To Ci dopiero kamieniorzerca
dobrze,ze "urodził" te zjedzone kamyczki i......nie jest to tasiemiec.
Mój Jr mial tasiemca- więc wiem cos o przezyciach domowych i .walce o psa..............
Trzymam kciuki.
Zastanowiłabym się jednak "antyjedzonkiem= kagancem- skoro malenstwo ma skolnnosci do wcianania kamieni.
II rada -pilnowac psiaka przy kazdym powąchaniu .................czegokolwiek
Znajomy basset- wciana pety- kocha tytoń- naprawdę- nie ruszy kiełbaski, kostki na podwórku tylko wcian pety
dlatego nosi kaganiec!!!!!!!!!!!!!!!!
Powodzenia