Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[truskawa144]

Mysle, ze o wiele bardziej cierpia myszoskoczki, ktore w naturze zyja w koloniach liczacych kilkadziesiat osobnikow, kopia nory o glebokosci do 2 metrow i posiadaja cos, czego weze i zadne inne gady nie maja - zycie spoleczne, ktorego praktycznie wszystkie zyjace w niewoli sa pozbawione ( bo trzymanie parki to zuupelnie co innego, to nie sa zwierzeta monogamiczne i miedzy samcem, a samica nie rodzi sie zaden glebszy zwiazek )

apropos myszoskoczków to większość właścicieli tych gryzoni jest uświadamiana że to zwierzęta stadne i raczej nikt nie trzyma 1 (no chyba że jakiś sadysta), ja np. mam obecnie 10 myszoskoczków a to już jest stado...

Weze sa trzymane w odpowiedniej wilgotnosci, temperaturze, generalnie wlasciciele dbaja o nie

 i tu się bardzo mylisz...może twój wąż ma odpowiednie warunki ale zapewniam cię że jest w mniejszości...widziałam wiele węży trzymanych albo w nieodpowiednich warunkach albo przez ludzi którzy się słabo na nich znali...nawet nie wiesz ile osób kupuje węża żeby zaszpanować przed znajomymi że ma zwierzątko którego nie ma co druga osoba w mieście...ludzie są niestety często bezmyślini,ostatnio na własne oczy widziałam jak facet kupował warana na prezent dla 5 letniego dziecka,biorąc pod uwage że waran może osobie dorosłej zrobić potężnego sinca jednym machnięciem ogona nie był to chyba przmyślany zakup...podobnie dzieje się z wężami które często są kupowane z podobnych powodów i trzymane w złych warunkach,na wolności miały by lepiej...

[olimpia1400]

truskawa................. gdzie widzialas???????????????????????????????????????? u nas w czestochowie???????????????

[truskawa144]

między innymi...

[Kira]

:? tez znam przyklady trzymania weza bo byl to prezent...

[olimpia1400]

a jak ja szukalam weza dla siebie to pytalam w jednym sklepie czy mi pan sprowadzi. poniewaz wtedy mi sie jeszcze mylilo wszystko to zapytalam o pytona tygrysiego (majac na mysli królewskiego) i od slowa do slowa (pan jest takim"znajomym" czesto tam kiedys chodzilam) okazalo sie ze sprowadzic to on moze ale czy wiem jakie to duze, itpd. I zaproponowal mi kasete video. Powiedzial ze niedawno mial klienta który chcial kupic tygryska a mial dwie córeczki 3 i 5 lat. Po obejrzeniu kasety zrezygnowal... Bo taki tygrysek rosnie naprawde spory. Pan mial nadzieje ze ja tez zrezygnuje, ale w koncu doszlismy, ze nie tygrysa ale regiusa chcialam. Zreszta niewazne, niektóre weze moga byc niebezpieczne, ludzie postepuja bardzo nieodpowiedzialnie kupujac je...

[Kira]

inaczej jest z tymi cowiedza co czynia...
moje kolezanki z klasy planowaly kupic kumpeli krolika a ostaenie kupily psai prezent nie byl trafiony a co przezyje piesek..

[truskawa144]

olimpia a możesz mi zdradzić w którym to było sklepie...???

[BakuBak]

 

słodka dyskusja :P:P

zecz która mnie najbardziej śmieszy w takich dyskusjach  jest  kompletny brak wiedzy natemat zwierząt terraryjnych  u przeciwników ich trzymania ( nie wszyscy ale 90% )  

pieknie sie to czyta ...

 to tak jakbym powiedział  " czemu trzymacie te biedne psy w domach ?? nie mogą sobie chodzić gdzie chcą , nie mogą polować tylko jedzą jakieś świństwa syntetyczne  ,  ojej to straszne , ale zwas brutale :P:P




mysz to mysz , kawałek chodzacego mięsa  i jedynie wegetarjanin  moze  sie z tym kłucić , jelśli płacicie  za mordowanie zwierzad aby sie napchać kotletem    to nie macie prawa mówić ze te myszki sa biedne nawet w najgorszej hodowli karmowej mają lepiej niz te biedne grówki swinki gąski i kurki i indyczki  ...  

wiesz co ,ja mam w domu króliczka który miał być właśnie jedzonkiem dla 3 metrowego boa dusiciela...przypuszczam że jakbyś zobaczył tego biedaka to też by ci go było żal (bo mnie było i dlatego jest u mnie a nie w brzuchu węża)

No to czym jest trzymanie węża w terrarium jak nie zaspokajaniem swoich egoistycznych często chorych potrzeb.

 otóz to...

homik czy inna paskuda terz jest zaspokojeniem twoich egoistycznych potrzeb - bardziej lub mniej uświadomionych  ,,,


pies tak samo z wykluczeniem paru przypadków ( np przewodnik dla niewidomych)

Uważam, że osoby hodujące węże w większości sa osobami o niskiej samoocenie. Mjąc "groźne" zwierze, czują, że maja nad innymi przewagę. Zupełnie jak większość właścicieli np. amstafów.

wąz nie jest groźny  poza nielicznymi okazami ....

skoro są takie niebezpieczne wg ciebie to  podaj mi dane  np ile osub zostało zabitych przez węza a ile przez psa  w ostatnich 10 latach  w polsce ??  

równiez hodowanie zwierzecia słabekgo moze swiadczyć o swojej słabej  samoocenie ,komplexach   i paru innych schorzeniach ..  

To prawda, ze mieso, ktore je kot czy pies tez kiedys zylo..Ale dla mnie osobiscie jest to roznica, bo pies sam nie zagryza swojej ofiary....Je poprostu zwloki.......

ad1. nie zdazyło sie aby pies lub kot coś zagryzł ??

ad.2. zlecenie morderstwa ( zapłacenie za trupa) jest równie ochydne i podlega  tasamo kaze ( jeśli chodzi o człowieka  )  co zabicie własnoręcznie , a wg mnie jest to gorsze bo staramy uciec od odpowiedzialności za swój czyn





a jeszcze na koniec cytacik  :

" Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza, że właśnie moja racja jest racja najmojsza!!!   "


 







ps: sory za moze negatywny wydzwienk  tej mojej wypowiedzi ale zostałem przez "was " negatywnie nastawiony od samego początku tego posta ...

nie mam nic do osub kohających  gryzonie - nie musza mieć węzy ani  nie muszą ich lubieć ale nie mają prawa ublizać osobom kture kochają  węrze - a wiele nieprzyjemnych wypowiedzi tu znalazłem ...  

dla jednych myszka jest kochanym pupilem i pociechą rodziny dla innego jest  pasorzytem ( mój dziadek np )   a dla jeszcze innych  pedigrypalem  tyle ze naturalnym i nie przetworzonym ,,,

ps2: podwujna moralność jest popularnym zjawiskiem  w naszych czasach ale  walczcie z tym  bo to tylko  szkodzi  ludziom ,,,  morderstwo o morderstwo , czy w puszce czy na "świerzo "



[/color]

[vioaoiv]

mysz to mysz , kawałek chodzacego mięsa i jedynie wegetarianin moze sie z tym kłócić , jelśli płacicie za mordowanie zwierzat aby sie napchać kotletem to nie macie prawa mówić ze te myszki sa biedne nawet w najgorszej hodowli karmowej mają lepiej niz te biedne krówki swinki gąski i kurki i indyczki ...

zgadzam sie.. ja akurat jestem wegetarianka, ale weze MUSZA jesc gryzonie, bo nie przezyja. Jak nie myszka X, to myszka Y...

ps- naprawde masz 20 lat?

[BakuBak]

to gratuluje :P ja niestety juz nie ale warto było

[Kira]

ja wiem jedno  waz nie bedze umnie  mile idzany najprawdo podobniej zdecznie z głodu boja mu myszki nie dam ba nie kupieani nie wezme

[BakuBak]

nikt ci przeciesz nie kaze !!! !!!

ale nie mów  zle o osobach hodujących węze bo oni o tobie zle nie mówią ...

kazdy ma swój gust , swoje cele i swoje zycie ,,,

[Cathycash]

I Bakubak ma tutaj racje.

Wąż je to co je. Tak samo moglibyśmy żałować larwy mączniaka a nawet prosa,żyta,owsa, które jedzą nasze gryzonie.

Teraz hcodzi tylko o to, żeby zwierzeta karmowe jak najmniej cierpiały. Popieram domowe hodowle karmowe, w odpowiednich warunkach, na odpowiedniej przestrzeni. Bo co pocznie kupiony przez nas noworodek mysi lub szczurzy, jeśli pająk, wążgo nie zje? umrze w męczarniach, z głodu, wyziębienia.... a tak to go zawsze możemy przystawić spowrotem do matki.

[Karooola]

Bo co pocznie kupiony przez nas noworodek mysi lub szczurzy, jeśli pająk, wążgo nie zje? umrze w męczarniach, z głodu, wyziębienia....

Wtedy musielibyśmy go zabić... Poza tym dla właściciela węża/pająka znacznie wygodniej jest samemu hodować pokarm dla swoich węży/pająków - tańsze, jesteśmy pewni że przyszły obiad naszego pupila nie jest chory lub coś, no i, jak powiedziała Cathy, jeśli mysi noworodek "nie posmakuje" pająkowi czy wężowi czy co tam chcecie, możemy go oddać matce, i zwyczajnie sprzedać komuś kto chciałby mieć gryzonia - zysk, zysk, zysk.

Jęczycie, że to straszne gdy ktoś daje wężowi mysiego noworodka - a co mówicie gdy w tv lew zabija bezbronnego noworodka np. zebry albo gazeli, albo pająk rzuca się na małą myszkę??

[BakuBak]

no tylko załozysz taką hodowle napiszesz  ze masz myszke na sprzedanie ,,, jakiśnietolerancyjny frendzel napisze donosa i masz lipe .. bo jesteś zwykłym studentem a nie jakąś firmą  i zomo nie zrozumie ze  chcesz uczciwie dorobić a zusu niepłacisz tylko dlatego ze cały twój zysk to 100 na miesiac ( a zus+ zdrowotne to ponad 700 na miesiąc )

no ale polska zawsze była krajem donosicieli ...

[Karooola]

BakuBak, jakiś nietolerancyjny frędzel, czyt. miłośnik zwierząt, napisze "skargę" i doniesie tylko wtedy, kiedy ktoś będzie chciał sprzedać myszki /gryzonie/ jako pokarm, a nie jako pupila, którym ktoś mógłby się zaopiekować. Ten drugi przypadek jest wtedy domową hodowlą, i ludzie chętnie kupują zwierzęta z takich hodowli, bo mają wgląd na to co zwierzę jadło, gdzie mieszkało, jacy są rodzice... Jest różnica  

[BakuBak]

a co z domowej chodowli nie moge na karme sprzedać ??

 40 samic  i juz mam jakieś 280 młodych na 1,5 miesiąca ( co ile one sie mnozą ?? )

a 40 myszy  da rade luzem w domu utrzymac ...  

to ze dobre warunki to jest pewne na 100%
a) terraryści terz ludzie i terz nie dadzą sie myszom męczyć
b) w złych warunkach jest nizsza płodność , samica moz e zabić młode , zresztąnajlepiej oddzielić samice   przed porodem  zeby samiec jej nie zapłodnił odrazu ,,,


aha czyli mam rozumieć ze  jezeli  by ktoś napisał  sprzedam myszki   to ok  i nie wazne juz jak je trzyma ( bo nie napiszecie donosu )

a jak ktoś napisze  sprzedam myszki dla węzy    to juz ma kontrole za 2 dni ...

hore to dla mnie troche  


ja bym mugł jedynie napisać skarge w momencie gdybym naocznie zobaczył ze  myszki są w strasznych warunkach trzymane ,,,  więc jeśli chcecie coś robić to przejdzcie sie po zoologikach i popatrzcie na klatki  30*30   gdzie jedna mysz  chodzi po  drugiej i tam  zacznijcie naprawiać świat :P

[Karooola]

a co z domowej chodowli nie moge na karme sprzedać ??

Owszem, możesz, ale osoba kochająca gryzonie i nie uznająca pająków i węży będzie temu przeciwna, bo uzna, że skazujesz bezbronne zwierzę (które mogłoby znaleźć dobry dom i tam dożyć swoich ostatnich dni) na śmierć, co właściwie jest prawdą.

40 samic  i juz mam jakieś 280 młodych na 1,5 miesiąca ( co ile one sie mnozą ?? )

Co ile się mnożą myszki? Zależy który gatunek.
 

a 40 myszy  da rade luzem w domu utrzymac ...

Owszem, da się, ale wątpię, żeby to było łatwe.

to ze dobre warunki to jest pewne na 100%

A dobre warunki nigdy nie są pewne na 100%, jak sam niżej napisałeś, najpierw trzeba te warunki zobaczyć, dopiero potem ocenić.

aha czyli mam rozumieć ze  jezeli  by ktoś napisał  sprzedam myszki   to ok  i nie wazne juz jak je trzyma ( bo nie napiszecie donosu )

a jak ktoś napisze  sprzedam myszki dla węzy    to juz ma kontrole za 2 dni ...

Jeżeli ktoś napisze sprzedam myszki tzn. że chce je oddać w jakieś dobre ręce, a warunki osoba kupująca zawsze sprawdza, chociażby odbierając zwierzęta... A osoba sprzedająca myszki jako pokarm jest postrzegana inaczej, bo jeśli ktoś kocha gryzonie, to nie może patrzeć na skazywanie ich na śmierć, bo tak można nazwać przeznaczanie gryzoni na pokarm. Poza tym ten drugi "rodzaj" sprzedawcy mniej patrzy na oswajanie gryzonia, i na jego dobre warunki również (tzn. że nie zawsze zapewnia odpowiednią klatkę i odpwiednie jedzenie, a nie że znęca się nad zwierzętami..), bo w sumie to zwierzę trochę u niego pobędzie, a kupujący nie będzie się zastanawiał nad tym, czy zwierzę jest oswojone i czy mieszkało w luksusach.

ja bym mugł jedynie napisać skarge w momencie gdybym naocznie zobaczył ze  myszki są w strasznych warunkach trzymane ,,,  więc jeśli chcecie coś robić to przejdzcie sie po zoologikach i popatrzcie na klatki  30*30   gdzie jedna mysz  chodzi po  drugiej i tam  zacznijcie naprawiać świat :P

Wiesz, może zadam podstawowe pytanie: gdzie tutaj ktoś napisał skargę? Raczej wyrażano swoje oburzenie...
A co do sklepów zoologicznych, to na forum bez przerwy są tematy opisujące warunki w sklepach zoo, i zazwyczaj autorzy postów zwracają się do TOZu z prośbą o pomoc  

[Kira]

kontrola to przwaznie dla osoby która na aukcji wystawiaa  opis mam  100 sztuk chomików do sprzedania za x złotych :?  przy takim opisiemozna miec wątpliwosci  aodpowiedz ze twrzymam w terrariach nie dokonca dajedobre wyobrazenie - zaznaczam ze chodziło o 100 sztuk syryjskich  ktore nalezy trzymac osobno  jak maja wiecej niz 2 miesiace
onoferowal od kilku dniowych do rocznych i wszystko razem trzymall  mam pełne watpliwosc iczymajaone dobre warunki
 tak samo jak ktos piszemam myszki  100 od wieku kilku dni do rocznych cena od 50 gr do 1 złotówki  cena do negocjacji to nie wyglada to normalnie  rozumiem aukcjai 12 myszzek  jakis to jeszcze daje  sie przezyc  
 trudno uwiezyc ze ktos "dba o  weze i gady"   myszkom daje  pelnowartosciowe jedzenie ze nie maja brudno i ze maja czystawode i ze nie smierdzi szczególnie jak utej osby jestinych  20 aukcji z pajaczkami czy  innymi wezami

[BakuBak]

Karooola

ad1 . to ze kochasz gryzonie nie znaczy ze jesteś lepszy i ze twoje donosicielstwo jest lepsze ..

zyjemy w realiach takich ze mysz jest zwierzęciem karmowym i jest jak juz pisałem kurna hodzącym kotletem - ze dla ciebie jest pupilem - ok  nie moja sprawa

ad.2 gatunek - ten zwykły badziewny ,, nikt rasowymi ( jeśli takie są ) nie karmi zwierząt , ,, , zwykłe laboratoryjne i tyle

 ad3. więc jesli nie zobaczycie to nie slijcie i nie straszcie kontrolą

ad4 . na poczatku postu pare osub pize ze piszą/napiszą donosa na kolesia i ktoś pisze ze napisał donosa do allegro (  cojest całkowitym s[********] ....  bo to indt prywatna nie państwowa)

ad5.nie zawsze odbierasz osobiście

ad6.nie zawsze odbierając osobiście mozesz sprawdzić warunki

ad7, nie zawsze sprzedajac zwierze oddajesz je w dobre ręce

ad8, jak chcesz to kup od chłopaka 1000 myszy , nie pujdą wtedy na karme ...

ad.8 gorsza karma + gorsza  klatka = mniej młodych  = lipa

ad9. niewydaje mi sie aby 50 myszy było trudno utrzymać ,,  wkoncu to pięc klatek po 10 sztuk ... np 1 samiec 9 samic ... jak bym chciał sie w to bawic to i więcej bym utrzymał

Kira
......  z chomikami sie nie wypowiem bo nic o nich nie wiem poza tym ze są paskudne

co do myszek ,, to czy ciebie boli 100 a akceptujesz 12 to jest tak naprawde twój wewnętrzy problem  ja niewidze ruznicy ,, te 100 moze mieć lepiej niz te 12 .. a jak ktoś sie tym zajmuje fachowo ( jak powiedziałaś wiele aukcji , węze  ,pająki )  to sobie nie pozwoli na złe warunki bo to zaduzo problemów moze przynieść , pomijam aspekt humanitarny ale w złch warunkach jest więcej chorub , nizsza płodność  i ruzne innepaskudztwa  a mając duzą chodowle nie mozna sobie na to pozwolić ....


co do ceny ,, sam bym nie dał więcej jak 1 zł za mysz bo to zdzierstwo ,, jakby  kosztowału mnie 5 zł to bym kupił 3 i se sam chodował




jeśli macie wątpliwości - kupcie od typa , umówcie sie na odbiur osobisty , zobaczcie chodowle i dopiero mówcie ze zle  a nie róbcie problemów  obcej osobie ...

[Kira]

Właściwie to nie wiadomo w jakich warunkach ta osoba rozmnaża zwierzęta, nie wiadomo jakie warunki mają w klatkach - nikt się nie dowie dopóki nie zostanie to sprawdzone.

Ps: Na "kolegę" zostałą nasłana kontrola. Prowadzenie hodowli musi być zarejestrowane.

W/g mnie jesli ktos ma dobre warunki dla zwierzakow  to nie ma strachu na hodowlwe mu pozwola a kontrola jest tylko potwierrdzeniem dobrych warunków Jesli  maja i gady i  myszy dobre warunki tonie widze problemu  o tak  kary i grzywny sie nie dostanie chyba ze w  terrariach  bedze przeludnienie  i i biedzie smierdziec i brudno  

Karooola

ad1 . to ze kochasz gryzonie nie znaczy ze jesteś lepszy i ze twoje donosicielstwo jest lepsze ..

w  sytuacji  tego ogłoszenia  mozna miec powazne watpliwosci   co do warunków NIE OGRANICZoNA ILOSC nie brzmi to dobrze :?  

zyjemy w realiach takich ze mysz jest zwierzęciem karmowym i jest jak juz pisałem kurna hodzącym kotletem - ze dla ciebie jest pupilem - ok  nie moja sprawa

ale tojest dzał miłosików gryzoni  jesli masz ochote pogadac z wezo milosnikami  to  wejdz na gady
Mysza ma role pokarmu ,ale  w dzale gryzonie przewaznie  osoby maja po  max 4 myszy a jak w aukcji  ktos napisze  nieograniczona licba  MOŻNA MIEĆ wątpliwosci do warunków

ad.2 gatunek - ten zwykły badziewny ,, nikt rasowymi ( jeśli takie są ) nie karmi zwierząt , ,, , zwykłe laboratoryjne i tyle

 ad3. więc jesli nie zobaczycie to nie slijcie i nie straszcie kontrolą

jezeli masz dobre warunki  dla myszy to nie masz co sie bac co miesiecznej  kontroli    czemu tak sie bronisz przed kontrola??Jeali masz duzo myszy ale maja DOGODNE warunki  do zycia jako pokarm dla weży to kontrola przyjdzie oblooka i wypisze papierek i wyjdzie W sytuacji jak mysz jeest zaduzo zmobilizuue do usuniecia czesci lub sama zabierze cześć zostawiajac kilka w akwa

ad4 . na poczatku postu pare osub pize ze piszą/napiszą donosa na kolesia i ktoś pisze ze napisał donosa do allegro (  cojest całkowitym s[********] ....  bo to indt prywatna nie państwowa)

ad5.nie zawsze odbierasz osobiście

Donos skutecznie albo potwerdzi dobere warunki albo skróci  hodwle  masową

ad6.nie zawsze odbierając osobiście mozesz sprawdzić warunki

ad7, nie zawsze sprzedajac zwierze oddajesz je w dobre ręce

ad8, jak chcesz to kup od chłopaka 1000 myszy , nie pujdą wtedy na karme ...

nie ma to sensu zauwaz ze tylko na pokarm mozna miec 100  myszy ale   miłosnik   maxmoggłby  miec 10 myszy i to m,ax WY( gado milosnicy )wy  pokarmu nie oswajacie  dlamnie i wielu z tego dzału myszto zwierzak ktore sie  oswaja trzyma na rekach   głaszczei kupuje akcesoria do klatek

ad.8 gorsza karma + gorsza  klatka = mniej młodych  = lipa

ad9. niewydaje mi sie aby 50 myszy było trudno utrzymać ,,  wkoncu to pięc klatek po 10 sztuk ... np 1 samiec 9 samic ... jak bym chciał sie w to bawic to i więcej bym utrzymał

masz norme po  10 w klatce zapewniam ze ten z aukcji na alegro od nieogranicznej  liczby ma moze po 50 w akwa

Kira
......  z chomikami sie nie wypowiem bo nic o nich nie wiem poza tym ze są paskudne :P

ja kocham chomiki i   weze sa paskudne dla mnie

co do myszek ,, to czy ciebie boli 100 a akceptujesz 12 to jest tak naprawde twój wewnętrzy problem  ja niewidze ruznicy ,, te 100 moze mieć lepiej niz te 12 .. a jak ktoś sie tym zajmuje fachowo ( jak powiedziałaś wiele aukcji , węze  ,pająki )  to sobie nie pozwoli na złe warunki bo to zaduzo problemów moze przynieść , pomijam aspekt humanitarny ale w złch warunkach jest więcej chorub , nizsza płodność  i ruzne innepaskudztwa  a mając duzą chodowle nie mozna sobie na to pozwolić ....

tak ale w tym celu  ta kontrola jesli  maja te 1000  dobre warunki czy np. po 15 wklatce to oki ja sie nie czepiam ale kontrola w takim wypadku dla potwierdzenia dobrych warunków jest niezbedna dla samego chodowcy Jak widac /TY jeses hodowca ktory  dba i o waze i ma dogodne warunki dla myszy(jestes w gronie nielicznych) o roli pokarmowej
Ale gdybys np.  wykonał zdjecie  tej hodowli myszynp akwa 5 kolo siebie z zawartoscia po  10 myszy to nikt by sie nie przyczepil  oma 50 ale  to jest dobre duze akwa itp.  po w wypoadku wezy czesto sa zdjecianappomias jak by myszy byly z zdjeciami ostrymi i bylo by widac ze 100 myszy ma 10 akwa i po 10 sztuk jest to nkt by sie nie szepiał a jeszlim aja brud syf  i smród  to warunki  krytyczne

co do ceny ,, sam bym nie dał więcej jak 1 zł za mysz bo to zdzierstwo ,, jakby  kosztowału mnie 5 zł to bym kupił 3 i se sam chodował

zanaczam ty hodujesz na pokarm tu  HODUJEMy dla własnej  przyjemności

jeśli macie wątpliwości - kupcie od typa , umówcie sie na odbiur osobisty , zobaczcie chodowle i dopiero mówcie ze zle  a nie róbcie problemów  obcej osobie ...

jesli ma dobre kontrola nic mu nie zrobi

[Willie]

Dlatego ja bym obcej osobie nie oddała młodych królików. Już lepiej sprzedać w zaufanym zoologicznym, skąd trafią do miłego domu po normalnej cenie.

[Kira]

zgadam siez twoim stwierdzeniem

[BakuBak]

a) wielu chodowców właśnie w takich zoologikach kupuje je na pokarm , mówisz sprzedawcy ze karmowe i daje ci znirzke :] ,,, przykre realia ale ich nie stać na to aby olewać klienta tymbardziej takiego co wrui po więcej


b) hmmm jeśli by tak było jak mówisz ze kontrola zobaczy czy mają ok  i tyle to bym sie nieczepiał , niestety polskie realia są często inne  o czym sie juz pare razy przekonałem ,,, jeśłi piszesz donos to kontrola wpada i szuka czegokolwiek do czego moze sie przyczepić ,,, przewaznie znajduje brak zusu ( bo nikogo na to nie stać a tak naprawde wg przepisów to  kazdy z nas powinien go płacić  jeśli tylko coś komuś sprzedaje - 3 myszki a 3000 ruznicy nie robi :[ )  i wtedy chłopak udupiony , hodowla idzie  do jakiegoś zoologa gdzie  mają jeszcze gorsze warunki a  on płaci kare i papa ( nawet jak miał dobre warunki ) - oczywiście nie zawsze ale b często ....

c) ja myszy nie choduje ale myśle o paru sztukach  na bierzące potrzeby ,,,
a nie choduje bo zaduzo przy nich roboty

[Kira]

b) rozumiem  ale jezeli sie  nie przyczepia bo nie bada mieli do czego to jest sie czysty ale nie dopuszczacdo stanu gdy w klakach mysza po myszy łazi

[BakuBak]

terz nie lubie złego traktowania zwieząt ,,,, ale ciągle uwazam ze w niektórych przypadkach przesadzamy w drugą strone ,,

zamiast odrazu pisać donosa nie moze ktoś pojechać i sprawdzić prywatnie - np kupić myszke z odbiorem osobistym , jednocześnie ocalicie zycie jakieś myszy i  zobaczycie co tam sie dzieje !!

[Grinia]

przeciez węże muszą coś jeść... a że ich naturalnym pokarmem są gryzonie to nimi się karmi te gady. co w tym dziwnego??

[Cathycash]

BakuBak, tak na marginesie to Ty masz 20 lat?

[BakuBak]

a co ????  a ty masz 14 ??

[Cathycash]

Tak, mam 14 lat.

Wiesz, zastanawiam się, bo jak na 20 lat to robisz takie błędy....

"terz" "jurz" itd... to mój 8 letni kuzyn nie robi takich głupich pomyłek.