psów.

W zwoim życiu miałam dużo zwierzaczków i zapeniam że były one dobrze karmione, dożywały sędziwego wieku i nie miały nowotworów.

To zwróć uwagę na genotyp szczura Laboratoryjnego. Podam Ci dla przykładu, że nawet idealna dieta nie jest gwarancją nie wystąpienia nowotworu ale zmniejsza to ryzyko i to bardzo. Poza tym szczur genetycznie obciążony jest nowotworem (vide hodowle wsobne) i jako gatunek mie ma wiele wspólnego z innymi zwierzętami, które miałaś.

Przykładem może tu być świnka morska długowłosa "Niunia" która zdechła ze starości mając 7 lat ! Edward czuje sie dobrze i naprawde nie ma obaw aby jedna mała kosteczka czekoladki która tak bardzo lubi zaszkodziła mu i spowodowała nowotwór. Pozdrawiam

Świnka to nie szczur. Druga sprawa. Jeden kawałek czekolady raz w życiu nie, ale codziennie "coś" niezdrowego... tu szyneczka, tam serek, tu czekoladka, tam ziemniaczek z zupki, tu jeszcze maełko - suma sumarum życzę Twojemu szczurowi dużo zdrowia.

Sorki zniknęła mi jedna cyferka i juz poprawiłam post. Miało być 1/2 kostki czekolady a nie 1 kostka.
Co do czekolady to szczury mojego brata sa nią karmione naprawde sporadycznie i nie zauwazyłam żeby to wpłynęło na ich zdrowie i skrócenie zycia.
Ja osobiście jestem wrogiem słodyczy i dla ludzi i dla zwierząt, i czekolady nie dałabym mojej Noreczce. Są inne rzeczy które mozna dawać szczurkowi jako smakołyk.

heh, Koniulko - a nie mówiłam?  :lol:

heh, jak sądze, zaraz po wypowiedzi Ani gruntownie zmieni się punkt widzenia piszących wcześniej osób. Zaraz zacznie się " no tak, ja tylko kawałeczek", "inni tak - ja osobiście nie" itd ;)

standart ;)

brawa dla Ani, może to bardziej uzmysłowiła niż ja  ;)

Myslałam że poprostu źle zrozumiałyście to co napisałam i poprawiłam.
I tak daje szczurkowi to co uważam za stosowne i nic nikomu do tego.

Cathy, jak Kira odeszła to widze że nie masz sie kogo czepnąć  :roll: i teraz jedziesz po wszystkich po kolei.
Nie martw się i tak długo tu nie zabawie bo sie przeprowadzam a tam netu nie ma.

Też nie powiedziałam, że nie Cathy :lol: Może teraz zrozumieją ;)
Ekoteczka ale to nie był atak na Ciebie ;) My nie chcemy żebys odchodziła...Ty nie jesteś swoim bratem i sama napisałaś, że nie dałabyć Norce czekolady :) Więc nie ma o co się obrażać ;)

Śliczny szczurek :)

Ekotko, moze było by łatwiej, gdybyś nie odbierała każdego mojego postu jako atak na Twoją osobę  ;)

Masz zły dzień czy jak?

Jaka przekora ! A karm swojego szczura czym chcesz...
Mówię Ci tylko co może zaszkodzić,....  :roll:

Ekotka - oczywiście, że nic nikomu do tego czym karmisz swojego szczura ale liczę na to, że jeśli już siedzisz na forum to głównie w celu nabycia wiedzy, żeby stworzyć jak najlepsze warunki swojemu zwierzęciu. Przekorą na zasadzie "a i tak zrobię jak chcę" nic niestety nie zdziałasz, zaszkodzisz głównie sobie bo to Ty będziesz cierpieć, jeśli zwierzątko zachoruje (nie, nie mam tu na myśli, że zachoruje z Twojej winy tylko ogólnie - zawsze to zwierzę i opiekun cierpi - inni mogą tylko współczuć).
Więc - nikt tu Cię na siłę nie będzie do niczego przekonywał. Informacje (przynajmniej przeze mnie) pisane są w celu poinformowania o faktach a nie zmuszenia wszystkich, by się do tego stosowali. To już wolny wybór każdego opiekuna.
Jeśli reaguję na jakiś temat tak jak na ten - vide kilka postów wyżej moja dłuższa wypowiedź to w celu takim, by inni mogli przeczytać i wyciągnąć wnioski. Każdy zrobi jak chce ale nie chciałabym, by wszyscy inni zaczęli karmić swojego szczura mając takie podejścia jak autorka tego tematu, bo "nikt im nie powiedział, że to jest złe" - to ja mówię a czasem nawet krzyczę ale nigdy nie zmuszam.

Ja sie nie obrażam, nie mam takiego zwyczaju. Próbowałam wyjasnic sytuację żeby ktoś kto czyta takie tematy w celach edukacyjnych nie zrozumiał mnie źle. To tyle i wydaje mi sie ze to kończy ta dyskusję :)

Co do odchodzenia jak napisała Koniulka, to przeprowadzka jest ode mnie niezależna jak i termin ponownego podłączenia sie do netu. W kazdym razie odchodzic nie zamierzam.

Edward jest słodki moja enigma tez byla malutka :P

A teraz jest duża? Napisz ile ma bo sie pogubiłam.
Ile musi miec szczurka (wiek - mniej więcej) żeby nie przeszła między pretami klatki- odstęp 2 cm. Musze podjąć decyzję czy kupowac nową, bo klatka w której teraz mieszka Norka jest chyba za mała, a poza tym czeka na chomika.

Kaltka z odstępem 2 cm nie jest dobra dla szczura, nawet dojrzała samiczka przejdzie przez taki duży rozstaw. Szczury mają tpo do siebie, że jeśli przecisną głowę - to przejdą całym ciałem a jeśli szczur jest grubiutki albo przestraszony - to może sobie w takiej chwili uszkodzić narządy wewnętrzne. Klatka, w której można umieścić już 3-miesięcznego szczura jest tzw. "szynszylówka" gdzie odległość między prętami wynosi 1,5 cm

16 stycznia miala 3 tygodnie a teraz jest 3 krotnie weksza :wink:

To juz wiem że musze zbierac na klatkę, a może ktoś chce świnkową? ;)

Kira to twoja jest o 5 tygodni starsza niz moja Norka.

Azis, czudniasty szcurcio :D piękny jest :)

[...]Cathy, jak Kira odeszła to widze że nie masz sie kogo czepnąć  :roll: i teraz jedziesz po wszystkich po kolei.
[...]

Dokładnie to samo zauważyłam. Tak smao z wyszukiwarką. Skąd niby np Bug' s mioała wiedzieć, że w ogóle jest cos takiego? :?: a ty od razu 'ehhhh ludzie' i wielka filozofka, która się tłumaczy 'zasady wszystkich obowiązują takie same'  :roll: ale to zostawmy na bok...

To juz wiem że musze zbierac na klatkę, a może ktoś chce świnkową? ;)

Kira to twoja jest o 5 tygodni starsza niz moja Norka.

na to wyglada :wink:
JAK TO SIE PRZEPROWADZASZ ...  co bedze  nie bedzesz tu zagladać :(

Będę tylko będzie chwilowa przerwa, chyba że ubłagam brata o dostęp do kompa.

Ax - jedno powiem, źle zauważyłam. Coś się strasznie wrażliwe zrobiłyście - niepotrzebnie. Co ja jej takiego powiedziałam? wyzywałam? poniżałam? obrażałam?

PODAŁAM LINK DO VADEMECUM - TO WSZYSTKO. A że już takich pytań były setki, i juz poprostu nie mam cierpliwości do ludzi, którzy po raz któryś tam pytają się o to samo, co można znaleźć w TOPICU OBOK ... chyba zrozumiałe?

A co do Kiry? to chyba nie mnie zbanowali prawda?  :roll:

Ax- dziękuje za miłe słówa- dawno ich nie slyszałam odkąd rozpętała sie kłotnia i głupie docinki na temat kostki czekolady którą od czasu do czasu dostaje (której i tak nie zjada całej)...Zresztą nieważne już.

[...]Cathy, jak Kira odeszła to widze że nie masz sie kogo czepnąć  :roll: i teraz jedziesz po wszystkich po kolei.
[...]

   - CAŁKOWICIE SIE Z TYM ZGADZAM. CATHYCASH- UMIARKUJ TROCHE.

[..]
PODAŁAM LINK DO VADEMECUM - TO WSZYSTKO. [...]

wvale nie, bo powiedziałaś jeszcze 'ehh ludzie' i to zaważyło o tym, ze twoja odpowiedź miała niemiły ton :roll: jezeli chcesz- to mam screena :wink: http://img156.exs.cx/my.php?loc=img156&image=scr5hl.jpg

Moim zdaniem to wszyscy przesadzacie  :roll: Nie łapcie się za słówka, trochę wyluzujcie a bedzie ok.

Azis - jak ty zaczniesz myśleć i bedziesz chociaż próbować być odpowiedzialna za swoje zwierzeta - ja oszczędze sobie dodawania bardzo obraźliwych zrwotów typu "ehh ludzie".  :roll:

Ja ogólnie wolę zwierzęta od ludzi, i nie zależnie czy są to osoby, które nie mogą przyjąc do siebie że robią źle, nie można im zwrócić uwagi, myślą że wszyscy do okoła są w błędzie i od razu się obrażają,są zadufane w sobie i obwiniają niczemu nie winne zwierzęta za swoje błędy czy inni....  :roll:

No jasne. Ciekawe, czy tobie by było miło, jakby ci ktoś mówił, ze jesteś nieodpowiedzialna w stosunku do swoich zwierząt... i nie chodzi mi już tu o tą DURNĄ koste czekolady...

Słodziak! Ja też chceeeeeeeeee... :cry: Gratuluje szczurka... :wink: Jest przefajny... :)

Zgadzam się w całości  :cry:  ;)

Szczurek miziasty  :wink:

P.S. Nie sądzicie, że Wasze kłótnie robią się żałosne i nudne? Wejdźcie na czat, pogadajcie... Ale naprawdę, gdyby Myszka skasowała niepotrzebne w tym temacie posty, bylibyśmy dopiero na pierwszej stronie  ;)

Ax, mi też nie chodzi o tą czekoladę. Gdy mi ktoś powiedział, że np. szynszyle nie mogą mieć cały czas dostępu do pyłu kąpielowego, po uzasadnieniu tego (za częste kąpiele wysuszają skórę) - odstawiłam piasek i udostępiam go tylko na 1-2 dziennie.

Poprostu gdy ktoś tłumaczy wszystko jak małemu dziecku, wyraźnie, opierajac się na przykładach itp (tak jak zrobiła to ngL - szacunek ;) ) to chyba można to pojąć? A jak nie to zajrzeć sobie na MĄDRE strony internetowe, jeżeli naprawdę nie możemy kupić lub wypożyczyć stosownej książki...

Każdy popełnia błędy, ja też popełniałam i nadal popełniam - bardzo dużo. Ale próbuję z tym walczyć! a nie mówić (bez podstaw rzecz jasna), że i tak mam rację a wy nie macie prawa mi zwracać uwagi..... przecież i tak zrobię swoje...

poprostu nie lubię takiej głupiej przekoroy, szczególnie jak moze zaszkodzić nic nie winnym zwierzętom.

A co do Kiry? to chyba nie mnie zbanowali prawda?  :roll:

ale juz odbanowali czy temat mogła bys zakończyć
prawa jesttaka ze wystarczyol by tylko  link bez "przewracania oczami" z uwagi na to ze nie kazky jest na forum długo  to niej est osoba typu baksik ktora pisze dla pisania :roll:

Kira, nie miałam na myśli niczego obraźliwego. Poprostu Ekotka i Az poruszyły temat, zapytały - więc odpowiedziałam. Do nich miej pretensje jeśli już..

Och, przestańcie już :roll:
AziS weszła na FZ bo jej powiedziałam, że są tu extra ludzie, można fajnie pogadać a Wy ją tak witacie.
Super :Oo:

Flaś, czy jak ktoś jest nowy to ma jakieś większe prawa? Ja nie widzę różnicy. Tak samo nie pochwalam pokory u stałych bywalców jak i u nowych.

A tak wogóle, wg Twojej zasady (której zresztą nie uznaje) to czy nowy uzytkownik nie powinien czerpac rad od starszych, próbować się czegos nauczyc, próbowac działac dla dobra zwierząt? a nie próbowac przekonac ich do swoich? błędnych?

czerpać moze ale nie musi ale poczatkujacemu daje sie kredyt zaufania :roll: a nie objeżdza za  pierwszym razem

A czy ja mówię, że nowy użytkownik ma inne prawa?
Jeśli tak powiedziałam - pokaż gdzie dokładnie, Cath :;d:

Fakt, powinno się czerpać rady od bardziej doświadczonych, ale rady te nie powinny byc dawane w TAKI sposób, mylę się? :? Dyskusje na FZ coraz częściej przybierają formę kłótni... Robi się to męczące... :(

no pewnie ze się daje, ale jak ktos uparcie nie da sobie wytłumaczyc ze źle robi.... przeciez nikt tego pochwalac nie bedzie. Wogóle to koniec dyskusji - i tak zrobi jak chce...

Znam AziS. Bardzo dobrze znam.
Jest odpowiedzialna i myślę, że Wasze dobre rady potraktuje poważnie. :wink:
Tyle, że nie trzeba było robić takiej "nagonki" :? :roll:

Tyle, że nie trzeba było robić takiej "nagonki" :? :roll:

Nareszcie ktoś mądry  :wink:  ;)

OGŁASZAM OFICJALNY KONIEC DYSKUSJI nt. nie związane z Edwardem  :)

A co do Kiry? to chyba nie mnie zbanowali prawda?  :roll:

Jeszcze nie. Cathy, jesli udzielasz komus rad, to prosze o rzeczowy ton. Rady maja to do siebie, ze moga zastac przyjete lub nie. Nie ma obowiazku ich przyjmowac.

I wszystkich prosze - nieco mniej zlosliwosci, ironii i jadu. Troche wiecej rzeczowej dyskusji i bedzie calkiem przyjemnie, nikt nie bedzie sie obrazal, urazal i latwiej bedzie dojsc do porozumienia.