Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Gryzonie, zajęczaki i fretki => Wątek zaczęty przez: aniak w 2005-08-21, 10:35



Tytuł: CO MOGE ZROBIC,ZEBY PRZEPROWADZKA KROLIKOW BYLA DLA NICH JAK NAJMNIEJ STRESUJACA
Wiadomość wysłana przez: aniak w 2005-08-21, 10:35
Kochani, byc moze udalo mi sie znalezc nowy wspanialy dom i kogos kto bardzo je pokocha, ale mam kilka pytan. Przede wszystkim - kroliki czeka dluga podroz samochodem - co zrobic, zeby nie byly bardzo zestresowane. No i czy moge zrobic cos, zeby szybciej zaklimatyzowaly sie w nowym domu? Oczywiscie ich klatka, ich zabawki i ulubiony wiklinowy kosz, w ktory sie chowaja pojada z nimi, ale czy moge zrobic cos jeszcze? No i czy jest jakis sposob, zeby pomoc im zaprzyjaznioc sie z kolega, rownoletnim krolikiem - samcem ( moje to dwa wykastrowane samce, ktore po stoczeniu bitwy o przywodztwo od tamtej chwili zyja w ogromnej przyjazni)? Pozdrawiam! MOment ich oddania i odjechania bedzie chyba jednym z najgorszych z moim zyciu choc wiem,ze bedzie im dobrze tam gdzie beda.. Ale juz nie ze mna...


Tytuł: Odp: CO MOGE ZROBIC,ZEBY PRZEPROWADZKA KROLIKOW BYLA DLA NICH JAK NAJMNIEJ STRESUJACA
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-08-21, 11:48
Napewno nie mozesz przewozic królików w klatce bo to niebezpieczne, a poza tym zawsze klatka powinna być ich schronieniem. Najlepiej podczas podrózy mow cały czas do ucholi, głaskaj lub nawet trzymaj na rękach o ile ty nie kierujesz ;) A co do zaprzyjaźniania to lepiej by było jakby tamten króik również został wykastrowany bo mogą pojawic się problemy. Musisz powiedzieć przyszłemu włascicielowi ze byc moze króliki mogą się nie zgadzać czyli nie bedzie można trzymać ich w tych samych klatkach ani wypuszczać w tym samym czasie...