Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2003-04-22, 10:19 ...bo ja jakoś nie mogę....
...nie mogę jej wyciąć jej "kobiecości"...boję się że po kastracji zmieni się na bardziej spokojną... NAMÓWCIE MNIE, PROSZĘ.......... Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: kareena w 2003-04-22, 10:23 powiem tyle: jak miałam Agę to ona oczywiście co jakiś czas miała ruję i tak żałośnie miauczała wtedy że serce się krajało. no i co kwartał miała zastrzyki.. nienawidziła tego i zawsze musiałam się namęczyć zanim ją do klaty wsadziłam ;) no i uważam że takie problemy rozwiąże sterylizacja bo zabieg jest właściwie jeden, a potem już spokój. poczytaj o tym w temacie "sterylizacja Myszki" czy podobnie.
Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: sylwka_garfisia w 2003-04-22, 10:46 Moja kotka miała sterylziacje dokładnie 2 tygodnie temu i jeden dzień.Szaleje,biega,jest taka sama jak wcześniej-tylko nie ma tych uciążliwych rui.Wiesz co najlepiej to poczytaj sobie temat w dziele o kotach temat"sterylizacja Myszki".
Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: myszka w 2003-04-22, 10:53 Kotka nie ma "kobiecości", Wiktoria - to płytkie myślenie i antropomorfizowanie.
Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: Kiara w 2003-04-22, 11:30 http://koty.rokcafe.pl/edu/ster.php - proponuje spojrzec TUTAJ...
Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: Czuczi w 2003-04-22, 15:49 Jest taki temat już na foroom i tam jest dużo ciekawych info!!!
Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2003-04-22, 16:11 nie bede nikogo do niczego namawiac powiem tylko tyle ze to ze czlowiek nie chce wykastrowac kota z tego typu powodof swiadczy tylko o jego nieodpowiedzialnosci i glupocie..
wybacz jezlei kogos obrazilam... Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2003-04-22, 18:13 http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_kot.html
Tu masz wszystkie za i przeciw sterylce. Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2003-04-22, 19:02 Mam jeszcze pytanko:
Czy ta sierść na brzuszku długo odrasta? :( Perspektywa ogolenia całego Misiowego brzusia mnie przeraża....:( Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: kareena w 2003-04-22, 19:21 nie będzie źle! Gabi był kastrowany a teraz nadal łobuzuje! :) a że kot będzie ogolony w operowanym miejscu - to normalne. możesz być pewna że włoski odrosna i nie będzie widać różnicy :)
Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2003-04-22, 19:25 mojej kotce siersc tak miarowo odrastala w ciagu dwoch tygodni
Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2003-04-22, 19:29 Cytat: !_Emilka_! mojej kotce siersc tak miarowo odrastala w ciagu dwoch tygodni Ooo, to szybko! Myślałam, że jakieś kilka mcy.... Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: sylwka_garfisia w 2003-04-25, 09:53 Moja kotka miała jak mowiłam sterylizacje 2 tygodnie temu i
kilkanascie dni..Jeszcze jej sierść nie odrosła ale rany już prawie nie widać.Na początku rana wyglądała okropnie i straszanie rzucała się w oczy a więc nie bój się jak tak będzie u Twojej kotki.To normalne.Rana z 3 cm zrobiła się wielkości 1,5 cm bo sierść zarosła.Nie ma się czego bać. Tytuł: Proszę namówić mnie na kastrację Miśki Wiadomość wysłana przez: Sylwia w 2003-04-26, 12:56 Wiktorio mam nadzieję że w kwestii sterylizacji kotki decyzję podjęłaś wcześniej i jakiekolwiek namowy nie sa konieczne. Temat steryzlizacji i powody dla których jest wykonywana był już poruszany wielokrotnie i dlatego każdy kto naprawdę kocha zwierzęta i troszczy się o ich dobro powinien zadbać o to, aby nie przyczyniać się do ich cierpienia, zarówno w sposób bezpośredni jak i pośredni.
Pozdrawiam :) |