1)W necie, najczęsciej na Allegro, w realu z rzadka tylko.
2)Ostatno często, i z tego wynika problem, bo nie mam już gdzie ich trzymać... Wyłażą samowolnie z szafy...
3)Wszystko ważne, ciuch musi byc wygodny, bo on jest dla mnie, nie ja dla niego
musi być ładny, bo po co mi brzydki?
No i nie zamierzam płacić bajońskich cen za szmatkę tylko dlatego, że jest firmowana znanym nazwiskiem. Cena ma byc odpowiednia do jakości, a najlepiej niższa...
4)Leżą w szafie, ale już niedługo będą musiały się wyprowadzić do kontenera... A takie, które do niczego już się nie nadają (bawełniane bluzki np.) służą jako jednorazowe szmatki.
5)Jedne dłużej, inne krócej... Zależy od intensywności używania no i od samego ciuszka. Bo ile prań wytrzyma wspomniana wyżej bawełniana bluzka? Generalnie jednak nie zmieniam odzieży w oszałamiającym tempie. Wręcz przeciwnie.
6)Tanie się nie opłacają, najczęściej są tandetne przecież. Lepiej zapłacić więcej i ponosić jakiś czas bez widocznego "zeszmacenia".
7)Nie spędza mi snu z powiek ciuchowy problem.
8)Nie mam super eleganckich rzeczy, bo takich nie noszę. Parę rzeczy troszkę elegantszych, a reszta to dżinsy, koszulowe bluzki, tuniki, polary...