Witam! Mam problem z moim pieskiem. Mianowicie: wczoraj, gdy wieczorem poszłam z nim na dwór, nie mógł oddać kału. Strasznie się męczył, piszczał przy tym troche. Ale załatwił się. Dzisiaj zauważyłam ze nadal coś jest nie tak. Słychać takie "bulgotanie" w jego brzuchu. Przy tym występują dosyć siln gazy. Jedno co mi się nasuwa, to wzdęcia. Ale nie jestem pewna. Czy z tym muszę iść do weta? Nie mam go na miejscu, więc się pytam. Czy psu zmniejszyć dawkę jedzenia? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam!